Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Wysłanie ludzkich prochów na Księżyc wywołuje oburzenie

Wysłanie ludzkich prochów na Księżyc wywołuje oburzenie

Prywatna amerykańska misja kosmiczna zamierza w przyszłym miesiącu przetransportować prochy zmarłego na Księżyc, ale ta lukratywna działalność rozgniewała rdzenne plemię Navajo, które krytykuje „profanację świętego miejsca”.

• Przeczytaj także: Na zdjęciach | Potężny rozbłysk słoneczny uchwycony przez NASA 31 grudnia

Księżyc „faktem jest częścią naszego ducha dziedzictwa, przedmiotem czci i szacunku” lokator „świętego stanowiska w piękności kultur Amérindiennes”, pochodzący z Nygren, prezydent narodu Navajo, jeden z najważniejszych trybunów aux Stany Zjednoczone.

W swoim piśmie, który wysłał pod koniec grudnia ubiegłego roku do Departamentu Transportu USA i NASA, poprosił o przełożenie startu.

Amerykańska Agencja Kosmiczna, która sama wysyła na pokład tej samej misji eksperymenty naukowe, odpowiedziała w czwartek, podkreślając, że nie ponosi bezpośredniej odpowiedzialności, ponieważ realizuje je sektor prywatny.

Chociaż wzywa się firmy do odgrywania coraz większej roli na Księżycu, ta kontrowersja ilustruje dyskusje, które z pewnością będą się mnożyć na temat przyszłego wykorzystania księżyca przez prywatne interesy.

Omawiany lądownik, nazwany Peregrine, został opracowany przez amerykańską firmę Astrobotic. Ma wystartować w poniedziałek z Florydy na pokładzie nowej rakiety grupy przemysłowej ULA. Lądowanie na Księżycu zaplanowano na 23 lutego.

Wśród dwudziestu pojazdów na pokładzie znajdują się m.in. firmy Celestis i Elysium Space, które specjalizują się w „pamiątkowych lotach kosmicznych”.

Celestis potwierdziła Agence France-Presse, że wyśle ​​na pokład lądownika księżycowego „symboliczny fragment DNA i/lub skremowane szczątki 69 osób”.

Twórca l Gwiezdny TrekNa liście firmy znajdują się Gene Roddenberry i autor science fiction Arthur C. Clarke, który twierdzi, że oferuje tę usługę w cenie początkowej wynoszącej 12 995 dolarów.

Astrobotic powiedział, że ładunek nie zostanie umieszczony na powierzchni, ale pozostanie w lądowniku księżycowym, który, jak potwierdził, jest zgodny z „wszystkimi przepisami i prawami związanymi z działalnością komercyjną poza orbitą Ziemi”.

READ  Być może „wczesne” gwiazdy były bardziej podtrzymujące życie niż Słońce

Elysium Space nie odpowiedziało na pytania AFP.

Wstyd w NASA

„Żadna kultura ani religia nie powinna mieć prawa weta wobec misji kosmicznych” – stwierdziła Celestis w oświadczeniu. Według firmy misja ta jest „dokładnym przeciwieństwem profanacji, ale świętem”.

NASA wyglądała na jeszcze bardziej zawstydzoną.

Ponieważ istnieje precedens: w 1999 r. sonda agencji kosmicznej celowo rozbiła się na powierzchni Księżyca, niosąc prochy geologa Eugene'a Shoemakera. Misja, w której Celestis twierdzi, że brała udział.

Już wtedy naród Navajo wyraził swoje niezadowolenie. „NASA przeprosiła i obiecała skonsultować się z plemionami przed wydaniem zezwolenia na jakąkolwiek dalszą misję transportu szczątków ludzkich na Księżyc” – zauważył Po Negrin w swoim liście. Dodał, że najwyraźniej NASA „nie dotrzymała słowa”.

Joel Kearns, starszy urzędnik NASA, potwierdził, że traktuje obawy plemienia „poważnie” i zapowiedział zorganizowanie „spotkania międzyrządowego” z przedstawicielami Navajo.

Podczas konferencji prasowej obiecał, że odpowiedź „będzie zbadana i rozwinięta”, podkreślając jednocześnie, że Amerykańska Agencja Kosmiczna nie ma prawa przeglądać przesyłek z misji specjalnych.

„Całkiem nowy przemysł”

Jednak ten ruch prywatyzacyjny jest wspierany przez NASA, która stara się rozwinąć prawdziwą gospodarkę księżycową. Agencja kosmiczna ma nadzieję, że opierając się na prywatnych firmach, będzie w stanie wysłać tam więcej sprzętu za mniejsze pieniądze.

Podpisał więc umowę z kilkoma firmami, w tym z Astrobotic, na wysłanie eksperymentów i technologii na Księżyc w ramach programu o nazwie CLPS. Zapewnia to zatem przedsiębiorstwom kluczowe finansowanie.

Astrobotic może stać się pierwszą prywatną firmą, która wyląduje na Księżycu pod koniec lutego, ale w wyścigu uczestniczy wiele innych firm.

To „zupełnie nowa branża” – powiedział Joel Kearns, zdając sobie sprawę, że firmy mogą wykorzystywać te nowe środki transportu do celów „przemysłowych”, a nawet „reklamowych”, generując „różne problemy i obawy”.

READ  zdrowie. Ból gardła, przeziębienia i zapalenie oskrzelików… powrót zimowych wirusów

„Jestem pewien, że z biegiem czasu nastąpią zmiany w sposobie, w jaki postrzegamy pewne rzeczy” – powiedział. Dodał, że branża „być może sama mogłaby ustalić standardy lub zalecenia” dotyczące sposobu działania.