37 i nadal okropna lewa stopa. Pomimo podeszłego wieku, niemiecka legenda Lukas Podolski, który od ponad dekady zaznacza swoją obecność w Europie dzięki golom z innych miejsc, jeszcze nie zawiesił butów na kołku. Przeciwnie. Po opuszczeniu Turcji i Antalyasporu po poznaniu Vissel Kopi z Iniestą były zawodnik Arsenalu postanowił wrócić do rodzinnej Polski, by realizować swoją pasję i dobrze się bawić. Latem 2021 roku trafił do skromnego klubu pierwszej ligi polskiej Kórnik Jabrez. „Urodziłem się w Sośnicy, trzy kilometry od stadionu. Jestem zwykłym ulicznym chłopakiem. Wszystko w życiu widziałem. Grałem z niemiecką drużyną i tutaj kończę karierę. Jest super. Tutaj Jestem u siebie. Nie przyszedłem jako najlepszy strzelec ligi. Na boisku i poza nim jestem tutaj, by walczyć dla klubu.Wyjaśnił krótko po podpisaniu.
Precyzyjny w parterze, wszechstronny ofensywny pomocnik szybko dał go swoim kolegom z drużyny. W swoim pierwszym sezonie w swoim nowym klubie strzelił 9 goli i zapewnił 4 asysty w 27 meczach. Występy, dzięki którym jego drużyna zakończyła mecz w miękkim podbrzuszu tabeli i uniknęła degradacji. Bo Górnik Zabrze, którego nazwa wzięła się od jednej z działalności, która wzbogaciła region, czyli wydobycia węgla, jest nowym klubem w piłkarskiej elicie. W tym sezonie mistrz świata z 2014 roku wrócił już na ten sam poziom z 7 golami i 9 asystami w 24 meczach. A jego cele są godne uwagi. Po strzeleniu z pomocy Pogoni Szczecin w 16. kolejce Ekstraklasy, Podolski strzelił w ten weekend kolejnego imponującego gola przeciwko Wiśle Blok. Zdobywając dublet, dał trzy cenne punkty swojej drużynie, która w tym roku gra na utrzymanie (eliminacja przed spotkaniem). W ostatnich minutach meczu posłał potężny rzut wolny w świetlik bramkarza przeciwnika, przewracając cały stadion.
Celem jest uratowanie klubu przed spadkiem
„Nikogo nie ratuję, gram w piłkę nożną. Nic nie jest jeszcze zrobione, przed nami długi sezon. Wciąż mamy przed sobą kilka trudnych meczów i musimy dalej walczyć, ponieważ nie jesteśmy tam, gdzie powinniśmy. Nie oznacza to, że możemy spocząć na laurach. Musimy dalej trenować, dawać z siebie wszystko, wierzyć w siebie i grać w takie mecze. To też będzie w porządku.– powiedział po spotkaniu. Jego przywództwo zrobiło wiele dobrego dla polskiej drużyny, a przede wszystkim uratowało głowę swojego trenera Bartoscha Gala, który był bardzo bliski zwolnienia w przypadku kolejnej porażki w tym tygodniu. Ironia losu, gdy wiadomo, że w ostatnich dniach zawodnik wysłał list od fanów, w którym niesławnie domagał się szefa 35-letniego niemieckiego trenera. Wywołało to kontrowersje i zmusiło prezesa klubu do wystąpienia na konferencji prasowej w celu rozładowania napięć, wyjaśniając, że Podolski nie włada dobrze językiem.
Wybór Klubu, model i rutynowe rozwiązanie dla graczy, „Odważny” Bawcie się więc na stadionach piłkarskich. Choć przez kilka lat był z dala od najwyższego poziomu, były reprezentant Niemiec (130 występów) nadal jest w świetnej formie, inspirując kolegów z drużyny. – Nie mam recepty na długowieczność, mimo że przez 18 lat grałem na najwyższym poziomie. Najważniejsze jest, aby dalej dobrze się bawić na boisku i to sprawia, że cieszymy się, gdy wstajemy”.– tłumaczył na antenie Telewizji Polskiej na początku sezonu. Poza łąkami Łukasz Podolski angażuje się także w młodzież, tworząc stowarzyszenie w Niemczech. W tym samym czasie były zawodnik Galatasaray cieszył się ogromnym sukcesem swojego kultowego klubu po otwarciu własnej restauracji z kebabem w Kolonii. Oczywiście nie tylko miał złoto na stopach.
Pub. The
Aktualizacja
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Polska dogoniona przed ETPC
ETPC odmawia potępienia Polski
Chiny zawsze kupują więcej złota, a Polska więcej!!