Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Zrozum napięcia między Polską a Ukrainą, od eksportu zboża po złożoną sytuację związaną z dostawami broni

Zrozum napięcia między Polską a Ukrainą, od eksportu zboża po złożoną sytuację związaną z dostawami broni

Ukraińskie embargo na zboże, gniewna deklaracja Wołodymyra Zełenskiego przed Narodami Zjednoczonymi, ukraińska skarga do Światowej Organizacji Handlu, skomplikowana sytuacja w dostawach broni trwała dalej… W ciągu kilku dni stosunki dyplomatyczne i gospodarcze między Ukrainą a Polską, jednym z kijowskich najbliżsi sojusznicy od początku. Początek rosyjskiej inwazji osiągnął swój najniższy poziom.

Zatruwanie stosunków między obydwoma sąsiadami odbywa się w specyficznym dla każdego z nich kontekście: z trudem postępującą ukraińską kontrofensywą przeciwko armii rosyjskiej oraz polskimi wyborami legislacyjnymi, które zapowiadają się decydujące dla przyszłości kraju.

W sercu konfliktu: tranzyt zboża z Ukrainy

Kwestie handlowe i dyplomatyczne wokół nasion pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika produkowanych na Ukrainie wywołały spór. Wiosną 2022 roku, kilka miesięcy po rosyjskiej inwazji, Komisja Europejska ustanowiła „szlaki solidarności”, aby ułatwić ewakuację i bezcłową sprzedaż ukraińskich produktów rolnych do Afryki i na Bliski Wschód. Jedna z takich „drogi” przebiega przez Polskę. „Od początku konfliktu około 50% ukraińskiego zboża przekroczyło lub zakończyło podróż do UE., Zdaniem Fundacji Farmacentrum badawcze zajmujące się globalnymi problemami rolnictwa. Jednak cena tego zboża jest znacznie niższa od ceny pszenicy produkowanej w Unii Europejskiej, zwłaszcza w krajach Europy Środkowej..

Pod pretekstem, że zboża te, których część wciąż pozostaje uwięziona w silosach, destabilizują rynek krajowy, a tym samym dochody rolników, Polska, Bułgaria, Węgry, Rumunia i Słowacja jednostronnie zakazały ich importu w kwietniu 2023 r. Jest to zakaz na który Bruksela się zgodzi, pod warunkiem, że nie uniemożliwi to tranzytu do innych krajów i trwa tylko cztery miesiące. 17 lipca Rosja nie przedłużyła umowy na eksport zboża przez Morze Czarne, nadając większe znaczenie korytarzom lądowym i rzecznym przebiegającym przez Europę Środkową.

Przeczytaj także: Jakie będą konsekwencje zawieszenia umowy ws. eksportu zbóż z Ukrainy?

Ponieważ środki tymczasowe nie rozwiązały źródła problemu, pojawia się on ponownie w miarę zbliżania się terminu obowiązywania zakazu. Warszawa ogłosiła to jeszcze przed 15 września „Bez względu na dalszą decyzję Komisji, nie otworzymy granic dla ukraińskiego zboża”.. Dla Brukseli, jak pokazują jego analizy, blokada nie ma już powodu istnieć „Nie ma już żadnych zakłóceń na krajowych rynkach zbóż”. Kijów jest zaangażowany w kontrolowanie przepływów zboża. Polska odpowiedź miała charakter bardziej polityczny niż statystyczny. „Interes polskich rolników (…) jest dla nas ważniejszy niż jakiekolwiek regulacje z Brukseli, które mogłyby im zaszkodzić”.Odpowiada Robert Tilos, Minister Rolnictwa.

READ  Najstarszy klub golfowy w Polsce jest w rękach międzynarodowego przestępcy

Sytuacja szybko się pogorszyła: 18 września Ukraina złożyła skargę przeciwko Polsce, Węgrom i Słowacji do Światowej Organizacji Handlu, żądając rekompensaty finansowej, uznając, że… Dodał: „Jednostronne działania państw członkowskich Unii Europejskiej w dziedzinie handlu są niedopuszczalne”. „Ostrzegam władze Ukrainy, że jeśli będą chciały w ten sposób zaostrzyć konflikt, zakażemy importu dodatkowych produktów”.Tak 20 września odpowiedział premier Mateusz Morawiecki.

Następnego dnia pojawiają się pierwsze oznaki odprężenia. Obydwa kraje zgodziły się po rozmowie telefonicznej ministrów rolnictwa w sprawie „Znalezienie rozwiązania uwzględniającego interesy obu krajów” Nadzieje „Wypracowanie dalszych kierunków współpracy eksportowej w najbliższej przyszłości”Zdaniem strony ukraińskiej. Jednak pierwsze wyraźne konsekwencje polityczne tego sporu handlowego już wyszły na światło dzienne.

