Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Covid: Jak piąta fala może zagrozić ożywieniu?

Opublikowano 22 listopada 2021, 18:06Zaktualizowano 22 listopada 2021 o 18:23

Sytuacja zdrowotna w Europie powróciła na ekrany radarów ekonomistów na dwa tygodnie. A ci ostatni być może będą musieli ponownie zwrócić się do epidemiologów, aby przewidzieć restrykcje i restrykcje zdrowotne, które będą głównymi wyznacznikami koniunktury w najbliższych miesiącach.

Z pytaniem, które wszyscy zadają: czy piąta fala Covid-19 zakłóci ożywienie?

Możliwe pogorszenie zaufania w przyszłości

Jeszcze tam nie dotarliśmy. Chociaż wysoki wskaźnik śmiertelności na Węgrzech, w Austrii i Polsce jest znaczny, wyjątkowo wysoki wskaźnik śmiertelności zeszłej zimy nie został osiągnięty w żadnym kraju. Jednak istnieje ryzyko pogorszenia sytuacji, zwłaszcza że największa gospodarka strefy euro, Niemcy, została mocno dotknięta. „W przeciwieństwie do zimy 2020 r., duża część populacji jest szczepiona, co ma zmniejszyć ryzyko infekcji i zwiększyć ryzyko śmierci. Ta fala powinna być mniej dotkliwa niż inne, ale wciąż coś zmniejsza zaufanie, zwłaszcza do usługi, w których interakcje społeczne są niezbędne”, zauważa Bruno Cavalier, główny ekonomista w Oddo BHF. Zaufanie konsumentów strefy euro, obliczone przez Komisję Europejską, spadło w listopadzie i może nadal spadać tej zimy.

Jeśli przepływ ludzi zostanie utrudniony, może to spowodować dalsze opóźnienie powrotu do normalności w niektórych sektorach, zwłaszcza w turystyce. Nie wspominając o tym, że Europejczycy będą musieli przejść nową kampanię szczepień, aby utrzymać odporność stada. Będzie to kosztować finanse publiczne.

zwolnił, ale nie poluzował

Dlatego „możliwe, że pojawienie się infekcji spowolni powrót do zdrowia”, mówi Eric Heer, ekonomista z Francuskiego Obserwatorium Warunków Gospodarczych (OFCE). Uważa jednak, że „Francja nie powinna wracać do stagnacji”. Od drugiego porodu, systematycznie, środki ograniczenia zdrowotnego przyniosły we Francji mniej skutków niż oczekiwano. A w wielu krajach wpływ gospodarczy blokad został z czasem zmniejszony.

READ  „Większość naszych stażystów pochodzi ze skromnych środowisk”

We Francji pierwsze ograniczenie zmniejszyło PKB o ponad 25%, a drugie w listopadzie 2020 r. o około 7%. 3 kwietnia ubiegłego roku francuska gospodarka spadła o 5% w stosunku do poziomu sprzed kryzysu. Oczywiste jest, że konsumenci nauczyli się kupować w czasach ograniczeń zdrowotnych, a firmy dostosowały operacje zabezpieczające do produkcji. Ekonomiści agencji ratingowej Moody’s twierdzą, że „tym razem potencjał zakłóceń gospodarczych jest mniejszy”.

Według Europejskiego Banku Centralnego (EBC) gospodarstwa domowe zgromadziły również ponad 800 miliardów euro oszczędności, czyli 7% produktu krajowego brutto strefy euro. Więc konsumpcja musi się utrzymać.

A co z inflacją?

Jednak gospodarka europejska i światowa nadal boryka się z problemem: powrót inflacji spowodowany silnym popytem i nie nadążającymi za sobą łańcuchami wartości. Stąd trudności podażowe, a nawet niedobory, co prowadzi do wyższych cen. A priori, nowe zamknięcia mogą nieco spowolnić działalność gospodarczą, a tym samym zmniejszyć presję na łańcuchy wartości i ceny energii. Jednak wzrost cen prawdopodobnie osłabnie w krótkim okresie i wznowi się po ponownym otwarciu gospodarek.

Co może zawstydzić Europejski Bank Centralny. Co więcej, żaden z liderów banku centralnego w swoich interwencjach w ostatnich dniach nie wspomniał o wznowieniu epidemii. Jej rada gubernatorów musi zebrać się, aby zrobić krok w kierunku normalizacji polityki pieniężnej, która jest obecnie wysoce akomodacyjna. Niepewność co do konsekwencji piątej fali dla gospodarki będzie wówczas nadal wysoka. Możliwe więc, że frankfurcka instytucja jest w całkowitej niepewności.