Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Zmiana sposobu myślenia wymaga dużo pracy”

„Zmiana sposobu myślenia wymaga dużo pracy”

Groźby kibiców Marsylii pod adresem zarządu klubu podczas spotkania, antygejowskie pieśni w Parc des Princes… Nicolas Orchid, profesor nauk społecznych w Ecole Centrale de Lyon i członek Krajowego Urzędu ds. Wsparcia, przedstawia nam swoją analizę tych zagrożeń i incydentów.

Podczas klasycznego meczu pomiędzy Paris Saint-Germain a Romą w obu rogach Parc des Princes rozległy się homofobiczne pieśni. Czy możemy mówić o wzmocnieniu tego zjawiska?

Nie, nie ma w tym żadnej przesady, to zjawisko trwające od kilkudziesięciu lat. Aby lepiej to zrozumieć, musimy historycznie zdefiniować zniewagi na boiskach piłkarskich. W latach 80., wraz z pojawieniem się grup młodych kibiców, którzy wszelkimi sposobami starali się zdyskredytować przeciwnika, obelgi przybrały na sile za pomocą wysoce obraźliwych haseł, które od dawna były przedstawiane jako folklor.

W latach 90. początkowo panowała świadomość, że niektóre hasła nie są w rzeczywistości folklorem, ale rasizmem, co doprowadziło do zatrzymywania na trybunach niektórych obraźliwych płyt. Ale jeśli chodzi o piosenki antygejowskie, walka z nimi trwa dopiero od około piętnastu lat. Dziś trudność polega na zrozumieniu przez zwolenników, że te pieśni nie są już akceptowane ze względu na ewoluującą wrażliwość społeczeństwa na te kwestie. Jest to właściwie rodzaj głuchych dialogów.

Zwolennicy odpowiadają, że w ich pieśniach nie ma intencji antygejowskich…

Mogą pojawić się jawnie homofobiczne pieśni. To zjawisko istnieje w Polsce i ma znamiona jawnie homofobiczne. W Serbii niektórzy kibice zaatakowali parady dumy gejowskiej… a we Francji jest to bardziej skomplikowane.

Wśród niektórych zwolenników jest element rzekomej homofobii, jednak w większości są to osoby, które zaprzeczają dyskryminacyjnemu zakresowi swoich obelg lub nie widzą homofobicznego wymiaru.

Wyzwaniem jest uświadomienie ludziom, że to, co było tolerowane przez lata, nie może być dłużej tolerowane. Dlatego też pozostaje wiele pracy edukacyjnej, aby zwolennicy zrozumieli i nie mogli już zaprzeczać zarzutowi homofobii zawartemu w niektórych swoich hasłach.

READ  Lewandowski zrywa kontrakt z Huawei

Minister sportu Amelie Odia Castera wezwała Paris Saint-Germain do złożenia skargi w celu ustalenia sprawców i uniemożliwienia im wejścia na stadion. Czy to idealne rozwiązanie?

Konieczne jest działanie wieloetapowe. Po pierwsze, należy podkreślić długoterminową pracę edukacyjną z interesariuszami, zawodnikami i kibicami piłkarskimi, która jest prowadzona, ale bardzo nieśmiało. Potrzebujemy prawdziwej, dogłębnej pracy, a nie spotkania czy dnia świadomości…

Jeśli zatem pieśni będą kontynuowane, wtedy tak, kara może być istotna. Problem w tym, że te obelgi stały się powszechne i szeroko stosowane w społeczeństwie, dlatego wiele osób nie widzi, w czym tkwi problem.

Poza tym musimy zdać sobie sprawę, że wielu fanów ma wrażenie, że władze ograniczają ich wypowiedzi, uniemożliwiając im poruszanie się, zapalanie bomb dymnych… Musimy więc wyjść z tej konfrontacji i zacząć od nowa pracy nad zmianą mentalności.

Przejdźmy do innego tematu. W zeszłym tygodniu kibice Marsylii podczas spotkania z zarządem klubu rzekomo grozili. Czy pewne grupy w Marsylii nie stały się bardzo ważne?

Marsylia to przypadek reprezentujący przemiany w piłce nożnej i przypadek szczególny. Wraz z rozwojem gospodarczym, którego specjalność była świadkiem od końca XX wiekuH I początek XXI wiekuH W ostatnim stuleciu zwiększył się dystans pomiędzy liderami klubów, zawodnikami i lokalnymi aktorami. Poprzez mobilizację stowarzyszenia kibiców starały się pozycjonować jako związki broniące wartości klubu, kibiców i lokalnych aktorów, stanowiąc zabezpieczenie przed niektórymi nadużyciami w piłce nożnej. To jest pozytywna strona.

Czasami jednak posuwają się tak daleko, że podkreślają swoją rolę w klubie, co może mieć szkodliwe skutki w obliczu wywieranej przez nich presji. Wyzwanie polega na uznaniu kibiców za aktorów i zdefiniowaniu kontekstu, w którym mają oni prawo wyrażać siebie, tak aby wymiana zdań była konstruktywna w obu kierunkach i bez równowagi sił.