Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Aktywiści Rohingya wzywają do zwiększenia międzynarodowej presji na Mjanmę

Aktywiści Rohingya wzywają do zwiększenia międzynarodowej presji na Mjanmę

Dhaka: Aktywiści Rohingya w Bangladeszu wezwali społeczność międzynarodową do zwiększenia presji na Mjanmę po nowym apelu w ONZ o bezpieczny i trwały powrót prześladowanej mniejszości do ich ojczyzny.

Muzułmanie Rohingya i inne mniejszości w Birmie przez dziesięciolecia doświadczali systemowej dyskryminacji i prześladowań, w tym represji wojskowych w 2017 r., w wyniku których tysiące osób zginęło, a setki tysięcy zostało przesiedlonych w stanie Arakan.

Na początku tego miesiąca Rada Praw Człowieka ONZ przyjęła rezolucję w sprawie sytuacji w zakresie praw człowieka Rohingya i innych mniejszości w Mjanmie. Jest to najnowsza rezolucja wzywająca rząd Naypyidaw do stworzenia „sprzyjających warunków dla dobrowolnej, bezpiecznej, godnej i trwałej repatriacji”.

„Aby zapewnić trwałe powroty, społeczność międzynarodowa musi wywrzeć większą presję na rząd Mjanmy” – powiedział. Wiadomości arabskieMohammad Rizwan Khan, działacz praw człowieka Rohingya w Cox’s Bazar.

Wszyscy Rohingya chcą wrócić do swojego kraju pochodzenia. Ale sytuacja powinna być korzystna w regionie Rakhine. W obecnej sytuacji, jeśli wrócimy, rząd Mjanmy znów będzie nas prześladował.

Khan jest jednym z ponad miliona Rohingya, którzy gniją w obozach dla uchodźców w Bangladeszu, kraju, który gościł ich od lat i zapewniał im pomoc humanitarną, mimo że nie podpisał Konwencji ONZ w sprawie uchodźców z 1951 roku.

Kraj rozwijający się wydaje rocznie około 1,2 mld USD (1 USD = 0,90 EUR) na wsparcie Rohingya, ponieważ międzynarodowa pomoc dla tej społeczności spadła od 2020 r. Światowy Program Żywnościowy Organizacji Narodów Zjednoczonych obniżył racje żywnościowe dla tej grupy na początku tego roku; Jego prośby o datki nie zostały wysłuchane.

Khan powiedział, że społeczność Rohingya w Cox’s Bazar walczy, szukając pewności co do swojej przyszłości.

„Jeśli będziemy zmuszeni zostać tutaj dłużej, stworzy to stracone pokolenie Rohingya” – ostrzegł, powołując się na brak możliwości edukacji i pracy dla społeczności.

READ  Firma UL Solutions została wybrana przez RWE Renewables Partnerem Certyfikującym dla pływającej farmy wiatrowej FEW BALTIC II

Khan poinformował, że Rohingjowie w Birmie również nie czują się „wystarczająco bezpieczni”, podczas gdy mieszkańcy Bangladeszu również czują się niepewnie z powodu wzrostu przestępczości w obozach.

„Istnieje między nami ciągłe poczucie niepewności” – ujawnił Khan.

„Nie wiem, kiedy zostanę zabity przez kogo. Dlatego nie chcemy dalej tu mieszkać. Wzywamy społeczność międzynarodową do znalezienia trwałego rozwiązania kryzysu Rohingya.

Wielu ryzykuje niebezpieczną przeprawę łodzią, aby opuścić Bangladesz i dotrzeć do krajów takich jak Malezja i Indonezja. Według Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców w 2022 roku ponad 3500 z nich podejmie niebezpieczną próbę przeprawy przez morze.

Pomimo licznych planów powrotu Rohingya do Mjanmy na przestrzeni lat, nie poczyniono żadnych namacalnych postępów. Ostatnia próba była w maju. Przywódcy społeczności uchodźców i urzędnicy z Bangladeszu odwiedzili stan Arakan, aby ocenić możliwość repatriacji.

Mohammad Jubeir, prezes Stowarzyszenia Pokoju i Praw Człowieka Arakan Rohingya w Cox’s Bazar, podkreślił znaczenie odpowiedzialności.

„Społeczność międzynarodowa powinna zapewnić poszanowanie pewnych aspektów odpowiedzialności, takich jak godność, bezpieczeństwo itp. Miejsce, w którym będziemy mieszkać w Mjanmie, powinno być bezpiecznym obszarem utrzymywanym przez społeczność międzynarodową. W przeciwnym razie władze Mjanmy siłą zwrócą nas do Bangladeszu, tak jak wcześniej.” Wiadomości arabskie.

Nie chodzi tylko o prześladowania Rohingya. Wszystkie inne mniejszości etniczne w Mjanmie muszą być chronione.

„Społeczność międzynarodowa powinna wywrzeć większy nacisk na Mjanmę, aby to zapewnić” – dodał.

Muhammad Noor Khan, działacz na rzecz praw człowieka i ekspert ds. migracji w Bangladeszu, powiedział, że kraje rozwinięte i organizacje międzyrządowe mają „moralną odpowiedzialność”, jeśli chodzi o kwestię Rohingya.

Ponieważ kraje te znajdują się w zaawansowanej sytuacji pod względem statusu politycznego i finansowego, odpowiedzialność moralna spada na nie bardziej. Przede wszystkim mogą otworzyć drzwi do dyskusji w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych. – To bardzo ważne – powiedział Khan. Wiadomości arabskie.

READ  Mieszkanie na wsi jest zaletą prowadzenia grupy przyjaźni.

Po drugie, mogą zmusić birmańską juntę wojskową do stworzenia sprzyjającego środowiska poprzez przyjęcie różnych podejść, takich jak nałożenie sankcji gospodarczych i innych. Wyjaśnił, że społeczność międzynarodowa powinna aktywniej angażować stowarzyszenia regionalne, takie jak Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej.

Według Khana najnowsza rezolucja ONZ może skłonić rząd Mjanmy do zdwojenia wysiłków na rzecz poprawy sytuacji w stanie Arakan, ale nie jest pewne, czy uda się stworzyć środowisko w pełni sprzyjające Rohingjom.

Decyzja ONZ jest następstwem głośnych wizyt w obozach dla uchodźców w Bangladeszu, w tym sekretarza generalnego Organizacji Współpracy Islamskiej, Hussaina Ibrahima Taha i prokuratora generalnego MTK, Karima Khana.

„Ale trzeba to zrobić, nawet jeśli zajmie to trochę czasu. Bez tego nie moglibyśmy podjąć właściwej decyzji o repatriacji Rohingya. Nie sądzę, aby obecna sytuacja w Rakhine sprzyjała stworzeniu bezpiecznego środowiska dla kogokolwiek.

Ten tekst jest tłumaczeniem artykułu opublikowanego na Arabnews.com