Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Tak, głos Macrona jest rzeczywiście najbardziej burżuazyjny w historii”.

„Tak, głos Macrona jest rzeczywiście najbardziej burżuazyjny w historii”.

To zdrowe i szczęśliwe, że książka taka jak nasza „Historia konfliktów politycznych” wywołuje ożywione i sprzeczne debaty. W niedawnym felietonie Nicolas Rousselier ostro zaatakował niektóre wnioski, do których doszliśmy w trakcie naszej pracy. Wydaje się szczególnie zaniepokojony pomysłem, że głos Macrona będzie najbardziej burżuazyjny w historii francuskich wyborów lub przynajmniej jeden z najbardziej burżuazyjnych.

Problem w tym, że Rousselier nie proponuje alternatywnej metody, która pozwoliłaby nam porównać mniej lub bardziej burżuazyjny lub popularny charakter różnych głosowań, które miały miejsce w całej historii wyborów. A to bardzo niefortunne, bo z naszej strony umieściliśmy to w Internecie Historia konfliktu politycznego Wszystkie dane i oprogramowanie, właśnie po to, aby każdy mógł rozszerzyć, uzupełnić lub zaprzeczyć naszym ustaleniom, stosując miary i wskaźniki, które wydają się bardziej istotne i istotne, przy pełnej przejrzystości. Aby rozpocząć dyskusję, warto w tym miejscu wspomnieć, jak podchodzimy do porównywania struktury wyborców w czasie, szczególnie w kwestii głosowania Macrona, i jakie wnioski z tego wyciągamy w naszej analizie.

Reszta po ogłoszeniu

Zaznaczmy od początku, że kwestia ludowego czy burżuazyjnego wyglądu różnych głosów zawsze budziła wiele nieporozumień. W naszej pracy próbowaliśmy opracować nową metodę, która umożliwiłaby ustalenie pewnej liczby obiektywnych faktów i zdarzeń, ale bynajmniej nie twierdzimy, że jest ona w pełni zadowalająca.

  • Zaczęliśmy od zebrania wyników wyborów na szczeblu gmin we wszystkich wyborach do organów legislacyjnych i na urząd prezydenta w latach 1848–2022, a także w najważniejszych referendach w latach 1793–2005.
  • Następnie uszeregowaliśmy 36 000 gmin według ich średniego zamożności, od 1% najbiedniejszych do 1% najbogatszych, co pozwoliło nam dokładnie obserwować, jak proporcjonalnie zmieniają się wyniki uzyskane przez różnych kandydatów i ruchy polityczne. do średniego wyniku krajowego w zależności od zamożności każdej gminy.
  • Stosujemy kilka wskaźników zamożności, w szczególności średni dochód dla każdej gminy. Te same wyniki uzyskujemy w przypadku innych wskaźników, takich jak średnia wartość mieszkania.
READ  10 procent światowych funduszy na ochronę przyrody? Konferencja IUCN dobiegła końca

Jeśli chodzi o głosy Macrona lub grup (w tym République En Marche, MDM i Afek) podczas ostatnich wyborów, obserwujemy wyjątkowo gwałtowny spadek.

Czy głos Macrona jest najbardziej burżuazyjny w historii? (klatka-piketty)
  • Na poziomie 1% najbogatszych gmin łączne głosowanie jest o 75% silniejsze niż średnia krajowa w pierwszej turze wyborów legislacyjnych w 2022 roku.
  • W 10% najbiedniejszych gmin liczba głosów łącznych jest o około 25% niższa niż średnia krajowa. Pomiędzy nimi nachylenie jest szczególnie zauważalne i regularne.

Rozwój, który rozpoczął się przed Macronem

Jak szczegółowo opiszemy w książce i jak każdy będzie mógł zobaczyć na dedykowanym do tego interfejsie na stronie unehistoureduconflitpolitique.fr, czasami w historii prawicowych głosów znajdujemy bardziej burżuazyjne niż głosy Macrona, np. , głosowanie na Madeleine w 2002 r. czy Zemmour w 2022 r. (dowód na to, że głosowanie antyimigranckie nie ogranicza się bynajmniej do klasy robotniczej), ale głosy te są bardziej ograniczone pod względem wielkości głosów.

Historia konfliktu politycznego Julii Keage i Thomasa Piketty’ego, książka, która ożywia lewicę

Jeśli porównamy to z głosami o podobnej wadze (w pierwszej turze postawmy około 20-30% głosów lub więcej), np. z głosami Giscarda, Chiraca, Balladura, de Gaulle’a czy Rajdu na rzecz Demokracji – UDF w przeszłości, to wydaje się, że głos lub grupa Macrona jest najbardziej burżuazyjna w historii, co oznacza, że ​​ma mniej więcej takie samo nachylenie jak głosy prawicy w przeszłości na szczycie rozkładu (w najbogatszych gminach), ale bardziej strome nachylenie na dole rozkładu (w obrębie najbiedniejszych gmin). Innymi słowy, o ile tradycyjna prawica była w stanie przejąć część głosów w skromniejszych gminach, zwłaszcza na obszarach wiejskich, o tyle w przypadku głosowania Macrona tak nie jest.

