Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Polska w końcu powita na swojej ziemi niemieckie rakiety Patriot

Polska w końcu powita na swojej ziemi niemieckie rakiety Patriot

Wysłane przez:

Polska będzie ostatecznie gościć niemieckie baterie rakietowe Patriot wzdłuż swojej wschodniej granicy. Po dwutygodniowych negocjacjach polski rząd przyjął ofertę Niemiec dotyczącą rozmieszczenia broni wzdłuż polsko-ukraińskiej granicy. Ale zrobił to niechętnie.

Z naszym korespondentem w Warszawie, Marcina Chabella

Minister obrony narodowej jest oburzony, że te systemy obrony powietrznej trzeba pomieścić. Partia rządząca (BIS) wolałaby, aby osiedlili się na Ukrainie, a nie na swoim terytorium.

Przypomnijmy, że Niemcy zaoferowały wzmocnienie polskiej granicy od czasu, gdy ukraiński pocisk wylądował na polskiej ziemi w połowie listopada, zabijając dwie osoby.

► Czytaj więcej: Ukraina: O rakietach w Polsce Wołodymyr Zełenski „nie wie, co się stało”

W tym czasie Polska nie miała rakiet tego typu Przyjęli z otwartymi ramionami Niniejsza propozycja jest następstwem tego incydentu.

Ale wysocy przedstawiciele partii PIS poprosili ministra obrony o wycofanie się: jeśli Niemcy chcą pomóc, to tylko zainstalowanie tej broni na Ukrainie, odpowiedział wówczas polski rząd. Wystarczająco, by podsycić antyniemiecką retorykę Prawa i Sprawiedliwości, która przekonuje, że Niemcy próbują zdestabilizować polską granicę, jednocześnie odmawiając bezpośredniej pomocy Ukrainie.

► Czytaj więcej: W obliczu wojny na Ukrainie Polska wydaje rekordowe kwoty na modernizację swojej obrony

zmuszony do kompromisu

Ale polska propozycja umieszczenia tego sprzętu po drugiej stronie granicy jest prawie niemożliwa: ta broń – amerykański system przeciwlotniczy Patriot – należy do obrony NATO i wtedy trzeba konsultować się z członkami sojuszu . przenieść je.

Wreszcie Prawo i Sprawiedliwość stara się pokazać wyborcom, że zgodziło się na zainstalowanie baterii Patriot na swoim terytorium, ale zostało zmuszone do zaakceptowania kompromisu z Niemcami, które nie chciały pomóc Ukrainie.