Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Książka, którą Macron podarował papieżowi, nie zadowoliła Polski

Książka, którą Macron podarował papieżowi, nie zadowoliła Polski

– / Francja Agencja prasowa To zdjęcie zrobione i opublikowane 24 października 2022 r. przez biuro prasowe Watykanu, Vatican Media, pokazuje papieża Franciszka (z prawej) wymieniającego prezenty z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem podczas prywatnej audiencji w Watykanie. Macron dał Franciszkowi pierwsze wydanie w języku francuskim w 1796 roku The Perpetual Peace autorstwa niemieckiego filozofa Immanuela Kanta. (Zdjęcie: Vatican Media/AFP)

– / Francja Agencja prasowa

Emmanuel Macron i papież Franciszek, 24 października 2022 r.

Międzynarodowy – incydent dyplomatyczny? Podczas spotkania z Papieżem w poniedziałek 24 października o godz. Emmanuela Macrona Prezentacja książki Immanuela Kanta panującemu papieżowi. Jednak odkrycie polskojęzycznej pieczęci na dziele wywołało niekiedy wrogie komentarze Polska.

Zdjęcia pierwszej strony pierwszego wydania francuskiego W kierunku trwałego pokoju The filozof pruski rzeczywiście ujawnia charakter „ Lwowska Czytelnia Akademicka”, Jak widać na poniższym obrazku, który udostępnił Wiadomości z Watykanu.

Polskie media i internauci od razu podejrzewali, że dzieło mogło zostać wykradzione przez niemieckich nazistów, którzy okupowali miasto, które do tej pory należało do Polski. II wojna światowa A teraz należą do Ukrainy.

Afera rozeszła się po internecie i została opisana jako gest prezydenta Francji„indywidualny”„,” irytujący „, wręcz obraza Polski, zdaniem najbardziej agresywnych internautów. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zajęło konserwatywne stanowisko, mówiąc jedynie: Świadomy „.

„Nie został okradziony przez nazistów” Gwarancje księgarzy

AFP skontaktowało się z Patrickiem Hachuelem, paryskim księgarzem specjalizującym się w starych i rzadkich książkach, którego nazwisko zostało wymienione w kontekście tej sprawy przez szwajcarskiego dziennikarza Arnauda Bidata.

Patrick Hatchuel potwierdził AFP, że sprzedał książkę Kanta francuskiej prezydencji. Historia tego tomu pokazuje, że nie mógł on pochodzić z grabieży hitlerowców. Nie mam co do tego wątpliwości, a będąc wyznania mojżeszowego jestem wrażliwy na to pytanie. Pochodzi z księgarni lwowskiej, która pojawiła się gdzieś między 1850 a 1870 rokiem, być może przy okazji wyprzedaży.specjalnie.

Następnie przybył do Francji. I był w Paryżu około 1900 roku z księgarzem o słynnej historii, Lucienem Boudinem, który był specjalistą od ezoteryki. Świadczy o tym wydrukowany plakat. Ostatnim źródłem jest prywatny kolekcjoner, który kupił go pół wieku temu. A jego syn mi to sprzedał. Nie ma z tym problemu, wszystko jest do zweryfikowania.– dodał Patrick Hatchwell.

READ  Yvan Attal, sygnatariusz platformy wspierającej Gerarda Depardieu, przyznaje się do „dyskomfortu”

Powiedział „ ustal cenę » wraj, poniżej ceny katalogowej 2500 euro, i zaznaczył, że był przesłuchiwany przez polski rząd w celu wyjaśnienia pochodzenia księgi. Według specjalistycznej strony ds Grupa Konsultowany przez Agence France-Presse i Czytelnia Akademicka » Nie wchodziła w skład Uniwersytetu Lwowskiego, ale była ważną wspólnotą studentów i uczonych narodowości polskiej, założoną w 1867 r. i działającą do 1939 r.

Ze swojej strony papież Franciszek wręczył prezydentowi Francji brązowy medal przedstawiający plac św. Piotra w Kairze Watykan (gdzie papież przemawia do tłumu podczas głównych świąt) i portyk, wszystkie obramowane marmurem.

Zobacz też na Huffpost: