Trochę miłości i dobroci w tym świecie dzikusów… Srebrna medalistka rzutu oszczepem w Tokio, Polka Maria Andrzejcic wykonała w ostatnich dniach wysokiej klasy gest. 25-latek sprzedał na aukcji swój medal olimpijski, aby sfinansować operację ośmiomiesięcznego dziecka. Gdy los wszystko naprawił, polska firma odkupiła swoją nagrodę, a następnie nominalnie zwróciła ją pierwotnemu właścicielowi.
Wszystko zaczęło się na Igrzyskach Olimpijskich w Rio w 2016 roku, gdzie Maria Andrejcic znalazła się u stóp podium po tym, jak sama była ofiarą raka kości. Tym razem w Polsce sportowiec z medalem na szyi postanowił wesprzeć nieznane dziecko w potrzebie. Potem poznałam historię 8-miesięcznego polskiego dziecka o imieniu Milošek, które musi przejść kosztowną operację w Stanach Zjednoczonych.
„Wspaniały i bardzo szlachetny gest”
„Myślałem o tym od dawna. To była pierwsza zbiórka pieniędzy, jaką widziałem i wiedziałem, że to jest właściwe. Milosek ma poważną wadę serca i wymaga operacji. Medal to tylko jedno, ale dla innych może być bardzo cenny. Te pieniądze mogą uratować życie, zamiast zbierać kurz w szafie”.
Tokijski Srebrny Medal starał się sfinansować połowę z 330 000 euro, na które zorganizowano zbiórkę. Polski sklep spożywczy Żabka wygrał aukcję po znacznie wyższej cenie niż oczekiwano. mrugnięcie losu. Sieć postanowiła oddać hołd temu „niezwykłemu i bardzo szlachetnemu gestowi” zwracając medal właścicielowi.
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
piłka nożna. Polska kwalifikuje się do Euro 2024 i dołącza do grona Francji
Euro 2024: Polska zakwalifikowała się do grupy francuskiej – LINFO.re
Komnaty Laporte Vinicius po kilku starciach z Hiszpanami