Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Recenzja Motorola Edge 40: Interesujący kompromis ze średniej półki

Jak co roku, Motorola obniża swoją ofertę Edge w kilku modelach, by zająć „premium” średniego piętra. We Francji dostępne są obecnie dwa terminale: Edge 40 Pro, który niedawno przeszedł przez nasze laboratoria, oraz znacznie droższy standardowy Edge 40. To ostatnie interesuje nas dzisiaj.

Motorola Edge 40.

Cyfrowy

Wprowadzony na rynek za 599 € model ten nie jest pozbawiony atutów, ale pływa w środku wielu jakościowych referencji, takich jak Google Pixel 7, Xiaomi 12T, a nawet starszy, ale wciąż bardzo skuteczny Realme GT Neo 3.

Ocena redaktora: 5 na 5

Ergonomia i design

Podobnie jak jego wariant Pro, Edge 40 tak naprawdę nie kontrastuje z resztą gamy i poprzednimi modelami. Motorola postawiła na aluminiowe zawiasy i bardzo miękką skórzaną obudowę, która ma tę zaletę, że nie zatrzymuje odcisków palców. Zawiera ładną wyspę z obrazkami, która wtapia się w skorupę, ale zapobiega pozostawaniu całkowicie płaską po nałożeniu.

Plastikowa tylna pokrywa jest wyjątkowo miękka w dotyku.

Cyfrowy

Mierzy 158,4 x 72 x 7,6 mm i waży 171 g, dzięki czemu jest bardzo lekkim urządzeniem, które z łatwością mieści się w kieszeni.

Doceniamy certyfikację IP68, która jest już dostępna w wersji Pro, która zapewnia odporność na wodę i kurz. Z drugiej strony ubolewamy nad brakiem ochrony ekranu Gorilla Glass.

Smartfon jest stosunkowo cienki i lekki.

Cyfrowy

Zakrzywiony panel o przekątnej 6,55 cala zajmuje ponad 91% powierzchni przedniej i pozostawia miejsce na wąskie ramki. Posiada responsywny czytnik linii papilarnych. Mamy więc wrażenie, że cieszymy się dużym ekranem mimo zajmowanej przestrzeni.

Po stronie łączności użytkownik skorzysta z 5G, Bluetooth 5.2 i Wi-Fi 6E. Niestety, nie ma portu mini-jack 3,5 mm i portu microSD. Przestrzeń dyskowa jest hojna 256 GB.

Reklama, Twoja treść jest kontynuowana poniżej

reklama

Ocena redaktora: 5 na 5

ekran

Motorola często dostarcza piękne panele do swoich urządzeń z najwyższej półki, ale tutaj marka przeszła samą siebie. Edge 40 bazuje na 6,55-calowym panelu pOled, który wyświetla obraz w rozdzielczości Full HD+ (2080 x 2400 pikseli) z częstotliwością odświeżania do 144 Hz. I można je zablokować przy 60, 120 lub 144 Hz, a nawet wybrać tryb automatyczny, który pozwala oscylować między 60, 90 a 120 Hz.

Paleta jest szczególnie błyszcząca i jest prawdziwym hitem.

Cyfrowy

Kolorymetria

Ocena redaktora: 5 na 5

Delta E = 1,6

Po skalibrowaniu ekran wyświetla idealną kolorymetrię. Domyślnie w trybie nasyconym zaobserwowaliśmy delta E 3,5 i temperaturę 7109 K, więc zestaw wygląda całkiem fajnie, ale po uruchomieniu trybu kolorów Naturalnych korzystamy z delty E 1,6 i temperatury 6447 K , bardzo blisko wartości idealnej (6500 kelwinów). Dzięki takiej konfiguracji właściciel na co dzień korzysta z bardzo ładnego łupka.

Ocena redaktora: 4 na 5

oferuje

Smartfon jest „zasilany” przez Dimensity 8020 wraz z 8 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci UFS 3.1. Wybór tego chipa wpisuje się w wyzwania 6nm, ponieważ duża część konkurencji wybiera mocniejsze SoC. Przynajmniej na papierze. Motorola więc zdecydowanie chciała zaoszczędzić na podstawach, nie wydając przy tym zbyt wiele. Edge 40 uzyskuje również solidny wynik wielozadaniowości (83) w naszym protokole viSer. W ten sposób korzystamy z bezproblemowego poruszania się po menu, w Internecie lub sieciach społecznościowych.

