Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Turcja … polski na angielskich stołach

Turcja … polski na angielskich stołach

Richard Nickless jest fizycznie wyczerpany. „W ostatnim miesiącu przepracowałem dwieście pięćdziesiąt godzin, zaczynając wcześnie rano i kończąc do 20:00, wliczając w to weekendy, kiedy jeżdżę na targi w Londynie”. Kierownik Castlemead Poultry, fermy drobiu w pobliżu Bath w zachodniej Anglii, stoi w obliczu nadzwyczajnego braku siły roboczej.

„Zazwyczaj do pracy przyjeżdża dwudziestu pięciu Polaków, On tłumaczy. W tym roku mamy tylko piętnaście. Pracują gorzej niż ludzie, których zwykle zatrudniamy i mamy problemy z piciem. Więc jesteśmy w trudnej sytuacji. „

Brak wizy pracowniczej

Pracownicy odeszli podczas pandemii i nie można ich już zastąpić. Od 1 stycznia 2021 r. obywatele państw członkowskich UE muszą uzyskać wizę biznesową, aby móc prowadzić działalność gospodarczą w Wielkiej Brytanii. Ich handel musi zostać uznany za kwalifikujący się, co nie ma miejsca w przypadku większości rękodzieła, a ich praca musi zarabiać ponad 30 000 EUR rocznie lub 11,83 EUR za godzinę.

→ analiza. Brytyjski minister ds. Brexitu rzuca ręcznik

Podobnie jak ponad połowa Brytyjczyków, Richard Nickless głosował za opuszczeniem Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię w referendum 23 czerwca 2016 r. „Wcale nie ze względu na obcokrajowców, zatrudniam ich wielu i uważam, że są niezbędni dla gospodarki narodowej, usprawiedliwić się. Dla mnie była to przede wszystkim kwestia niezależności ustawodawczej. „

„Walczymy o uzyskanie próśb od Brytyjczyków”

Brexit wszedł w życie 1 stycznia 2021 r. Od lata pojawiły się pierwsze obawy. W sektorze drogowym, rolnictwie, budownictwie, hotelach, kawiarniach, restauracjach, szpitalach i przemyśle brakuje miliona pracowników, co jest historycznym rekordem.

→ Przeczytaj. Dlaczego Wielka Brytania daje 10500 wiz na pracę tymczasową

Richard Nickless, który nie mógł zatrudnić się w Unii Europejskiej, mimo nadzwyczajnego przepisu we wrześniu 5500 wiz dla hodowców drobiu, szukał pracy w kraju. bezskutecznie. „Podnieśliśmy pensje o 15%, ale walczymy o zamówienia od Brytyjczyków” – powiedział. Potwierdza.

READ  Groupe Cold: Założenie nowej spółki

brak maszyn

Aby zrekompensować brak wykwalifikowanej siły roboczej i zastanowić się nad swoim modelem ekonomicznym, właściciel farmy zainwestował tego lata 120 000 euro w nową maszynę, która ma ułatwić siekanie i pakowanie drobiu. Wyprodukowany w Niemczech, jednak nie powinien być dostarczany przez długi czas ze względu na popyt. „Konkurenci mnie kochają”, Decyduje, rozczarowany.

Nie tylko koszty pracy wpłynęły na marże firmy. Zwiększa się szybkość dostaw, a do zbioru drobiu nie stosuje się parafiny. „Na początku maja zazwyczaj otrzymujemy indyki do hodowli, Mówi. Po raz pierwszy postanowiliśmy nie wchodzić w ten proces, ponieważ nie mieliśmy wystarczającej siły roboczej, aby je hodować, a następnie ciąć i pakować. Oznacza to, że w naszej sprzedaży istnieje luka w wysokości 40 000 GBP (47 000 EUR), ale okazał się to bardzo mądry wybór. „

40% mniej niż indyki brytyjskie

Jakie są konsekwencje na poziomie krajowym? „Wydaje się, że liczba brytyjskich indyków jest o 40% mniejsza niż w przeciętnym roku, Avance Richard Nickels. Oprócz wyższych cen dla konsumentów supermarkety będą chciały zaspokoić popyt i tym samym zaopatrzyć się w Polskę. ” Ze względu na brak polskich pracowników w Wielkiej Brytanii, a polskie indyki na angielskich stołach na Boże Narodzenie i Nowy Rok to też Brexit!