Polski minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński poinformował w środę, że Polska „ma 45 rosyjskich szpiegów udających dyplomatów”. „Rozmontowujemy sieć rosyjskich służb specjalnych w naszym kraju” – powiedział na Twitterze. Posunięcie to ma związek z inwazją Rosji na Ukrainę – podkreślił rzecznik MSZ Łukasz Jasina. „Rosja prowadzi barbarzyńską wojnę z Ukrainą od ponad trzech tygodni” – powiedział.
Wydala 45 rosyjskich Polskich udających dyplomatów. Z plunma konsekwencją i determinacją rozbijamy agentów rosyjskich szczobów użytkowników w naszym kraju.
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) 23 marca 2022
Działania zagrażające „bezpieczeństwu Polski”.
„My i inne kraje zachodnie jesteśmy uważani przez Rosję za swojego głównego wroga. Dalsza tolerancja dla takich nielegalnych działań rosyjskich służb będzie stanowić szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski i naszych sojuszników z NATO i USA. tego rodzaju działania” – dodał rzecznik.
Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew, przesłuchiwany przez dziennikarzy, gdy opuszczał siedzibę polskiego MSZ, potwierdził wydalenie, zaznaczając, że osoby zaangażowane muszą opuścić Polskę w ciągu maksymalnie pięciu dni.
Wyrzucony ambasador Rosji musi wyjechać w ciągu 48 godzin
Łukasz Jasina dał jasno do zrozumienia, że wyrzucony ambasador musi opuścić Polskę w ciągu 48 godzin, mówiąc, że „jego działania stanowią największe zagrożenie dla naszego kraju”. Ambasador Rosji powiedział, że zarzuty szpiegowskie, przedstawione w języku dyplomatycznym jako „działania niezgodne ze statusem dyplomatycznym” osób, których dotyczyły, są „bezpodstawne” i jako powody podał „ogólną sytuację, sytuację na Ukrainie”. Wyrzucony przez Stronnictwo Polskie.
Zadeklarował, że Rosja ma prawo do podjęcia działań odwetowych. Stosunki dyplomatyczne między Warszawą a Moskwą nie zostały zerwane, ambasador dodał: „Są ambasady, są ambasadorowie”.
Podobne działania w krajach bałtyckich
Rzeczniczka polskiej dyplomacji wskazała, że wysiedlenia zmniejszyły rosyjski personel dyplomatyczny w Warszawie o „mniej więcej o połowę”. Ponadto rzecznik polskiego kontrwywiadu ABW poinformował w środę o oskarżeniu o szpiegostwo na rzecz Rosji wobec Polaka pracującego w archiwum Urzędu Miasta Warszawy.
Ewakuacje ogłoszone przez Polskę są ściśle zgodne z podobnymi działaniami podjętymi w zeszły piątek przez trzy kraje bałtyckie i Bułgarię. Litwa, Łotwa i Estonia w „solidarności z Ukrainą” zadeklarowały nieobecność w sumie 10 rosyjskich dyplomatów, a Bułgaria wydaliła taką samą liczbę członków ambasady rosyjskiej.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Niemiecki plan europejskiej obrony przeciwrakietowej budzi w Polsce kontrowersje
Zatrzymano dwie osoby podejrzane o napaść na krewnego Nawalnego
„Blizna wskaźnika” – felieton Carol Nawrocki