Opublikowany
Aktualizacja
Śmierć 30-letniej Izabeli, która chciała dokonać aborcji, skierowała Polskę przeciwko aborcji. Na ulicach kraju wiele kobiet domaga się sprawiedliwości.
22 września Izabela, 30-letnia i 5-miesięczna ciąża, zmarła w Polsce, nie mogąc dokonać aborcji. W sobotę 6 listopada na ulicach stolicy Polski kilku protestujących złożyło mu hołd, jednocześnie krytykując nowe prawo obowiązujące w kraju, uniemożliwiające aborcję. „Chcę żyć, nie chcę umrzeć”Jedna kobieta skopiowała słowa, które Isabella powiedziała przed śmiercią.
Według rządu błąd medyczny
30-latek mógł porozmawiać z matką zaledwie kilka godzin przed śmiercią w szpitalu na Śląsku. „Dziecko waży 485 gramów. Teraz, dzięki prawu aborcyjnemu, nic nie mogą zrobić. Poczekają, aż umrze. Moja gorączka rośnie. Zgroza, jestem w niebezpieczeństwie”. Napisała. Kiedy lekarze wypróbowali oddział chirurgiczny, było już za późno: Isabel zmarła z powodu wstrząsu septycznego. „Lekarze się boją”, powiedziała kobieta. To tylko medyczny błąd rządu. Tysiące więcej kobiet złożyło już wnioski o aborcję za granicą.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE