Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Polski związkowiec Piotr Ostrowski, świadomość klasowa przeciw totalitaryzmowi

Polski związkowiec Piotr Ostrowski, świadomość klasowa przeciw totalitaryzmowi

Warszawa (Polska), Specjalny Sprawozdawca

Zdaniem Piotra Ostrowskiego to nie czas na rozwiązania. Od upadku Związku Radzieckiego formuła – „Wszystko musi odejść” – Choć wybitni związkowcy chwalili wolny rynek, wydawało się, że rządzi on Polską. „Solidarność” od dawna rekrutowała nie po to, by chronić pracowników, ale by wzmacniać siły antykomunistyczne.

„Nie zdobędziemy Europy, jeśli zbudujemy silne związki”We wrześniu 1989 roku ogłosił jej prezydent Legh Wałęsa. Trzydzieści lat później do wstrząsów przyczynił się także nieunikniony upadek organizacji społecznych w kraju (w PRL wskaźnik związkowy był niemal powszechny i ​​wynosił 12% w 2016 r.). Nacjonalizm i dyktatura.

Zdrowie, edukacja, transport: zachęcanie do prywatyzacji

Kiedy w 2022 roku został wybrany na przewodniczącego Powszechnego Porozumienia Polskich Związków Zawodowych (OPZZ), którego był współzałożycielem, Piotr Ostrowski chciał przełamać tę dynamikę: „Potrzebujemy większej otwartości na nowych pracowników. (…) Czas powstrzymać upadek uzwiązkowienia w spółkach zrzeszonych w OPZZ. »

Od tego czasu ten 46-letni doktor socjologii może pochwalić się kilkoma sukcesami, w dużej mierze inspirowanymi własnymi doświadczeniami. W 2001 roku został zwolniony ze stanowiska sprzedawcy w sklepie budowlanym w Warszawie za swoją działalność. Rezultat jest szybki: następuje dziesięć dni po utworzeniu OPZZ.

Aż do zeszłego roku, kiedy pracodawca próbował zwolnić pracownika związkowego, pracownik ten nie otrzymywał wynagrodzenia w oczekiwaniu na orzeczenie sądu. Czasem nawet trzy, cztery lata. „Dzisiaj dzięki naszej presji pracownicy nie tylko zachowali pracę, ale także zmniejszono ich pensje i godziny pracy”,Witamy w mieście Piotr Ostrowski.

Często krytykowana za ataki na praworządność, sądy i podważanie niezależności mediów, narodowo-konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zwyciężyła w wyborach legislacyjnych zaplanowanych na 15 października 2015 roku. Na podstawie ustalenia planu alokacji. Zdaniem Piotra Ostrowskiego ten koc społeczny źle maskuje brak długoterminowej strategii, a w szczególności motywacji sektora prywatnego: „Czy możemy porozmawiać o państwie opiekuńczym? Oczywiście istnieje wymiana pieniędzy na mieszkania, ale rząd nie zrobił nic, aby stworzyć sektor publiczny godny tej nazwy. Istnieje wiele ośrodków opieki nad dziećmi, ale są to placówki prywatneSzczegóły związkowca.

READ  Wojna na Ukrainie: Z Saint-Malo do Polski trafiło 90m3 datków

Ta sama tajemnica dotyczy zdrowia, edukacji i transportu. „Zamiast inwestować w lepszą edukację, w której nauczyciele są odpowiednio opłacani, PiS zmusił ich do opuszczenia sektora publicznego na rzecz sektora prywatnego. »

Industrializacja i normalizacja

Ta krótkowzroczność doprowadziła we wrześniu do pierwszego wybuchu gniewu w sektorze publicznym. Jej wielkość zaskoczyła nawet szeregi OPZZ, które nie spodziewały się, że na wezwanie odpowie więcej niż 10 000 osób, co w dzisiejszej Polsce jest wyczynem.

We wszystkich administracjach (służba zdrowia, edukacja, wymiar sprawiedliwości, policja, wojsko) urzędnicy służby cywilnej zmobilizowali się, aby domagać się ograniczenia wynagrodzeń w następstwie inflacji w następstwie kryzysu związanego z Covid-19, a zwłaszcza wojny na Ukrainie (+14,4%, +12,7% w 2022 r.). do września 2023 r.).

Wniosek jest rozpatrywany: „Nie ma dialogu społecznego, pretensje nie znajdują oddźwięku, Potępia Piotra Ostrowskiego. Domagamy się podwyżki wynagrodzeń o 24% w przyszłym roku. Rząd twierdzi, że do 2024 r. ponownej oceny będzie wymagało jedynie 6,6 proc.

Jeśli PiS nie utworzy koalicji, a władzę przejmie liberalny Donald Tusk, czy uda mu się zniszczyć dziedzictwo narodowych konserwatystów? „Stopniowo staje się oczywiste, że zmierzamy w stronę systemu totalitarnego. To nie są rzeczy, które dzieją się z dnia na dzień”.Lider związku analizował, jednak stoi przed poważnym wyzwaniem.

W kontekście industrializacji i niepewności zaledwie 25% polskich pracowników uczestniczy obecnie w negocjacjach zbiorowych. Wszędzie indziej zasady ustala szef. Wzmacniając związkowość, Piotr Ostrowski chce ożywić świadomość klasową, podczas gdy rządzący mają nadzieję skierować gniew poprzez skargi dotyczące tożsamości. Wyzwanie dla stabilności demokracji.