Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Śmierć Jean-Pierre’a Bernauta: „Polimic for Action”, przywiązany do Ziemi… powrót do życia telewizyjnego memoriału

Śmierć Jean-Pierre’a Bernauta: „Polimic for Action”, przywiązany do Ziemi… powrót do życia telewizyjnego memoriału

Był częścią rodziny. Na końcu stołu, w porze lunchu, przez 30 lat znaleźliśmy w TF1 jego uśmiechnięte, czasem hałaśliwe poczucie humoru, które posypało pieprzem talerz dnia. Jean-Pierre Bernard zmarł wczoraj w wieku 71 lat i dla całej Francji znika znajoma i ciepła obecność, powszechny smutek w czterech rogach tego heksagramu tak pielęgnowanego.

„Musiałem rzucić wcześnie”, powiedział do siebie, przeklinając siebie. W 2018 roku uwierzyliśmy w małe ostrzeżenie, kiedy ogłosił, że ma raka prostaty i zrezygnował z poddania się JT. Ale wszystko skomplikowało się dla niego w maju 2021 roku. Zdiagnozowano u niego raka płuc. Po operacji w lipcu i leczeniu śmiało zadeklarował: „Powiem ci, do tej pory wszystko jest w porządku.»

Przeczytaj także:
Jean-Pierre Bernaud, Pomnik Telewizji i Super-VRP w regionach

Pojawił się krótko w wyborach Miss Francji 2022, partii, która była bliska jego sercu, gdy poznał swoją żonę, Natalie Marquay, Miss Francji 1987, w styczniu, w styczniu. Mąż doznał „łagodnych udarów”. Wczoraj, w wieku 71 lat, na czarny ekran wpadł Jean-Pierre Pernot.

Picard był z tego dumny. Urodzony w 1950 roku Jean-Pierre Bernard, ojciec farmaceuty i kierownik fabryki, marzy tylko o byciu dziennikarzem. W latach 1971-1975 był studentem Wyższej Szkoły Dziennikarstwa w Lille. „Był wtedy poważniejszy od nas”, wspomina Sylvain Deland, który studiował te same studia, zanim został dziennikarzem w La Dépêche du Midi i znalazł Jean-Pierre’a Bernauda jako reportera dla TF1. „To była bardzo ciężka praca w porównaniu z innymi!”

Bliżej regionów

Po akapicie w gazecie Corey Picard Stary ORTF w Picardie łączy się z TF1. To szczyt Yves Morosi, który porusza się w wiadomościach z talentem i spontanicznością. Latem 1987 roku młody JPP przedstawił 20 spadkobierców. W 1988 roku dostał klucze do TF1 na 13 godzin. Zwrócił je dopiero 30 lat później, Marie-Sophie Lacaro po tym, jak zamieniła tę gazetę w rodzaj narodowego pomnika.

READ  Na TF1 premiera Game of Talents przyciąga internautów (dużo) do interakcji

Ponieważ to on zmieni kształt tego południowego spotkania strategicznego od góry do dołu. W tym czasie chodziło o podzielenie grup gazet na tak zwaną FR3 (Francja 3), która zajmowała się informacjami lokalnymi na własną skalę, nawet wtedy pośrednio w wiadomościach innych kanałów. Berna chce wejść w głąb Francji, do korzeni. „Mam dość słuchania tylko o śniegu, kiedy trzy płatki spadły na Pont de Alma!” Ma to wyjaśnić. Stworzy więc sieć korespondentów w terenie, opierając się w szczególności na zespołach dzienników regionalnych, z utworzeniem około dwudziestu biur i dziś 150 dziennikarzy.

Przeczytaj także:
Śmierć Jean-Pierre’a Bernauda: Chazel, Macron, Foucault… Te osobowości oddają hołd gwieździe o godzinie 13:00.

