Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Nie ma już żadnej wymówki” – ostro skrytykował Donnarumma po swoich nowych błędach w Lidze Mistrzów

„Nie ma już żadnej wymówki” – ostro skrytykował Donnarumma po swoich nowych błędach w Lidze Mistrzów

Gianluigi Donnarumma spotkał się z ostrą krytyką po środowym występie z Barceloną w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów (porażka 3:2). Do tego stopnia, że ​​niektórzy zastanawiają się, czy w przyszłym sezonie nadal będzie miał miejsce na listach strzelców Paris Saint-Germain.

Jak uczucie déjà vu. Dwa lata po porażce na Bernabéu, kiedy Paris Saint-Germain został wyeliminowany w 1/8 finału Ligi Mistrzów przez Real Madryt, debata niestrudzenie wraca do stołu: czy Gianluigi Donnarumma ma kaliber bramkarza zdolnego utrzymać dom chodzisz na największe spotkania? ?

Podobnie jak w przypadku meczu z klubem Merengue w 2022 roku, kiedy szczególnie zawinił błąd podczas rekonwalescencji przed Karimem Benzemą, włoski bramkarz opuścił środowy mecz w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Barceloną ( 3-2). pokonać).

>> Wszystkie informacje i reakcje po Paris Saint-Germain-Barcelona (2-3)

Jeśli chodzi o pierwsze osiągnięcie Katalonii, jego odejście nie jest decydujące (37). Przy drugim golu Barcelony popełnił błąd podczas rekonwalescencji i oddał piłkę bezpośrednio do katalońskiego klubu. W tym czasie Pedri podaje Rafinhę na talerzu (2-2, 62).

Jednak akcją, która wzbudziła w nim największą krytykę, był niewątpliwie wynik 3:2 na korzyść kibiców Barcelony (77). Po rzucie rożnym piłka leci sześć metrów od bramki, ale mierzący 1,96 m paryski bramkarz pozostaje przyklejony do swojej linii i pozwala Andreasowi Christensenowi ukrzyżować go z bliskiej odległości.

„Możesz mi wyjaśniać, co chcesz, ale trzeci gol, który strzelili, na tym poziomie zawodów, wiedząc, że uderzasz w bramkę, która ma trzy metry wzrostu, z rękami wyciągniętymi w górę i nigdy poza bramką zawsze pozostaje wierny swojej linii.” Emmanuel Petit skrytykował po meczu w RMC Sport 1.

Zastanawiam się, czy w przyszłym roku nadal będzie strzelał bramkę.

„Przy takim rzucie rożnym uderzył głową z odległości 5,50 metra…”, ubolewał także Jerome Rutten w programie After Foot w RMC. „Do drugiego gola Rafinhy stał na piętach, cofając się, nie próbując wykonywać żadnych ruchów… już miał upaść na tyłek. Najgorsze było to, że mieliśmy wrażenie, że to był właściwy rok .” „Odzyskał rytm i w pierwszym meczu potrzebni są duzi gracze… Nie ma już żadnych wymówek ze względu na CV, jakie ma. Nie jest już młodym bramkarzem z Navasem na łapach. Został postawiony na pierwszym miejscu, a teraz on to ma.” Brać odpowiedzialność.”

READ  Mistrzostwa: Australia i Chiny zakwalifikowały się do Paryża 2024

W obliczu tego rozczarowującego występu doradca RMC Sport Johan Djourou zastanawiał się nad średnioterminową przyszłością byłego Milanajczyka. „To mecze pucharowe, w których liczą się szczegóły. Nie był mądry. Dobrze bronił, znamy go, jest dobrym bramkarzem. Ale zastanawiam się, czy w przyszłym roku nadal będzie grał na bramce jako starter. Robi dużo strzały.” „Błędy zdarzają się w jego nogach i wiemy, że Luis Enrique potrzebuje graczy, na których może polegać”.

Najważniejsze artykuły