Podróże kształtują młodych ludzi. Wiktoriański Dupont-Ladowski coś o tym wiedział od szczytu swojego 21 roku życia. Student Uniwersytetu Lilly, mieszkał w Polsce przez prawie rok od 14 września 2020 do 25 lipca 2021 w ramach europejskiego programu Erasmus. W sobotę 16 października podczas konferencji-dyskusji zorganizowanej przez Maison de l’Europe w Salle des Charmillas (5s des Harpes) miał doświadczenie opowiadania w swojej pozytywnej wiosce Ohio. ) Philip Dabury mu odpowie. Jego rozmowa rozpocznie się o godzinie 16, po której nastąpi przyjacielski drink. Wejście jest za darmo. Aby dać przedsmak tej konferencji-dyskusji, przeprowadziliśmy wywiad z Victorian.
Co obecnie studiujesz?
Wiktoriański: Jestem studentem studiów podyplomowych w zakresie International Business and Negotiation (Pack +4, Teacher Note). Pracuję na przemian w Auchan Villeneuve-d’Ascq. Przed ukończeniem studiów uzyskałam tytuł licencjata z języków obcych używanych w biznesie, angielskiego i polskiego.
Co przyniósł Ci projekt Erasmus?
Przed wyjazdem biegle posługiwałam się językiem polskim, a ponieważ stamtąd pochodziła moja rodzina, uczyłam się języka na studiach. Myślę, że poza językiem, głównym celem Erasmusa jest nauczenie młodych ludzi większej mobilności, a przede wszystkim większej autonomii. Musimy się bronić w kraju, którego nie znamy. Jest wysoce skoncentrowany, a firmy poszukują młodych absolwentów z możliwością mobilności, aby wyjść ze swojej strefy komfortu.
Jak widzisz swoją przyszłość?
Kontynuuję program studiów zawodowych i mam nadzieję kontynuować tę drogę po studiach. Chciałbym pracować w handlu międzynarodowym z Polską. To jest przyszły kraj w Europie.
A na poziomie osobistym, co pamiętasz ze swojej podróży?
Aby zobaczyć, skąd pochodzi moja rodzina, wybrałem Polskę, aby wrócić do moich korzeni. W tym miejscu umawiałem się na spotkania, zawierałem znajomości, nawiązywałem znajomości… Gdy nadarzyła się okazja, wracałem tam.
Co skłoniło Cię do konferencji-dyskusji?
Lubię przedstawiać Polskę ludziom od studentów po seniorów, ponieważ wydarzenie jest otwarte dla wszystkich. Chciałbym zmierzyć się z niektórymi frazesami, które wciąż tkwią w ludzkich umysłach. Mamy niestety obraz Polski lat 40. z wózkami babci. To jest nic. Byłem w Warszawie, młodym mieście, które się poruszało. Może moje wystąpienie sprawi, że niektórzy ludzie zaangażują się w Erasmusa.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Warszawa odbudowuje zabytkowy Pałac Saski
Pomimo pomocy liczba urodzeń nadal spada
Niemcy, Hiszpania, Polska… We wrześniu w Europie odnotowano rekordowe upały