Ten telefon komórkowy nie pokazuje takich samych możliwości w grze jak model Pro. Jednak był w stanie uruchomić nasz protokół testowy przy 61 klatkach na sekundę. Bardzo zaszczytny wynik, który pozwala cieszyć się dużą częścią tytułów ze Sklepu Play na rozsądnych warunkach. Jednak smartfony w porównaniu radzą sobie lepiej, takie jak Xiaomi 12T, który okazuje się być preferowaną platformą gry. Ogólnie rzecz biorąc, układy SoC ze średniej półki odnotowały gwałtowny wzrost wydajności związanej z grami wideo od 2022 r. Dlatego zaktualizowaliśmy nasz ranking. Edge 40 niekoniecznie się powstrzymuje, ale nie jest jednym z najpotężniejszych urządzeń w swoim segmencie cenowym.

Reklama, Twoja treść jest kontynuowana poniżej

reklama

Ocena redaktora: 3 na 5

zdjęcie

Smartfon jest wyraźnie mniej ambitny, jeśli chodzi o fotografię, niż jego Pro odpowiednik. Ma podwójny moduł składający się z głównego sensora 50 MP, którego obiektyw otwiera się na f/1.4 i ma zbierać więcej światła niż średnia. Całość dopełnia ultraszerokokątny aparat 13 MP (f/2.2).

Podwójny tylny czujnik obrazu dla Motorola Edge 40.

Cyfrowy

Ta konfiguracja jest podobna do tej z Google Pixel 7, który praktycznie dominuje w tym segmencie cenowym.

Zasada działania modułu: 50 MP, f/1,4

Główny moduł 50 MP domyślnie wykonuje zdjęcia o rozdzielczości 12,5 MP łączenie pikseli. Ta ostatnia umożliwia łączenie czterech pikseli w jeden, aby uchwycić więcej światła, gdy się skończy.

Google Pixel 7 (12,5 MP, f/1,85, odpowiednik 26 mm, ISO 48, 1/85 s)
Motorola Edge 40 (12,5 MP, f/1,4, ISO 102, 1/138 s)

W ciągu dnia wyraźna jest przewaga Pixela 7. Poziom szczegółowości i ostrości jest znacznie wyższy od ujęcia Motoroli, podobnie jak kolorymetria. Jednak Edge 40 zapewnia przekonujący wynik. Całość jest dość dobrze naświetlona, ​​a kontrast dobrze zarządzany. Tak więc możliwe będzie robienie pięknych zdjęć, o ile światło będzie obecne w wystarczającej ilości.

Google Pixel 7 (12,5 MP, f/1,85, ekwiwalent 26 mm, 1/24 s)
Motorola Edge 40 (12,5 MP, f/1,4, ISO 4260, 1/20 s)

Ćwiczenie jest skomplikowane w ciemności. Scena pozostaje czytelna dzięki zwiększonemu kontrastowi, ale zmniejsza się poziom szczegółowości. Niedoświetlenie zdjęcia powodowało utratę znacznej części jego barwy, nawet jeśli całość pozostawała dość wyraźna. Pixel 7 uderza tutaj w inną kategorię. Choć pojawia się lekki szum cyfrowy, obraz jest wysokiej jakości, w szczególności dzięki doskonałej ostrości i niemal idealnej kolorymetrii.

READ  Procent graczy alianckich i sojuszniczych we francuskich światach WoW - World of Warcraft

tryb 50 megapikseli

Zawsze można skorzystać z maksymalnej rozdzielczości z aplikacji fotograficznej, wykorzystując w ten sposób 50 megapikseli głównego czujnika.

Przejście na 50 MP nie jest wystarczająco opłacalne, aby często z niego korzystać. Poziom szczegółowości nie zwiększa się z dnia na dzień, ale zauważamy, że obróbka jest bardziej miękka i mniej kontrastowa. Kolorymetria jest również bardziej wierna. W nocy ten tryb nie odzyskuje wystarczającej ilości informacji, aby zasugerować znaczącą zmianę. Wykorzystamy go więc do uprawy ważnych roślin.

