Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Ubrana w ubrania z rodzinnego kraju, Polka otwiera sklep w Ajen

Ubrana w ubrania z rodzinnego kraju, Polka otwiera sklep w Ajen

15 Lafayette Street otwarto nową firmę. Wiktoria Bogacka rozpoczęła swoją działalność od sprzedaży odzieży wyprodukowanej w Polsce, kraju jej urodzenia.

Wik to nazwa, którą Wiktoria Bogacka wybrała dla swojego sklepu z odzieżą damską. W wieku dwudziestu pięciu lat rozpoczęła przedsiębiorczą przygodę i zrezygnowała z gwarancji stałego kontraktu. To wybór, którego wcale nie żałujesz. Otwarcie sklepu odzieżowego było jej marzeniem od najmłodszych lat. „Jestem córką mojego ojca, mam przedsiębiorczą duszę jak mój ojciec i miłość do ubrań jak moja mama” – uśmiecha się Victoria, która może liczyć na wsparcie bliskich w swoim projekcie.

Podstawy wyprodukowane w Polsce

Budynek zlokalizowany jest pod adresem Lafayette Street 15. Wewnątrz: białe wełniane fotele, duże lustra, przestronne przymierzalnie i zwisające z sufitu rośliny. Wiktoria Bogacka wita swoich klientów szerokim uśmiechem na twarzy. Swój sklep otworzyła 7 października po 3 tygodniach pracy w budynku. Oferuje ubrania z Polski, które są „wytrzymałe, bo z wiskozy”, w klasycznym stylu, w rozsądnych cenach i dla niektórych w modelach do 46. „Oferuję ubrania wyprodukowane w Europie, w cenach porównywalnych z tymi dużymi markami, które importują ubranka dla dzieci.” Obecnie jego pomysł zyskał aprobatę niektórych. „Zaczęłam otrzymywać pierwsze pozytywne opinie od klientów” – mówi Wiktoria.

Od HR po przedstawiciela handlowego

Córka polskich rodziców, do Francji przybyła w wieku siedmiu lat. Jego rodzina osiedliła się w Dordogne, a ojciec założył firmę budowlaną. W wieku osiemnastu lat przyjechała do Agen, aby studiować prawo, ale przerwała ją po pierwszym roku. Następnie kontynuowała studia w BTS w zakresie zarządzania i dodała dyplom z marketingu i komunikacji. Dwa lata później odeszła na swój pierwszy stały kontrakt w branży HR w dużej firmie dystrybucyjnej. „Tam zajmowałam się ludźmi, ale zawsze siedziałam przy komputerze. Kochałam tę pracę, ale szybko się nią męczyłam”. Po doświadczeniu stresu w pierwszych tygodniach otwarcia — godzeniu stanowiska HR z godzinami pracy w sklepie — Victoria zaczęła odnajdywać swój rytm. „Niektóre dni mogą być denerwujące, a czasami nikogo nie widzę. Ale pobliscy kupcy mnie o tym uspokajają. Dopiero zaczynam i poczta pantoflowa powinna się rozprzestrzenić. ”

READ  4 punkty za płatności, aby przewidzieć swoją internacjonalizację