Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Ustawa odnawia napięcia między Izraelem a Polską

Zamknięte drzwi w starej żydowskiej dzielnicy Kazimierza, Kraków (Polska) w kwietniu 2020 r.

Polskie prawo oblicza pamięć i prawa ofiar. Polska postanowiła wyznaczyć termin dla wszystkich Polaków, którzy stracili majątek w czasie i po II wojnie światowej. Okres 30 lat.

Ustawa skonfiskowała mieszkania, domy i firmy w centrum Warszawy przez nazistów, a później przez reżim komunistyczny. Osiedla te na ogół należały do ​​społeczności żydowskiej, co przed wojną było bardzo ważne. W tym czasie jedna trzecia mieszkańców Warszawy była Żydami, a wielu zginęło w Holokauście lub uciekło z Polski.

Prezydent Andrzej Duda zatwierdził ustawę w weekend i jego Partia Ludowa Prawo i Sprawiedliwość (PiS) wyjaśniają, że ta ustawa została stworzona, aby zapobiegać oszustwom. Prawda jest taka, że ​​przez wiele lat te domy – zniszczenia, które w przeciwnym razie zostałyby zabudowane – były zwracane każdemu, kto przysiągł je posiadać lub odziedziczyć po właścicielach. Wielu zwróciło się do złośliwych ludzi, którzy do nich nie należeli.

Prawdziwi właściciele lub ich potomkowie bardzo powoli dochodzą swoich praw. Wyobraź sobie, 1945, zniszczona Warszawa. Archiwa zostały spalone. Domy i sklepy są burzone lub zamieniane na własność państwową. W przeciwieństwie do innych krajów Ligi Komunistycznej, takich jak upadek żelaznej kurtyny w 1989 roku i Czechy, Polska nie zwróciła tych przedmiotów.

Dziś, kilkadziesiąt lat później, ofiary muszą udowodnić, że są właścicielami. Ponieważ oficjalne dokumenty były wypalone, było to trudne zadanie oparte wyłącznie na dowodach. To zajmuje cały czas. Jednak dzięki temu prawu ofiarom nic nie zostało. Obecnie na sprawiedliwość czekają dziesiątki tysięcy spraw.

Izrael postrzega prawo jako atak na Żydów. Prawo „Niemoralny i antysemicki”, Lobid, minister spraw zagranicznych Izraela, jest prawodawcą „Bezwstydny”, A „Zniesławienie Miejsca Pamięci Holokaustu”, W imieniu izraelskiego premiera Naphtaliego Bennetta. Prawo, którego Izrael nie może znieść. Kraj podjął działania dyplomatyczne. Przypomniał zarzuty pod adresem swojej ambasady w Warszawie. Jej ambasador w stolicy Polski nie wyjedzie „Nie od razu”.

Co do ambasadora Polski w Izraelu, radzi mu rząd państwa hebrajskiego „Wakacje w Twoim kraju”. Polska zaprzeczyła antysemickim zarzutom. Według premiera Mathewsa Moraviciego, „Każdy, kto zna prawdę o cierpieniach Holokaustu i Polski podczas II wojny światowej, nie może zaakceptować prowadzenia polityki w ten sposób”., powiedział na Facebooku.

READ  Na pograniczu Niemiec i Polski rozdziela się przyjmowanie imigrantów

Matthews Moravici i Brown: „Jeśli Izrael będzie nadal atakował Polskę, będzie to miało bardzo negatywny wpływ na nasze stosunki”. Groźby były realizowane od poniedziałkowego wieczoru, kiedy Warszawa ogłosiła, że ​​jej ambasador nie wróci do Izraela „Dopóki nie nadejdzie zawiadomienie”.

Przed tym rozdziałem oba kraje zdołały w ostatnich latach uspokoić swoje stosunki. Ale kwestia roli pamięci, Holokaustu i Polaków jest nadal bardzo delikatna między Polską a Izraelem. W czasie II wojny światowej zginęło sześć milionów Polaków, w tym trzy miliony Żydów. Warszawa obiecuje przejąć „Decyzja o stałym statusie jej przedstawicielstwa dyplomatycznego w Izraelu zostanie podjęta w najbliższych dniach”.