Kłótnie dyplomatyczne i problem dostaw broni

Wołodymyr Zełenski w swoim przemówieniu z 19 września przypomniał o tym Rosji

Spór między Polską a Ukrainą był eksponowany w najbardziej publicznej placówce dyplomatycznej: Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku. Prezydent Polski Andrzej Duda na oczach dziennikarzy porównał Ukrainę do tonącego człowieka, któremu grozi wciągnięcie na dno i utonięcie tych, którzy próbują go ratować. Innymi słowy Polska.

Choć podczas kluczowej rundy dyplomatycznej musi udać się do Białego Domu, a następnie do Kongresu, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim przemówieniu przypomniał, że Rosja „Wykorzystuje ceny żywności (…) jako broń”. Krytykowali, nie wymieniając ich. ” Niektóre „ Kraj, który „Udawanie solidarności poprzez pośrednie wspieranie Rosji”. W domyśle Polska. Jednym z przejawów głębokiej irytacji między Warszawą a Kijowem jest fakt, że obaj prezydenci w ogóle się nie spotkali. Zaledwie kilka miesięcy temu Zełenski wybrał Polskę na swoją pierwszą od początku wojny wizytę państwową za granicą, a Duda odwiedzał Kijów już czterokrotnie.

Przeczytaj także: Materiał jest zastrzeżony dla naszych subskrybentów Polska udaremnia ofensywę dyplomatyczną Wołodymyra Zełenskiego przed Narodami Zjednoczonymi

Wypowiedzi ukraińskiego prezydenta szybko i wymiernie odbiły się na stosunkach między obydwoma krajami. Warszawa, czując się celem, wzywa 20 września ambasadora Ukrainy na protest „Teza fałszywa (…) i szczególnie nieuzasadniona w odniesieniu do Polski, która od pierwszych dni wojny wspiera Ukrainę.”.

Uniwersalne zastosowanie

READ  Octave Klapa, z PRL na Giełdzie Papierów Wartościowych w Paryżu

Poranny świat

Codziennie rano znajdziesz w naszym wyborze 20 artykułów, których nie możesz przegapić

Pobierz aplikację

Następnie premier Mateusz Morawiecki zapowiedział całkowite wstrzymanie dostaw broni na Ukrainę. Nie powiązał tej decyzji ani z kwestią zboża, ani z wystąpieniem Zełenskiego i stwierdził, że chce nadać priorytet „Szybka modernizacja i uzbrojenie Wojska Polskiego”.

Przeczytaj także: Materiał jest zastrzeżony dla naszych subskrybentów Wstrzymanie dostaw broni z Polski na Ukrainę budzi zdziwienie w Europie

Jednak jego uwagi szybko zostały napiętnowane przez otoczenie: jego rzecznik wyjaśnił w czwartek, że nie budzi to obaw „Wcześniej uzgodniono dostawy amunicji i broni” Lotnisko Rzeszów-Jasionka, przez które przechodzi 80% ukraińskiej pomocy wojskowej i humanitarnej, będzie nadal funkcjonować. Kilka godzin później sam prezydent Andrzej Duda potwierdził, że wypowiedź premiera została błędnie zinterpretowana. „Powiedzenia [de Mateusz Morawiecki] Zostało to zinterpretowane w najgorszy możliwy sposób. (…) Moim zdaniem premierowi chodziło o to, że nie będziemy przekazywać Ukrainie nowej broni, którą zdobywamy w celu modernizacji polskiej armii.– wyjaśnia pan Duda telewizji TVN24.

Przeczytaj także: Materiał jest zastrzeżony dla naszych subskrybentów Polska liderem w pomocy wojskowej dla Ukrainy

W środku kontrataku zamieszanie wywołane tą sekwencją grozi pozostawieniem śladów między Kijowem a jednym z jego najbliższych sojuszników i największymi dostawcami broni. Jak podsumowano na specjalistycznym portalu Oryxw którym wymieniono w szczególności broń otrzymaną przez armię ukraińską „Niewiele krajów zaoferowało Ukrainie choćby połowę pomocy, jaką zapewniła Polska”.

Polskie decyzje należy rozumieć także w świetle wyborów legislacyjnych, które odbędą się w kraju 15 października. Mając nadzieję na wygranie trzecich wyborów z rzędu, rządząca prawicowa partia Prawo i Sprawiedliwość stawia na proste równanie: utrzymanie poparcia regionów rolniczych, które wyniosły ją do władzy, przy jednoczesnym odparciu nacisków ze strony partii. . skrajna prawica, Confederaja („Konfederat”). Ten zarzuca mu, że jest zbyt pobłażliwy wobec Ukrainy, która nie będzie wystarczająco wdzięczna.

READ  Trzy projekty Holcim zostały wybrane do grantów europejskich
Przeczytaj także: Materiał jest zastrzeżony dla naszych subskrybentów Powrót Polski do łask, efekt uboczny wojny na Ukrainie