Czas na odświeżenie aspektu telewizorów LCD Xiaomi i po raz kolejny chiński producent jest stosunkowo agresywny pod względem cenowym. Relatywnie rzecz biorąc, ponieważ firma znana ze swoich smartfonów i obiektów komunikacyjnych ze względu na swoją masę, znajdziesz dla niej historyczne marki, takie jak TCL lub Hisense. Zobaczmy, co te modele mają do zaoferowania.
Po tsunami reklam na rynku smartfonów, oto nowość po telewizyjnej stronie Xiaomi. dystans Mi TV Q1 75 cali Co przyniosło nam kilka rozmów z marką pod koniec testu (telewizor okazał się nie być zgodny z 4K @ 120 Hz zgodnie z obietnicą), teraz nadszedł czas, aby porozmawiać o większej liczbie produktów klasy podstawowej. Część, o której producent starał się przekonać Telewizor Xiaomi Mi 4S Ten, który testowaliśmy na jego 55-calowej wersji. Na razie nie ma wątpliwości co do jakości obrazu, przekonamy się o tym podczas testów nowych modeli noszących generalną referencję Xiaomi Mi TV P1.
Xiaomi Mi TV P1: od 32 do 55 cali i od 299 euro
Przejdźmy od razu do sedna interesującego Cię tematu: cen! Xiaomi Mi TV P1 jest oferowany w rozmiarach 32, 43, 50 i 55 cali w specjalnych cenach 299, 499, 599 i 699 euro. To dość ciekawe propozycje, ale nie całkiem nowe. Producenci Hisense i TCL również pobierają takie ceny, chociaż czasami wymagane są oferty zwrotu pieniędzy.
Znamy rozmiary… nie szczegóły
Masz to, co mówi, że niedrogie telewizory koniecznie oznaczają technologię LCD… a podświetlenie (bez wątpienia) jest pewnym problemem. Obecnie mamy niewiele informacji na ten temat, ale w przesłanym do nas dokumencie technicznym wspomina się o podświetlaniu LED” globalnego zaciemnienia„.więc jesteśmy pewni, że te telewizory nie skorzystają z bardzo dokładnego podświetlenia” lokalne ściemnianie„Ale my też nie wiemy, czy to” globalnego zaciemnienia » Dotyczy technologii Edge LED, a raczej Direct LED.
Pamiętajmy, że w pierwszym przypadku diody są rozmieszczone po obwodzie ekranu, następnie są skierowane za panel LCD, a w drugim diody są umieszczone za panelem LCD, ale zarządzanie podświetleniem jest nieco nieprecyzyjne. Wiedząc, że Xiaomi lubi bawić się tego rodzaju niedokładnościami, zachowamy ostrożność w tym punkcie, a zatem w kwestii oczekiwanej jasności i kontrastu. Szczególnie niepokoi nas efekt kwiat, z chmury a może nawet kolorowe opaski.
Ponadto zachowana jest techniczna niejasność co do charakteru płytek. Xiaomi twierdzi, że panel ma częstotliwość odświeżania 60 Hz, niezależnie od wielkości telewizora i że kąty widzenia wyniosą 178 stopni… Nie będziemy robić żadnych założeń co do charakteru panelu (IPS, VA itp. …).).
Z drugiej strony wśród niewątpliwych cech technicznych znajdują się definicje wyświetlacza. Tylko 32 cale są ograniczone do HD Ready (przyznaję, zapomniałem tego terminu), który jest definicją 1366 x 768 pikseli. Na przykład w sypialni praktyczna byłaby figura o przekątnej 82 cm.
Od 43 cali Mi TV P1 twierdzi, że ma ekran Ultra HD, czyli 3840 x 2160 pikseli. Wszystko staje się kompatybilne HDR10 i Dolby Vision, ale także HDR10+ Dla wersji 50 i 55 cali. Tak więc panele tych nowszych modeli powinny być bardziej wydajne (pomimo tego samego rodzaju podświetlenia), ale tutaj znowu dokumenty artystyczne są dość proste.
Możemy zauważyć kilka innych wyróżniających się elementów, takich jak moc dźwięku 2 x 5 watów na 32 cale w porównaniu do 2 x 10 watów w pozostałych trzech modelach. Tradycyjnie głośniki są umieszczone na dole, ale skierowane w dół telewizora. Poniższy obrazek pozwala nam oszacować, że konstrukcja powinna być całkowicie plastikowa, podobnie jak w przypadku Mi TV 4S. Poza tym modele te wyglądają bardzo podobnie, choć wydaje się, że dołożono starań, aby lewa, górna i prawa krawędź były nieco cieńsze niż w starym modelu.
Android TV do HDMI 2.1
Xiaomi wykonało dobrą robotę po stronie oprogramowania, integrując Android TV i to z wersji 32-calowej. Jednak ta ostatnia jest ograniczona do wersji 9, w przeciwieństwie do wersji 10 dla pozostałych, ale naprawdę nie jest tak źle. Jeśli wbudowany procesor utknie, płynność menu i aplikacji powinna być dużym plusem. Miejmy również nadzieję, że ten sam procesor poradzi sobie z przetwarzaniem filmów, zarówno pod względem jakości plikówAktualizacja Z silnika kompensacji ruchu itp.
W każdym razie obecność tych systemów operacyjnych pozwala policzyć wszystkie ulubione aplikacje, w funkcji Chromecasta, ale także w obecności Asystenta Google do sterowania telewizorem, ale także wszystkimi podłączonymi urządzeniami Xiaomi lub oczywiście innymi.
Wreszcie, oprócz Ethernetu (10/100 Mb/s), Wi-Fi (2,4 i 5 GHz), czy nawet Bluetooth 5.0, w gazecie technicznej wspomniano także o gnieździe HDMI 2.1, a także o dwóch gniazdach HDMI 2.0 i dwóch złączach USB. Panele są ograniczone do 60 Hz, jedyny problem związany z HDMI 2.1, o którym Xiaomi nie wspomniał o żadnej obsłudze VRR ani ALLM, ogranicza się do obsługi e-ARC. Sposób na przywrócenie pełnej wierności ścieżki dźwiękowej, jeśli planujesz sparować ją z listwą dźwiękową lub głośnikiem wysokiej jakości, który wydaje się nie mieć dostępnego gniazda optycznego.
Mi TV P1 32 (299 euro), 43 (499 euro), 50 (599 euro) i 55-calowy (699 euro) jest dostępny w sklepach Fnac, Darty, Mi.com i Mi Store. Producent wskazuje również, że za każdy zakup Mi TV P1 otrzymasz zwrot do 100 euro. Warunki dostępu i związane z nimi kwoty są dostępne na stronie producenta.
„Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Pragnący być pionierem kulinarnym. Przyjazny miłośnik piwa.”
More Stories
Muzyka Nintendo: Le Spotify wyprodukowane na Nintendo
Cyberpunk 2077 nie umarł, CD Projekt ogłasza wielkie ogłoszenie dla całej społeczności
Nowa trójka astronautów wyrusza na chińską stację kosmiczną