Artykuł pochodzi z Magazynu Figaro.
„Nie był to konkurs talentów muzycznych, ale konkurs brzydoty, wulgarności, prostactwa i ekshibicjonizmu (dopuszczalny przez prawo, ale transmitowany do milionów dzieci i młodzieży!!). (…) Konieczne jest poważne zbadanie metod i szczegółowa ocena finansowa tej zniszczonej, ale wyraźnie drogiej galerii.” Ségolène Royal jest wściekła. Zwykle widziała najnowszą wersję Eurowizja. Kilka lat temu mieliśmy brodatą panią i tym razem Nemo „niebinarny” Szwajcar. Który stanął na pierwszym miejscu na podium.
Kłuje w oczy
początek Opowiada nam, że kilka miesięcy temu na swoim koncie na Instagramie „tj. el” Przekazał mocny przekaz: „Jestem po prostu Nemo. Lubię myśleć o seksie jak o galaktyce i wyobrażać sobie siebie jako małą gwiazdę unoszącą się gdzieś w jej wnętrzu. To tam czuję się najbardziej sobą”. Mała gwiazda unosząca się w galaktyce pojawiła się w słynnym przedstawieniu w oszałamiającym kostiumie. Mieszanka rodzimej i prawdopodobnie niebinarnej odzieży. Jak mówią młodzi ludzie, szczypie w oczy. Ségolène Royal po raz kolejny nie mogła w to uwierzyć: Zapytała: „Czy sami piosenkarze mieli swobodę odrzucenia żałosnych, obraźliwych ubrań, do noszenia których zmusili ich organizatorzy?”
Ale kto nadal widzi ten model sera i dlaczego? Kto jeszcze słucha Conchity Wurst, Salvadora Sobrala, Duncana Lawrence’a i Maniskina? Co stało się z tymi gwiazdami pewnej nocy? Pomysł na przyszły rok: mężczyzna z bagażnikiem na deskorolce.
„Dumny fanatyk sieci. Subtelnie czarujący twitter geek. Czytelnik. Internetowy pionier. Miłośnik muzyki.”
More Stories
W Cannes można zobaczyć film biograficzny o Władimirze Putinie, wyprodukowany w całości przez sztuczną inteligencję
Polski thriller Netflixa to wielka niespodzianka jesieni (wspina się na pierwszą dwójkę)
Gerard Depardieu zostaje oskarżony o napaść na tle seksualnym, a jego prawnik mówi: „Przypuszcza się…”