Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Sto lat temu setki Polaków wysłano do kopalń Saint-Pierre-la-Palude

Sto lat temu setki Polaków wysłano do kopalń Saint-Pierre-la-Palude

Był 3 września 1919 r. Podpisano francusko-polskie porozumienie o emigracji i emigracji, które umożliwiło przybycie do Francji setek tysięcy polskich robotników w latach 1920-1930.

Miały na celu pomóc w odbudowie kraju i ożywieniu gospodarki po zniszczeniach spowodowanych przez I wojnę światową, kiedy Polska ze zrujnowanymi ziemiami, z rolnictwem i przemysłem do połowy masztu, nie była w stanie zaspokoić potrzeb rosnącej populacji.

Początkowo przybyli na podstawie rocznej umowy z odnawialnym zezwoleniem na pobyt. Ich rolą było ładowanie rudy do skoczni.

Thierry’ego Buble’a (Prezes Towarzystwa Przyjaciół Kopalń)

Ta potrzeba siły roboczej we Francji i potrzeba znalezienia w Polsce rynków zbytu zachęcających do emigracji miała reperkusje nawet w starych kopalniach Saint-Pierre-la-Palude (znanych jako kopalnie Saint-Belle), zwłaszcza od 1923 roku. Kiedy nastąpiła największa fala polskiej emigracji do Francji, odbudowa kopalń po wojnie 1914-1918 trwała aż pięć lat.

Podczas gdy duża liczba obcokrajowców została wysłana do Nord-Pas-de-Calais, SGI wysłało również „robotników przemysłowych” wszędzie tam, gdzie znajdowały się kopalnie węgla, rudy żelaza lub potażu. w Saint-Étienne, ale także w kopalniach Seine-Belle. „Byli to w zasadzie rolnicy lub robotnicy fabryczni”, wyjaśnia Thierry Pople, szef Muzeum Górnictwa. „Na początku przyjeżdżali na roczny kontrakt z odnawialnym zezwoleniem na pobyt. Ich zadaniem było ładowanie rudy do chmielu. Jeśli źle pracowali, wrócili na plac.” Najpierw wymagane jest imienne zaświadczenie. »

W 1929 roku zarejestrowano 325 Polaków

W ślad za Włochami, Hiszpanami i Portugalczykami Polacy przybyli do Saint-Pierre-la-Palude najpierw samotnie, a potem z rodzinami i małymi córkami, aby ich „wydać za mąż”. W kwietniu 1929 r., kiedy było tylko 53 Włochów i 34 Portugalczyków, Saint-Pierre-la-Palude przyjęło 325 Polaków na ponad 700 nieletnich pracowników. Kopalnia była wówczas w pełnym rozkwicie.

Saint-Gobain, które połączyło się z firmą Perret-Olivier, przestało zwiększać produkcję po 1872 roku, zaopatrując fabrykę Saint-Fonsa w produkcję kwasu siarkowego do zastosowań przemysłowych. W 1928 roku odwiert Saint-Gobain dostarczył ponad 10 milionów ton pirytu.

READ  [Prime Video] Musisz obejrzeć 5 najlepszych filmów dokumentalnych miesiąca listopada!

Aby lepiej pomieścić tych Polaków, Saint-Gobain zbudował to, co nadal nazywa się Saint-Gobain lub Polish Town. Do ich dyspozycji oprócz pensji oddaje dom, podstawowe meble, a nawet działkę ogrodową. „Zidentyfikowaliśmy do 20 km terenu podzielonego na 300 m2 parków 2 . Polacy hodowali kurczaki, kozy, świnie i króliki, kontynuuje Thierry Poble. Wybawienie dla tych pracowników, którzy uciekli przed nędzą swojego kraju. »

W 1931 r. na 684 górników pracujących w kopalni było 216 Polaków. W tym samym roku w Saint-Pierre było łącznie 495 imigrantów, robotników, kobiet i dzieci. Tę wspólnotę pielęgnują dwie zakonnice i nauczycielka języka polskiego.

4 H pokolenie jest nadal obecne

„Dawałem lekcje pisania. W ciągu dnia była szkoła francuska, a wieczorami szkoła polska” – mówi szef Towarzystwa Przyjaciół Kopalni. W wolnym czasie dużo grali w kręgle i kręgle, a także na akordeonie. latach 30. było dużo urodzeń i ślubów…”.

Nic więc dziwnego, że część z nich pozostała i zasymilowała się z narodem francuskim. Dotyczy to w szczególności Dominique Kozakizyk, który urodził się w Saint-Pierre-la-Palude. Wnuczka przybyłego w 1928 r. polskiego górnika, należy do Towarzystwa Przyjaciół Górników i stoi za obchodami stulecia, które odbędą się w tym roku. Albo nawet panią Victorov, która urodziła się w 1924 roku i pochodzi z emigracji, która nadal mieszka w Saint-Pierre-la-Palude. Thierry Bouble podsumował: „To już czwarte pokolenie tych mężczyzn i kobiet przybyło do miasta. Miasto przebudowane z Saint-Gobain nadal świadczy o dużej liczbie pracowników pracujących w starej kopalni”.