Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Kryzys klimatyczny: Polska wie, że dni węgla są policzone – ale jest zdeterminowana, by kontynuować transformację energetyczną na własnych warunkach | Wiadomości klimatyczne

Węgiel zawiśnie jak chmura smogu nad szczytem klimatycznym COP26, który rozpoczyna się w Glasgow w ten weekend, gdy globalne gospodarki zmagają się z uzależnieniem od paliw kopalnych.

W szczególności Unia Europejska wyznaczyła ambitne cele energetyczne, w tym cel neutralności klimatycznej do 2050 roku.

Ale niektórzy członkowie bloku zasłużyli na reputację niedorozwoju reformy energetycznej. wybitnie Polska – już się z tym nie zgadzam Bruksela w wielu kwestiach.

Około 70% energii w Polsce pochodzi z węgla, aw kraju działa potężne lobby węglowe, które prowadzi zaciekłą kampanię.

Mimo to Warszawa wie, że dni węgla są policzone. Rząd oczekuje, że kontrolowane przez państwo firmy energetyczne przejdą na odnawialne źródła energii i wprowadzą więcej gazu do polskiego miksu energetycznego.

Kraj planuje budowę pierwszej elektrowni jądrowej w kraju do 2033 roku.

Ale Polska jest nieugięta, że ​​dekarbonizacja będzie trudnym i długotrwałym procesem, i stanowczo sprzeciwia się niektórym aspektom unijnego Zielonego Ładu.

Kontrowersje wokół jednej kopalni węgla ilustrują determinację Polaków w dążeniu do transformacji energetycznej na własnych warunkach, nawet jeśli oznacza to kolizję z europejskimi sąsiadami.

blisko granicy z Niemcy i Republika Czeska To Kopalnia Turów. Kopalnia działa od 1904 roku i każdego roku wydobywa ponad 27 mln ton węgla brunatnego.

zdjęcie:
Kopalnia Węgla Kamiennego Toro działa od 1904 r.

Węgiel zasila pobliską elektrownię, która dostarcza około 7% energii elektrycznej w Polsce, a rząd przedłużył koncesję na działalność od 2026 do 2044 roku.

W miarę wykorzystywania pozostałych zasobów kopalnia, której operatorem jest państwowa spółka energetyczna Polska Grupa Energetyczna (PGE), będzie się coraz bardziej zbliżać do granicy z Czechami.

W czeskiej wsi Uhelna kopalnię Toro można zobaczyć za granicą. Mieszkańcy widzą, słyszą, a czasem powąchają miejsce, które ich zdaniem zagraża ich dostawom wody.

READ  Obsada ujawnia się na nowych zdjęciach

Milan Starick mieszka tu z rodziną w domu wybudowanym w 1772 roku. Lubi opowiadać swoim dzieciom, że ich dom jest starszy niż w USA.

W ogrodzie za domem znajduje się mała studnia, która, jak mówi, wyschła około 40 lat temu, mniej więcej w tym samym czasie, kiedy Kopalnia Turów zaczęła się rozwijać w kierunku granicy.

        Mediolan Staric
zdjęcie:
Mediolan Staric

„Przez 200 lat było to jedyne źródło wody dla jego domu i tak naprawdę każdy dom w wiosce miał własną studnię” – mówi. Ale teraz wszystkie studnie są puste i wszyscy jesteśmy zależni od jednego wspólnego źródła wody, które znajduje się zaledwie siedem metrów dalej. „

Mieszkańcy Ohelny twierdzą, że ich wody gruntowe są odprowadzane do kopalni Toro, a działalność pana Starka w tej sprawie pomogła wywrzeć nacisk na czeski rząd do podjęcia działań przeciwko Polsce.

Historia polskiego węgla Stephena Murphy
zdjęcie:
Dom pana Starricka został zbudowany w 1772 r.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości nakazał Polakom zamknięcie kopalni do czasu wydania prawomocnego orzeczenia. Kiedy Polska odmówiła, sąd nałożył na kraj grzywnę w wysokości 500 tys. euro dziennie. Polski rząd zapowiedział, że kara nie zostanie zapłacona.

