Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

UE nałoży na Polskę kary za reformę wymiaru sprawiedliwości

UE nałoży na Polskę kary za reformę wymiaru sprawiedliwości

Gabriela Pasińska

Bruksela (Reuters) – Warszawa odmówiła zlikwidowania izby regulacyjnej Sądu Najwyższego, która powstała w ramach reformy wymiaru sprawiedliwości, a UE będzie musiała zapłacić Polsce około 70 mln euro grzywien w najbliższych tygodniach, podają źródła Reutera.

To jedna z wielu kontrowersji między Warszawą a Brukselą, która zarzuca polskiemu rządowi nacjonalistycznemu podważanie standardów demokratycznych, w tym niezależności sądownictwa. Warszawa zaprzecza zarzutom.

– Rządy prawa w Polsce nie wykazały żadnych oznak poprawy i żałuję, że sędziowie są pod ciągłą presją – powiedziała Vera Jurova, europejska komisarz ds. wartości i przejrzystości.

„Będziemy kontynuować nasz obowiązek przestrzegania praworządności i niezawisłości sądownictwa” – dodał.

Rzecznik Komisji Europejskiej, który przemawiał prywatnie, powiedział, że otrzymał ostatni argument od unijnej władzy wykonawczej w Warszawie w sprawie kontrowersji wokół izby dyscyplinarnej sędziów.

„UE ma sposoby na to, by Polska zapłaciła zaległe kary” – powiedział dziennikarzom.

Warszawa ma czas do wtorku 11 stycznia na poinformowanie Brukseli o harmonogramie i warunkach rozwiązania Izby Sędziowskiej złożonej z członków powoływanych przez rządzącą partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS).

W październiku zeszłego roku unijny sąd nałożył na Polskę karę miliona euro dziennie za nieopuszczenie sali, a Warszawa odmawia jej uznania, powołując się na prymat prawa krajowego w prawie europejskim.

Źródło powiedziało Komisji Europejskiej, że jeśli odpowiedź Polski nie zadowoli władz wykonawczych UE, ta wyśle ​​fakturę do Warszawy w ciągu 45 dni.

Kara wyniesie około 70 mln euro, poinformowało inne źródło w Brukseli, dodając, że wniosek o opłatę zostanie wysłany do Polski „wkrótce”.

Rzecznik polskiego rządu nie odpowiedział na prośbę o komentarz.

Warszawa potępiała w przeszłości „nielegalne” żądania i powtarza, że ​​nie podda się „szantażowi” z Brukseli.

(Raport Gabrieli Pasińskiej z udziałem Jonaha Blusińskiej i Alana Charlischa; wydanie francuskie Jean Terzian)