Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Liga Mistrzów – W obliczu Paris Saint-Germain Manchester City i Pep Guardiola popadli w karykaturę

Liga Mistrzów – W obliczu Paris Saint-Germain Manchester City i Pep Guardiola popadli w karykaturę

Powiedział, że lubi Verrattiego, Jak Messi, pod wrażeniem MNM… Krótko mówiąc, Pep Guardiola był bardziej inspirujący Występ Paris Saint-Germain Od tego z Manchesteru City i to wiele mówiło o tym, jak to było. Obywatele byli na szczycie z Chelsea trzy dni temu mniej imponujące W Parc des Princes. Obwiniać opozycję? Jasne, ale nie tylko.
Popychany przez pierwsze pół godziny, zawstydzony Wpływ Idrissy Joy i precyzja Marco VerrattiZespół Manconiana ostatecznie ustanowił swoją zwykłą kontrolę terytorialną. „Myślę, że mieliśmy naprawdę dobry mecz, jak na Stamford BridgeJednak Guardiola został schwytany po spotkaniu. Może byliśmy mniej agresywni. „Mniej skuteczne odzyskiwanie, przynajmniej do czasu przerwy, w szczególności obywatele mieli duże trudności ze stwarzaniem zagrożenia.

Bramkarz Verratti, odkrycie Pochettino, które wszystko zmienia

Liga Mistrzów

Bramkarz Verratti, odkrycie Pochettino, które wszystko zmienia

3 godziny temu

Ale Guardiola powiedział, że jego zespół ”Spróbuj wszystkiegoI został stworzonywystarczająco dużo szansW rzeczywistości mistrzowie Anglii próbowali 18 strzałów, ale strzelili tylko 7 na bramkę, głównie z kątów, których Gianluigi Donnarumma nie wyszedł ze swojej strefy komfortu.

Łatwo było nam się bronić

Bez prawdziwego napastnika, jak to często bywa z Guardiola, obywatele nie mogli znaleźć głębi, a Raheem Sterling zawsze był z Marquinhosem. W ten sposób pierwsi hodowcy Mancon często znajdowali się w dość stałym rzędzie pięciu graczy. Seti sprawiał zdumiewające wrażenie sterylności. „Walczyliśmy, ale nie było to zbyt skomplikowane, Idrissa Gaye ujawniła dalej RMC Sport. Ponieważ byliśmy w dobrym miejscu, łatwo było nam się bronić. „

„Najbardziej atrakcyjną kombinacją w przyszłości jest Mbappe Messi”

Z Grealishem na granicy trudności, nieśmiałym Mahrezem, mało inspirującymi De Bruyne i Bernardo Silvą pod prąd, Pep Guardiola nie mógł liczyć na to, że jego osobowość zrobi różnicę. Brak wycofania się skrzydeł paryskich w połączeniu z fizycznym zużyciem Gueye i Herrery spowodowały wiele przypadków przewagi liczebnej w nawach bocznych.

READ  „To niesprawiedliwe, jestem traktowany inaczej niż inni”

Manchester City dostrzegł ten przełom, ale wykorzystał go tylko trzy razy, za plecami Nuno Mendesa. Za trzy strzały poza środkiem od Riyada Mahreza i Kevina De Bruyne. Wszystkie inne próby, z wyjątkiem strzału głową Robina Diasa z rzutu rożnego, pochodziły spoza pola karnego. Więc Paryż dobrze wycierpiał. Ale w bardzo względny sposób.

Guardiola: „Verratti? Jestem zakochany…”

Liga Mistrzów

Ściągawka: wyciągnięte wnioski, w końcu spełnione obietnice

5 godzin temu

Liga Mistrzów

Notatki PSG: W niebie z Verrattim, w stanie wojny z Gueye

5 godzin temu