Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Porozumienie państw członkowskich w sprawie Karty Migracji i Azylu

Porozumienie państw członkowskich w sprawie Karty Migracji i Azylu

Olaf Scholz, kanclerz Niemiec, uważa, że ​​„wszyscy, którzy chcą stawić czoła wyzwaniom imigracji, mogą to zrobić tylko razem, w Unii Europejskiej”. Tiziana Fabi/AFP

Odmowa – przepisy przewidują w szczególności przesiedlenie 30 000 osób ubiegających się o azyl rocznie, aby zapewnić pomoc krajom na linii frontu.

Korespondent w Brukseli

Ministrowie spraw wewnętrznych Unii Europejskiej, którzy spotkali się w Luksemburgu w czwartek, osiągnęli wczesnym wieczorem porozumienie w sprawie umowy o migracji i azylu, czyli zestawu tekstów przedstawionych przez Komisję we wrześniu 2019 r. Podczas gdy presja migracyjna znacznie wzrosła, Europejczycy chcą przyjąć prawdziwy polityka w tej dziedzinie Przed wyborami europejskimi w 2024 r. Z Rzymu, dokąd udał się w czwartek, kanclerz Olaf Scholz wezwał ministrów do dalszych działań. „Wszyscy, którzy chcą stawić czoła wyzwaniom imigracji, mogą to zrobić tylko razem, w Unii Europejskiej”.

Komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson pochwaliła „ważny krok”, a szwedzka minister migracji Maria Malmer Steinergaard powiedziała, że ​​„historyczny krok” został podjęty. Umowa ta potwierdza przede wszystkim powrót głosowania większością kwalifikowaną w tych kwestiach, w których konsensus stał się normą od czasu „szoku” kryzysu migracyjnego z lat 2015-2016. W czwartek 21 państw członkowskich zgodziło się na kompromis, cztery wstrzymały się od głosu – Bułgaria, Malta, Litwa i Słowacja – a dwa głosowały przeciw – Polska i Węgry. Zielone światło otwiera drogę do negocjacji między Radą a Parlamentem Europejskim.

Pakt o azylu i migracji ma charakter dwustronny. Z jednej strony solidarność państw członkowskich z krajami pierwszej linii, az drugiej odpowiedzialność tych ostatnich, które od dawna nie rejestrują osób ubiegających się o azyl przybywających na ich ziemie. Aby im ulżyć, każdego roku co najmniej 30 000 osób ubiegających się o azyl będzie przenoszonych do innych krajów UE. Dystrybucja będzie ustalana co roku. Według jednego z dyplomatów około 4000 osób przyjmie Francja, a jeszcze więcej Niemcy. Państwa członkowskie, które odmówią przyjęcia „udziału” od osób ubiegających się o azyl – w tym przypadku Polska i Węgry – będą zobowiązane do wypłacenia 20 000 euro rekompensaty finansowej każdej odrzuconej osobie. Minister spraw wewnętrznych RP Bartosz Grodecki ostrzegł, że jest to „grzywna”, której „obywatele nie zaakceptują”. W zamian za tę solidarność kraje, które przybyły po raz pierwszy, będą musiały wykazać się większą odpowiedzialnością. „Nastąpi automatyczny powrót ludzi do tych krajów, do których przybyli po raz pierwszy” – powiedział unijny dyplomata. Wydłuży się również okres odpowiedzialności z jednego do dwóch lat, z wyjątkiem osób ubiegających się o azyl przybywających drogą morską.

W szczególności Paryż bronił środków granicznych, które zostałyby nałożone na państwa członkowskie dla migrantów z bezpiecznych krajów – a zatem nie mogących ubiegać się o azyl. Pozwoli to, w liczbach bezwzględnych, na szybkie sprawdzenie akt podczas monitorowania tych osób ubiegających się o azyl dzięki łącznie 30 000 łóżek, które zostaną dla nich zarezerwowane w federacji. Zdaniem komisji te 30 tys. łóżek pozwoli docelowo na rozpatrywanie nawet 120 tys. wniosków o azyl rocznie. Z drugiej strony ministrowie nie mogli dojść do porozumienia co do tego, do których krajów odrzucone osoby ubiegające się o azyl powinny być zawracane. Austria, Holandia, Włochy i Grecja zaapelowały w czwartek o powrót do tzw. bezpiecznych krajów trzecich. Nie ma znaczenia, czy odrzucone osoby ubiegające się o azyl mają lokalne kontakty lub koneksje. Przeciwnie, w szczególności Francja i Niemcy uważają aneksję za konieczną, zgodnie z prawem międzynarodowym. Do państw członkowskich należy określenie, które państwa trzecie uważają za bezpieczne, oraz ocena znaczenia powiązań między osobą, której wniosek o azyl został odrzucony, a krajem, do którego ma nastąpić powrót. Do tematu ministrowie wrócą za… rok.

READ  Rosyjski atak zabija sześć osób w regionie Chersoniu