Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Musimy dalej żyć” – wyzwolenie

„Musimy dalej żyć” – wyzwolenie

Raport

Artykuł jest zarezerwowany dla prenumeratorów

Od początku wojny prawie dwa miliony Ukraińców przekroczyło już granicę, aby wrócić do kraju. W nocnym pociągu między granicą Polski a Ukrainą każdy samochód przed powrotem łamał życie i lęki.

Ludmiła i Genia uciekły przed bojownikami „Piekło”. Ta matka i jej córka mieszkały w Poocha. Scena masakry od kilku tygodniKiedy szli deportowaną drogą do Turcji. „Jest 14 marca i ostatni dzień bezpiecznej ewakuacji. Wtedy wszyscy zostali zabici”. Jej oczy są smutne, a głos się dławi. Do końca marca jego rezydencja została zniszczona przez bomby rosyjskie okupujące miasto położone na północny zachód od Kijowa. Dwa miesiące później obaj Ukraińcy wrócili do domu po szoku związanym z odkryciem zwłok na ulicach miasteczka. Na stacji Przemyśl przy granicy z Polską przygotowują się do wsiadania do pociągu powrotnego na Ukrainę. „Bo musisz żyć”Ufa Geni, że będzie wyglądać jak jej matka jak dwie krople wody. Ujęła jego dłoń i lekko się uśmiechnęła.

W nocnym pociągu między Polską a Ukrainą jest wiele miejsc do spania, takich jak życie, które zostawiliśmy za sobą, które znajdziemy ponownie. Według Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców od początku wojny granicę w kierunku powrotu przekroczyło już prawie dwa miliony Ukraińców. „Gdyby siły rosyjskie zostały wycofane”?

READ  Sillé-le-Guillaume. Uczniowie liceum Paula Scarrona w Polsce: Podróż pełna przygód