Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Meksyk pozwala Polsce zmierzyć się z bluesem

Meksyk pozwala Polsce zmierzyć się z bluesem

Opublikowano 30 listopada 2022 r

Zaktualizowano 30 listopada 2022 r

Meksyk obudził się za późno. Bardzo nieśmiało grali z Polską (0:0) i Argentyną (0:2), a kontrowersyjna selekcja Taty Martino nie odniosła wielkiego sukcesu w meczu z Arabią Saudyjską, która wysłałaby ich do 1/8 finału Pucharu Świata. Zwycięstwo 2:1 oznaczałoby po prostu potwierdzenie eliminacji obu drużyn.

W obliczu Saudyjczyków, którzy byli słabi po wysiłku z Argentyną (2:1) i mimo wszystko dobrej walce z Polską (0:2), Meksykanie zdominowali ten mecz. Jednak różnicę zrobili dopiero po powrocie z szatni po golu Henriego Martina (1:0, 48. minuta) i wspaniałym rzucie wolnym Luisa Chaveza (2:0, 53. minuta).

W Meksyku stracił tylko jednego gola

W tym momencie, gdy Argentyna wygrała 2:0 w drugim meczu, Meksyk i Polska były prawie zremisowane: ta sama liczba punktów, taka sama różnica bramek, ten sam atak, bezpośredni wynik 0:0. Jedynie ostatnie kryterium, ocena fair play, nie faworyzowało Meksykanów, którzy musieli strzelić kolejnego gola lub liczyć na awans ze strony Argentyny.

Trzeci gol Meksyku nie padł pomimo wielu prób (66, 70, 73, 78, 88…) i doskonałej ogólnej kontroli (26 strzałów, 10 celnych). Bramka Arabii Saudyjskiej strzelona przez Salema Al-Dosariego (2-1, minuta 90+5) ostatecznie będzie tylko bajką. Pod koniec tego meczu oba kraje będą mogły podzielić się swoim smutkiem. Ale wmawiamy sobie, że Meksyk, jeśli rozpocznie kampanię w Pucharze Świata trochę za późno, z pewnością będzie najbardziej żałował.

READ  Mateta, odwrócona w Saint-Etienne