„Możliwe, a nie tylko zagrożenie, że cała wioska straci wodę” – mówi Milan. Wszystkie domy stracą wodę.

Ale PGE zaprzeczyła zarzutom. „Nasza działalność nie ma wpływu na omawianą warstwę wodonośną” – powiedział Sky News Rafał Skrobiński, główny inżynier w kopalni Toro.

Firma twierdzi, że czeskie problemy z wodą nie są spowodowane obecnością kopalni, a Rafał podkreśla, że ​​prowadzi interesy z Czechami od 2015 roku.

W szerszej kwestii uzależnienia Polski od węgla Skorobiński mówi: „Liczy się to, co wychodzi z komina, a nie to, co wkładasz do pieca. [environmental] Szkodliwe normy emisji, czyli to, co robimy, możesz dalej używać tego paliwa. „

READ  1/8 finału Mistrzostw Świata 2022, kiedy i na jakim kanale?

Nawiązując do stanowiska polskiego rządu, zgadza się, że transformacja jest konieczna, ale uważa, że ​​krytycy Polski domagają się nierealistycznego harmonogramu.

Rafał Skorobiński
zdjęcie:
Rafał Skorobiński

Powiedział, że zamknięcie kopalni zakłóci dostawy prądu do milionów polskich domów. Ale poczuje więcej.

„Zakład pracuje obecnie dla całego europejskiego systemu energetycznego.Na przykład dzisiaj cała nasza produkcja jest eksportowana do … Czech.

Oczywiście problem nie ogranicza się do eksploatacji elektrowni. Przy około 100 000 osób pracujących w polskim przemyśle węglowym, miejsca pracy i środki do życia są zagrożone.

Bogatinia jest najbliższym polskim miastem Toro. Z populacją liczącą zaledwie 17 000 osób, znalezienie ludzi, których dochód zależy od kopalni węgla, nie zajęłoby dużo czasu.

Ireneusz Hryniewski pracuje w elektrowni PGE, która wykorzystuje węgiel z kopalni. Usłyszał orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i powiedział, że zamknięcie kopalni byłoby katastrofą dla regionu.

Twierdzi, że „od 60 do 80 tysięcy osób straci pensje”.

Odrzuca czeskie twierdzenia o wodzie. „To nieprawda, że ​​ich poziom wód gruntowych spada”, mówi. „Mam tam wielu przyjaciół, a nie. Po prostu przekonali się, że tak jest.”

Użyj przeglądarki Chrome, aby uzyskać dostęp do odtwarzacza wideo

Dzienny widok klimatu: usunięto elektrownie węglowe

Poznajemy Jadwigę, wdowę po górniku z Toro. „Słyszałem o [EU] decyzji”, mówi nam.

„Tutaj się tym denerwujemy. W zjednoczonej Europie mamy wrażenie, że Czesi i Niemcy wpychają nas w kąt. Mają dużo kopalń i elektrowni i chcą, abyśmy się ich pozbyli, co wspierać lokalną społeczność.”

Ale ma też sprecyzowaną wizję przyszłości kopalni – taką, która skutecznie przeformułowuje podejście Polski do likwidacji węgla w obliczu zbliżającego się COP26.

„Rozumiemy środowisko” – mówi Jadwiga. „Ale chcemy, aby przejście od węgla było płynne… i stopniowe, zgodnie z planem”.

READ  Analiza dogłębna rynku usług marketingu mobilnego przez konkurencję - Swrve, Vibes, Braze

Jeśli kopalnia i elektrownia zostaną zamknięte, mówi, młodzi ludzie z regionu wyemigrują do pracy w innych częściach Europy, a starzy ludzie, tacy jak ona, pozostaną w tyle.

W ten sposób te miasta spotkają swoją śmierć – dodaje.