„Był rok 1992 lub 1993, krótko po wojnie w Zatoce Perskiej, wspomina Sylvain Deland, zastąpiłem Michela Bruneta w TF1, a Jean-Pierre przywitał mnie z otwartymi ramionami, ponieważ znamy się od czasów szkoły w Lille. To jedna z jego cech charakteru. Jest osobą lojalną. Bardzo życzliwy i lojalny. W razie potrzeby jest gotów cię bronić!” Przede wszystkim Sylvain Doland, podobnie jak wszyscy korespondenci prowincjalni, doceniłby ten bezpośredni kontakt, jaki miała z nimi JPP. „Byli wyzwoliciele, ale to on dzwonił do nas każdego ranka i myślę, że w głębi duszy czuł się bardziej komfortowo z nami, „Prowincjami”, niż z Paryżanami” – dodaje Sylvain.

kolega z WysłaćPascal Michel, który jest również korespondentem TF1 w regionie, pracował przez 23 lata z Jean-Pierre Bernaut: „Był ojcem naszej sieci reporterów. Stworzył ten biuletyn. W każdym wywiadzie Jean-Pierre chwalił reporterów bez kto 13:00 nie byłby tym, czym jest.to.Ten news obejmuje trzy czwarte tematów poruszanych w okolicy.Jean-Pierre zdążył zadzwonić o 21:00, aby pogratulować nam reportażu, który został wyemitowany o godzinie 13:00 .Zawsze zostawiał swój telefon odblokowany i zaufany.Dała swoje listy szlacheckie do obszarów, gdzie często jest to, na co patrzy się z góry.Tłusty targ Samatana, karnawał w Limoux mówi mu dziękuje.Każdego roku są one należne na 13-godzinny JT.Jean -Pierre zawsze powtarzał: „Nie zapominaj o podstawach, bliskości z ludźmi”. Nauczył nas kochać ludzi. Pozostaniemy strażnikami Świątyni. »

READ  Hollywood jest gotowe na wojnę

I to działa! Punktem kulminacyjnym tej popołudniowej wiadomości będzie siedem milionów Francuzów przed JPP, co drugi widz, absolutny rekord w całej Europie.

bez telepromptera

Ten sukces oczywiście nie jest pozbawiony kpiny, a aspekt „kopytnika, dzwonka” prowokuje czasem ostrą krytykę, czasem karykaturę, jak ze strony „Presipout of Groland”. Jean-Pierre Bernaut zakłada, a czasem dodaje do swojego małego komentarza lub świadomie unosi brew. Wie, że nęka paryskich intelektualistów, ale wita go z otwartymi ramionami na wsi, więc…

Przeczytaj także:
Wideo. Śmierć Jean-Pierre’a Bernauta: zdjęcia z jego pierwszego telewizyjnego występu

TF1 się nie myli. Gdy inne gwiazdy na małym ekranie są uprzejmie dziękowane, świętuje swoje 25. urodziny, a następnie 30. na antenie. Prawdziwa impreza, także dla oszołomionych widzów. Być może dlatego, że JPP jest również świetnym profesjonalistą. Jedyny, który nie używa telepromptera. A jeśli pieści ziemię, wie też, jak wyhodować własną GT w Czarnobylu, jako pierwszy dziennikarz, który wjechał tam cztery lata po katastrofie.

Jean-Pierre Bernard był pracoholikiem i uzależnionym od telewizji. Poza JT widzimy to w Ile to kosztuje, Salut la France i wielu innych wiadomościach lub programach rozrywkowych. Odgrywa własną rolę w kilkudziesięciu filmach.

Francuzi zdali sobie sprawę, że choroba pochłonęła tego nieustępliwego maratończyka do informacji. Zaszedł daleko, na palcach, najpierw trochę, potem dużo później. Dużo rozmawialiśmy o długowieczności o Jean-Pierre Bernaucie. Oczywiście profesjonalista. Ale wszystkim, którzy tak długo doceniali jego hojność i uśmiech, trudno jest zobaczyć, jak szybko odchodzi.