Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Przygotowania do FIBA ​​​​World Cup 2023 – Francuzi pokonują Litwę (90-72), Gershon Jabusel błyszczy

Przygotowania do FIBA ​​​​World Cup 2023 – Francuzi pokonują Litwę (90-72), Gershon Jabusel błyszczy

Pierwsze duże udane przesłuchanie do Bluesa. Szesnaście dni przed startem w mistrzostwach świata w koszykówce zawodnicy reprezentacji Francji zdominowali Litwę z przewagą (90:72) w środę wieczorem na Ku-Met Arena w Orleanie. The Blues potrzebowali kwadransa, aby w pełni wejść do gry, zanim się rozwinęła.

Osaczeni dobrą rotacją litewskiej piłki w ataku, fizyczną obecnością Jonasa Valanciunasa i Donatasa Motijunasa, którzy pozwolili 9 zbiórkom ofensywnym wymknąć się przed przerwą, Francuzi mieli trudności z złapaniem rytmu. Ale stopniowo podnieśli suwak do oczekiwanego poziomu, jak wszechobecny Nicholas Batum w obronie, czy to na kontrze, przechwytując, czy starając się wrócić w pole karne przed przerwą.

Mniej skuteczny w strzelaniu, z dwoma dużymi trzypunktowymi „kulami powietrznymi”, Batumowi udało się opuścić sektor atakujący Nando de Colo. Pod nieobecność Yvana Fourniera, który kontuzjował kostkę w poniedziałkowym meczu z Wenezuelą i nie oszczędził go, lider ASVEL dał się we znaki w meczu mówiąc o wyrównaniu występów, czy zdobyciu rzutów wolnych w drugiej kwarcie, która zakończyła się mocnym remisem. cios (10 punktów, 4 asysty w pierwszej połowie) i zakończył się wsadem w Dzwonek Guerschon Yabusele (45-33).

Colette mogła się obracać

Podopieczni Vincenta Colleta, którzy dużo gadają na raz, po powrocie z szatni kontynuowali rozpęd, zmniejszając stratę do 20 punktów za świetną defensywą Rudy’ego Goberta (14 punktów, 6 zbiórek) przed Valanciunasem, a następnie przez wielokrotnie nagradzane podanie Yabusele w prawym rogu (53-33). W obliczu naoliwionego zbiorowego bluesa Litwa czasami wydawała się przegrana, pozbawiona kilku dyrektorów, którzy mogliby zrobić to dobrze (Saponis, Grigonis).

Gdy Deividas Sirvydis skrócił swoją drużynę do 12 długości pod koniec trzeciej kwarty, Batum, De Colo, a następnie Frank Ntilikina ponownie położyli kres nadziejom przeciwnika trzema kolejnymi nagradzanymi strzałami, aby rozpocząć ostatnią kwartę grubością 21 jednostek (71 -50). To pozwoliło trenerowi dać ławce trochę czasu na grę pod koniec meczu, jak Yoann Makondo, który zadał ostatni cios w meczu przechwytem, ​​po którym nastąpił „mill à vent”, czy nawet Joël Ayayi, który przeżył pierwsze minuty na niebiesko, wszystkie uśmiechy.

READ  Trener reprezentacji Niemiec Vital Heinen dąży do zdobycia gola w ćwierćfinale, ale bije na alarm

Za piłką swoją przewagę pokazali De Colo i Joubert, Yabuselli (15 punktów, 6/9 w rzutach), Ntilekina (11 punktów) i zapalony pod koniec meczu Silvan Francisco. W ich konfrontacji Mindaugas Kosminskas (18 punktów) i Ignas Prazdikis (12 punktów) byli bardzo samotni w ataku. Francja celuje w piątek w Wilnie w piąte z rzędu zwycięstwo nad mściwymi Litwinami.