Reszta po ogłoszeniu

Przypomnijmy, że rozwój ten rozpoczął się jeszcze przed Macronem. Na przykład głos Sarkozy’ego w 2007 lub 2012 r. był ostrzejszy niż głos Giscarda czy Chiraca w przeszłości, szczególnie w dolnej części rozkładu, ponieważ część popularnego elektoratu wiejskiego rozpoczęła już przesuwanie się w stronę Frontu Narodowego. RN, w szczególności z powodu rozczarowania, jakie nastąpiło po referendum w 2005 r. i ratyfikacji przez parlament traktatu amsterdamskiego. Co mimochodem pokazuje, że głosowanie FN-FN w miastach i wsiach jest przede wszystkim społecznym i gospodarczym głosem w sprawie niepokoju dotyczącego deindustrializacji i integracji handlu międzynarodowego, a nie głosem tożsamości, na którym możemy się zemścić. Łatwe retoryczne chwyty na temat „Kärchera” lub „szumowiny”. Macron w zasadzie tylko przedłuża i wzmacnia ten rozwój burżuazyjno-Sarkozy’ego.

READ  Odrodzenie kukurydzy toczy się we Francji i Europie

Trudność demokracji

Powiedzmy to jasno: fakt większego uzależnienia od klas bogatszych niż od innych nie oznacza jednoznacznie, że projekt proponowany dla kraju nie jest najważniejszy, wręcz przeciwnie, fakt większego uzależnienia od klasy robotniczej klas z pewnością jest i nie ma gwarancji, że prowadzona polityka będzie polityką właściwą. Jednakże bardzo widoczny i niezmiennie burżuazyjny sposób głosowania stwarza trudności z demokratycznego punktu widzenia, a główne niebezpieczeństwo leży w przyzwyczajeniu się do poglądu, że biedni będą na strukturalnie niższej pozycji niż bogaci w ocenie polityki ich dotyczącej. .

Julia Cage i Thomas Piketty: „Musimy odbić wiejską klasę robotniczą”.

Inną trudnością w obecnej sytuacji jest to, że klasa robotnicza na obszarach miejskich i wiejskich jest podzielona między blok lewicowy i narodowo-prawicowy, co uniemożliwia jakiekolwiek demokratyczne debaty. Reasumując, pracownicy usług (handel, gastronomia, sprzątanie, opieka itp.) w dalszym ciągu głosują na lewicę, niezależnie od pochodzenia, natomiast robotnicy w miastach i wsiach przeszli na FN. Zauważymy znaczenie wyjścia poza kryteria geospołeczne: bogactwo gospodarcze jest niezbędne, ale w przypadku tego samego bogactwa ekonomicznego bardzo ważne jest również uwzględnienie integracji z tkanką regionalną i produkcyjną, na co pozwalają dane historyczne zebrane na poziomie regionalnym. gmin.

Doświadczenia historyczne pokazują także, że podział trójpodziałowy jest strukturalnie niestabilny. Obecnemu centralnemu blokowi liberalnemu będzie trudno utrzymać się przy władzy bez poszerzania swojego zaplecza społecznego w stronę tego czy innego bloku, być może prawicowego. Najbardziej prawdopodobnym i zdecydowanie najbardziej pożądanym zjawiskiem jest pojawienie się nowej formy bipolaryzacji między lewicą a prawicą, przeciwstawiającej się z jednej strony lewicowemu blokowi szerszej bazy ludowej, a z drugiej wyłaniającemu się ze zbieżności liberalnemu blokowi narodowemu bardziej liberalnych i burżuazyjnych prądów pomiędzy pozostałymi dwoma blokami. Zależy to jednak od zdolności bloku lewicowego do zjednoczenia, rozważenia i rozwiązania wewnętrznych różnic w sposób demokratyczny, czy to w kwestii programów, czy ludzi.

READ  Polska obchodzi 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim

Reszta po ogłoszeniu

Jeśli chodzi o podstawy programowe, wydaje się konieczne umieszczenie w centrum analizy bardzo silnego poczucia opuszczenia, które rozwinęło się w miastach i na wsiach od lat 80. i 90. XX w., zarówno w zakresie dostępu do usług publicznych, transportu, szpitali, jak i edukacji. Infrastruktura a postrzeganie szkodliwej międzynarodowej i europejskiej konkurencji handlowej, zorganizowanej przede wszystkim na korzyść ludności miejskiej. Najważniejsze jest to, że problemy mają przede wszystkim charakter społeczny i gospodarczy i wymagają ambitnej i adaptacyjnej reakcji w tym obszarze. Jeżeli nie zostanie udzielona odpowiednia reakcja, nie jest niemożliwe przedłużenie nieco chaotycznego podziału trójstronnego ani ryzykowne przesunięcie w stronę podwójnej polaryzacji w stylu polskim, przeciwstawiającej się blokowi socjalnacjonalistycznemu i blokowi liberalno-liberalnemu. Istnieje duże ryzyko wzrostu napięć i nierozwiązanych przyszłych wyzwań społecznych i klimatycznych.

Przeszkody w „odzyskaniu głosów ludności wiejskiej”: dyskusja o pracy Kajee i Piketty’ego

W każdym razie zgodźmy się z Rousselierem, który twierdzi, że prawdziwa koncepcja wyzwolenia składa się z obywatela. „Dać osobie możliwość samodzielnego osądzania rzeczy”.. To właśnie zapewnia nasza książka, umożliwiając porównanie wyników każdego kandydata w każdych wyborach na przestrzeni ponad dwóch stuleci i w ten sposób zorientować się, kto korzystał z poparcia społecznego, a kto burżuazyjnego. Omówmy to w oparciu o udokumentowane fakty, aby mit monetarny nie zderzył się ze ścianą rzeczywistości.

„Historia konfliktów politycznych, wyborów i nierówności społecznych we Francji 1789-2022”.
„Historia konfliktów politycznych, wyborów i nierówności społecznych we Francji 1789-2022”.