Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Champions Cup – Wielkie zimno w Castries!

Osiem z dwunastu drużyn z każdej grupy zakwalifikuje się do finałowych etapów na koniec pierwszej rundy, więc zawodnicy CO2 nie zostali jeszcze wykluczeni z zawodów. Ale w przyszłym tygodniu w parku Harlequins, mistrzów Anglii, będzie trzeba cudu, aby kontynentalna przygoda była kontynuowana. Klub Tarn w tygodniu dotkniętym covid-19, który tak naprawdę nie uczynił Europy absolutnym priorytetem, czy naprawdę tego chce? Pytanie może pojawić się ponownie podczas czytania 15. składu wyjściowego w piątek wieczorem, z 13 zmianami wprowadzonymi w porównaniu do tego, kto zdominował Stade Français w poprzednim tygodniu w lidze (15-9). Podobnie jak w ciągu pierwszych dwóch dni, przerywanych dwiema premiowymi porażkami w defensywie przeciwko Arlequins (20-18) i Monster (19-13), drugie noże Custera i tak nie były godne przeciwko wielkiemu Europejczykowi.

Objęli nawet prowadzenie w przerwie (7:3) dzięki próbie młodego bocznego obrońcy Thomasa Larijina, użytego tylko raz w tym sezonie w czołowej czternastce, po idealnie zbalansowanym meczu przez otwierającego Nowej Zelandii Bena Botcę. Dowód na ciekawą obecność czołgu po stronie Tarna, nawet jeśli Monster przechylił mecz na ich korzyść w drugim akcie, najpierw dzięki nodze młodego otwieracza Jacka Crowleya, a następnie dzięki licytacji ostatniego tchu przez smukłego trzecioklasistę Gavina Combesa. To druga porażka Castres od miesiąca w Pucharze Europy, na stadionie Pierre Fabre, ponieważ podopieczni Pierre-Henri Bronquán nie przegrali w lidze od ponad roku. Seria CO2, obecnie trzecia w Top 14, będzie miała mnóstwo czasu, aby ją rozszerzyć, teraz, gdy nie mają nadziei na swoją europejską kampanię.

READ  Selfie: Edward Rowlandson: „Sportowcy naciskają zbyt mocno, by zrobić sobie krzywdę”