Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

W wieku 85 lat Royannois wyjechał do Polski, sprowadzając trzy ukraińskie rodziny

W wieku 85 lat Royannois wyjechał do Polski, sprowadzając trzy ukraińskie rodziny

D.I emocje. Kiedy opowiadał o swojej podróży do Krakowa, jego głos drżał, a oczy łzawiły. W wieku 85 lat Royannais myślał, że Claude Birais widział to wszystko. Nie wiedział, że pewnego dnia tak blisko dotknie takiej ludzkiej nędzy. Człowiek, który zdecydował się polecieć na noc do Bordeaux bez żadnych oficjalnych zapasów, aby odebrać ukraińskich uchodźców i przywieźć ich z powrotem do Roana, uważa: „Patrząc trochę wstecz, po prostu zrozumiałem”. Nawet jego żona Wanda nie mogła go powstrzymać. „Wreszcie …

D.I emocje. Kiedy opowiada o swojej podróży do Krakowa, drży mu głos i łzawią mu oczy. W wieku 85 lat Royannais myślał, że Claude Birais widział to wszystko. Nie wiedział, że pewnego dnia tak blisko dotknie takiej ludzkiej nędzy. Człowiek, który zdecydował się polecieć na noc do Bordeaux bez żadnej oficjalnej logistyki, aby odebrać ukraińskich uchodźców i przywieźć ich z powrotem do Roan, uważa, że ​​„trochę patrząc wstecz, po prostu zrozumiałem”. Nawet jego żona Wanda nie mogła go powstrzymać. „W końcu wyjechałem z naszą córką Sandrine. To trochę uspokoiło moją żonę – powiedział z uśmiechem.

35-letnia Marina opiekuje się dwójką swoich dzieci, Michą i Ilią. 34-letnia Natalia mieszka w jednym ze studiów pary i mieszka z córką Angeliną. Jak Lesia, matka Anny. W sumie Claude Birais namówił trzech ukraińskich uchodźców i ich dzieci, które przybyły na krakowski dworzec nie znając dalszego celu, by pojechali za nim do Francji.

Ukraińscy uchodźcy i ich dzieci schronili się u Claude i Wandy Bryce. Sąsiadka pary, Evelyn Miot, również prowadzi rodzinę.

Fanny Blanchard

Poprosił mnie o pomoc w rozmowie z osobą. Powiedziałem, że też potrzebuję pomocy.

„Wtedy to po prostu dotarło do nas. Claude powiedział mi, że przychodzi nam pomóc, a ja mu zaufałam ”- mówi Marina, która zostawiła męża i brata w Que z„ prawdziwym bólem serca ”. Z dwójką dzieci wysiadła z pociągu, gdy zobaczyła Rayannę. „Poprosił mnie o pomoc w rozmowie z osobą. Powiedziałem mu, że też potrzebuję pomocy ”- mówi. Zostawiając bagaż w nadmorskim kurorcie, Marina nauczyła się już kilku słów po francusku. Jej córka nadal uczy się online.

READ  ŚWIATY PODNOSZENIA CIĘŻARÓW: Austriak Silvio Catanoso przywozi z Polski srebro

Geny poszukiwacza przygód

Claude Bryce, który przez dwadzieścia lat pracował w Roan Harbor, ma geny poszukiwacza przygód, zwłaszcza jeśli chodzi o podróże morskie. „Latałem po całym świecie. Podróże mnie nie przerażają” – mówi. Tak więc tę podróż w nieznany ląd można uznać za zdrowy spacer dla niego. Przesadzamy. „Początkowo wyobrażałem sobie, że jedziemy tam samochodem, ale wkrótce dałem w górę. Wiek … ”Decyzja została podjęta w ciągu trzech dni. „Był tylko bezpośredni lot z Bordeaux do Polski.

Dotarliśmy do dużego podziemnego betonowego terminalu, do którego dochodzi zewsząd

W sobotę 12 marca, około trzech godzin po locie, Claude i Sandrine znaleźli się w Krakowie. „Zdecydowaliśmy się na spacer po stacji, aby podnieść temperaturę, aby zobaczyć, czy są jakieś informacje do zebrania” – wskazuje pierwszy. Stamtąd natychmiast zorientowali się w sytuacji. „Dotarliśmy do dużej podziemnej betonowej hali, która dochodzi zewsząd”. „Zrobiliśmy to ponownie o 8:30 następnego ranka. Nie byliśmy na wakacjach” – mówi.

„Bez pomocy”

Wreszcie dobra głowa Clota, oczywiście jego wiek i fakt, że miał ze sobą 58-letnią kobietę, szybko potwierdziły jego zamiary. „Zaproponowalibyśmy więcej uchodźców, aby do nas dołączyli, ale musieliśmy być pewni, że zdołamy ich przyjąć. Jednak z sąsiadką o imieniu Evelyn Miot mieliśmy tylko trzy studia do zaspokojenia”, zażartował do francuskiej administracji. ratusz, ale odesłali mnie z powrotem na prowincję, twierdząc, że to oni zarządzają całym zasobem mieszkaniowym.

Marina na pierwszym planie zostawiła męża i brata w Kijowie.
Marina na pierwszym planie zostawiła męża i brata w Kijowie.

Fanny Blanchard