Moduł ultraszerokokątny: 13 MP, f/2.2

Google Pixel 7 (12 MP, f/2,2, odpowiednik 17 mm, ISO 54, 1/100 s)
Motorola Edge 40 (13 MP, f/2,2, ISO 120, 1/100 s)

Te dwie jednostki skorzystałyby na nieco podobnej definicji, po prostu nie grają w tej samej kategorii. Edge 40 to kompletne rozczarowanie. Zestaw jest prześwietlony, a cyfrowe wygładzanie jest bardzo mocne. Szkoda, bo przywracanie małych elementów (takich jak wzory kolorów) jest raczej czyste. Ze swojej strony Pixel 7 oferuje prawie tak imponujący wyświetlacz, jak na flagowym urządzeniu. Więc bez zdjęcia…

Google Pixel 7 (12 MP, f/2.2, odpowiednik 17 mm, ISO 1130, 1/8 s)
Motorola Edge 40 (13 MP, f/2,2, ISO 2982, 1/10 s)

Fotografowanie z ultraszerokim kątem to ćwiczenie, którego obawiają się nawet najlepsze fotofony. Te dwa zdjęcia ponownie to udowadniają, ponieważ żadne z nich nie jest tak naprawdę przekonujące.

Jednostka przednia i wideo

Edge 40 ma czujnik selfie 32MP (f/2.4) umieszczony w centralnym otworze z przodu. Produkuje bardzo dobrej jakości, czysty i szczegółowy materiał filmowy. Podobnie jak w przypadku wielu innych, zarządzanie najciekawszymi momentami jest zawsze trochę ryzykowne, ale jest ich więcej niż wystarczająco, aby zrobić piękne autoportrety.

Smartfon może nagrywać do 4K przy 30 kl./s, ale także Full HD przy 60 kl./s – co preferujemy. Jest kompatybilny ze standardem HDR10. Jednostka główna jest wyposażona w elektroniczną stabilizację obrazu (EIS), aby maksymalnie zredukować drgania, ale należy unikać dużych ruchów powodujących drgania. Renderowanie jest dość przekonujące, a kolorymetria jest dość naturalna.

Ocena redaktora: 3 na 5

niezależność

Edge 40 zawiera baterię 4300 mAh, stąd jego stosunkowo niewielka waga. To o 300 mAh mniej niż wersja Pro, która okazała się dość trwała. Niestety ta standardowa wersja rozczarowała nas w tym punkcie.

READ  Swot, satelita, który zrewolucjonizuje naszą wiedzę o wodzie na Ziemi

W naszym protokole testowym viSer, który symuluje użytkowanie mieszane, trwało to 13 godzin i 11 minut, co jest średnim wynikiem, który wymagałby przejścia przez skrzynkę ładującą na koniec dnia. Bezpośrednia konkurencja działa najlepiej, co widać w naszym porównaniu.

Na szczęście Motorola wpadła na dobry pomysł, aby dodać do pudełka blok ładujący o mocy 68 W. Dzięki niemu możliwe jest zatankowanie w około 45 minut. Idealny do przywrócenia koloru w krótkim czasie. Ten telefon jest również kompatybilny z ładowaniem bezprzewodowym 15 W, co jest zawsze mile widziane, gdy masz kompatybilną ładowarkę.

Ocena redaktora: 3 na 5

zrównoważony rozwój

Nasz wynik w zakresie zrównoważonego rozwoju pomaga zidentyfikować zrównoważony aspekt smartfona zarówno dla konsumenta, jak i dla środowiska. Opiera się na wskaźniku naprawialności, kryteriach trwałości (wskaźnik ochrony, standardowe złącza, okres gwarancji, aktualizacje itp.) oraz ocenie polityki społecznej odpowiedzialności biznesu. Wszystkie szczegóły analizy znajdziesz w naszym artykule prezentującym stopień zrównoważenia.

Reklama, Twoja treść jest kontynuowana poniżej

reklama

Punkty fortu

  • Ekran OLED jest bardzo ładny.

  • Przekonujące ujęcia szerokokątne w ciągu dnia.

  • szybkie ładowanie.

luki w zabezpieczeniach

  • Średnia autonomia.

  • Obrazy nocne i jednostka UGA są ograniczone.

  • SoC nie jest przeznaczony do intensywnych gier.

Wniosek

uniwersalny znak

Ocena redaktora: 4 na 5

Jak działa ocenianie?

Motorola Edge 40 to smukły i stylowy smartfon, dzięki któremu korzystanie z niego na co dzień jest bardzo przyjemne. W ciągłym poszukiwaniu równowagi Motorola wybrała SoC, który jest wydajny w wielozadaniowości, bez zwracania się do dużych graczy. Ta sama uwaga na zdjęciu, gdzie korzysta z ukrytego czujnika głównego i jednostki ultraszerokokątnej. Brakuje tylko bardzo lekkiej autonomii. W swoim segmencie cenowym mierzy się z wydajniejszymi lub lepszymi recenzentami obrazu i jest skierowany przede wszystkim do tych, którzy konsumują dużo treści i szukają jakiejś odmiany.