Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Zamarł handel między Polską a Białorusią

Zamarł handel między Polską a Białorusią

Jarosław znajduje się niedaleko celu podróży, zaledwie kilkaset metrów od terminalu w Koroszynie na Białorusi, u sąsiada Polski od wschodu. Za dwie godziny skończy kontrolę celną i wreszcie po drugiej stronie granicy na Białorusi, gdzie rozładuje swój ładunek i wróci na drogę w przeciwnym kierunku. „Stoję w kolejce od czterech dni. Wcześniej przechodziłem przez przejście graniczne w Dubrowniku. Teraz jest dwa razy dłuższa, Polski kierowca ciężarówki mruczy z brodą przyklejoną do szyby. Powinni zamknąć tę granicę raz na zawsze, zamiast kręcić się wokół nas. »

W ciągu trzynastu lat między Polską a Rosją te czterdziestki nie spodziewały się tak wiele na przejściu granicznym. „Czy nam się to podoba, czy nie, wszyscy jesteśmy zależni od handlu. Klej do tapet na mojej ciężarówce, jedzie do Moskwy”– przekonuje Polak, który przed wojną na Ukrainie jeździł na przedmieścia Moskwy. Kierowcy ciężarówek tacy jak on ponoszą konsekwencje sankcji nałożonych na rosyjskiego agresora i jego sojuszniczkę Białoruś. Od kwietnia 2022 r. UE skutecznie zakazała wjazdu na swoje granice przemytnikom drogowym z obu krajów. Białoruś natychmiast zareagowała, zmuszając europejskich kierowców ciężarówek do pozostawienia towarów przy wjeździe do kraju.

Również stosunki między Warszawą a Mińskiem są gorsze niż kiedykolwiek. 8 lutego Andrzej Poczobut, obrońca mniejszości polskiej na Białorusi, został skazany na 8 lat kolonii karnej za „podżeganie do nienawiści”. Dwa dni później Warszawa zamknęła najważniejsze przejście graniczne z Białorusią, przez które w 2022 r. W odpowiedzi Mińsk zakazał polskim truckerom korzystania z przejść granicznych na Litwie i Łotwie.

Czytaj więcej: Artykuł jest zarezerwowany dla naszych subskrybentów Zagrożenie nowym kryzysem humanitarnym i migracyjnym na pograniczu polsko-białoruskim

Następnie 21 lutego Warszawa ograniczyła przejazd graniczny pojazdom ciężarowym z rejestracjami państw członkowskich Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu, aby uniknąć łamania zakazu przez pojazdy z tablicami rejestracyjnymi kazachskimi lub uzbeckimi. Efekt: monstrualne kolejki na terminalu celnym w Koroszczynie, jedyna kolejka wciąż otwarta dla ładunków. Prywatne samochody kursują tylko za oddaloną o kilka kilometrów granicą Terespola. Piesi nadal mogą przechodzić przez las w Białowieży. Jeśli chodzi o ładunki kolejowe, zwłaszcza chińskie kontenery, które pozwolą na dotarcie do UE, to nie dotyczy.

READ  Wstrząsający finał pomiędzy USA a Polską w Lidze Narodów

W tym artykule powinieneś przestudiować 58,05%. Poniższe informacje są przeznaczone wyłącznie dla subskrybentów.