Lepetitjournal.com Warszawa: Panie Rossi, czy może Pan dla naszych czytelników wrócić do swojej kariery?
Jean Rossi: Jestem prawnikiem i zawsze chciałem pracować za granicą. Po odbyciu służby wojskowej dołączyłem do Gide Loirette Nouel. W tym czasie otwierały się kraje wschodnie, więc spędziłem 6 miesięcy w Czechach, aby wziąć udział w pierwszej prywatyzacji podjętej przez biuro w Pradze.
W 1993 roku odbyłem swoją pierwszą misję w Polsce, a na początku 1994 roku osiedliłem się tam. Mieszkam w tym kraju już prawie 30 lat. Mimo że zmieniłem firmę, nadal zajmuję się tą samą dziedziną, szczególnie prawem nieruchomości, gdzie pomagam inwestorom zagranicznym lub polskim przy przejęciach, sprzedaży lub rozwoju w Polsce.
Pomagamy inwestorom w nabywaniu budynków mieszkalnych, centrów handlowych i logistycznych – weryfikujemy stan prawny gruntów, przygotowujemy umowy nabycia, dokumenty dotyczące finansowania i/lub refinansowania. Ponadto pomagamy klientom w uzyskiwaniu pozwoleń na budowę i decyzji deweloperskich.
Sytuacja nieruchomości w Polsce jest szczególna, gdyż jest to kraj przesiąknięty historią. W księgach wieczystych – zwłaszcza ze względu na rozbiór kraju – czasami pojawiają się dokumenty rosyjskie itp.
Generuje to ryzyko: pojawia się wiele odwołań od poprzednich właścicieli, w przypadku których sytuacja nie została rozwiązana. To bardzo szczegółowa praca, którą musimy wykonać. Jest to bardzo specyficzne dla Polski i powoduje konieczność posiadania wyspecjalizowanych w tej kwestii prawników, którzy będą w stanie zweryfikować stan prawny majątku oraz brak roszczeń i sporów.
Jaka była Polska, kiedy przyjechałeś? Co od tego czasu najbardziej zmieniło się dla Ciebie w kraju?
W tamtym czasie sytuacja była zupełnie inna, np. nie było dużych sklepów oferujących różnego rodzaju produkty, a supermarkety pojawiły się dopiero w 1995 lub 1996 roku. Warunki życia też były bardziej skomplikowane, woda nie zawsze nadawała się do picia, a drogi były w złym stanie. . . Ta sytuacja, a co za tym idzie ta różnica, pozwoliła uświadomić sobie komfort, w jakim żyliśmy wówczas we Francji, gdyż w Polsce wszystkie te przemiany znajdowały się w stanie zalążkowym.
Pomimo tych dość trudnych warunków panował już bardzo duży dynamizm i chęć rozwoju. Kraj właśnie wyszedł z długiego okresu komunizmu, była tam wielka energia i wciąż wielka energia, ale wtedy robiła jeszcze większe wrażenie.
Od tego czasu kraj bardzo zbliżył się do standardów europejskich, jeśli chodzi o jakość dróg, budynków i infrastruktury. Obecnie istnieje wiele autostrad, w szczególności transportu i pociągów, a niektóre z nich są szybkie.
Zawodowo uważam, że Polska stała się krajem europejskim jak każdy inny i nabrała dojrzałości, która zatarła różnice, czyli wyjątkowe sytuacje, jakie mogła mieć na początku. Teraz jest tak samo jak we Francji czy gdzie indziej, pracujemy jak nasi koledzy w całej Europie.
Czy jest jakaś rada, którą chciałbyś otrzymać po przeprowadzce do Polski lub coś, co chciałbyś wiedzieć przed przeprowadzką?
Nie, bo sam odkryłem ten kraj, bo z Polską nie mam korzeni i nic wspólnego, ale mogłem w pełni poznać ten kraj.
Żyłem z rozwojem Polski i nauczyłem się rozumieć jej różnice, w szczególności znaczenie historii dla Polaków, cały szereg rzeczy, które we Francji wydają się mniej ważne, a tutaj są bardzo ważne.
Czy masz jakąś radę dla osób przeprowadzających się teraz do Polski?
Po pierwsze, porady dotyczące sfery prywatnej; Listopad to dość trudny okres: jest zmiana czasu, wcześniejsze pójście spać, ale potem są Święta Bożego Narodzenia i inne wyjątkowe wydarzenia, jak nastanie wiosny, która jest w Polsce cudowna.
Stąd też w kontekście zawodowym Polska jest krajem długoterminowym: nie należy sobie wyobrażać – bo kraj stale się rozwija, a gospodarka jest wydajna – że da się sprzedać wszystko z dużymi marżami. Musisz poświęcić trochę czasu: jeśli zainwestujesz długoterminowo, rezultaty będą widoczne.
Co sprawiło, że zdecydowałeś się zostać w Polsce na stałe, skoro mieszkasz tam od 30 lat?
A więc z jednej strony jestem żonaty z Polką, a z drugiej strony, po tak długim czasie, macie tu swoich klientów, swoje doświadczenie, więc bardziej interesuję się ekonomicznie pozostaniem w Polsce, niż „pozostaniem w Polsce”. Wróć do Francji.
Myślę też, że jest mniej emigrantów, jak rozumiałem w przeszłości, którzy przybywają tylko na 3 lub 4 lata.
Co Twoim zdaniem sprawia, że Polska jest dziś atrakcyjnym krajem dla Francuzów?
Jest kilka czynników. Widać, że gospodarka pozostaje wysoce efektywna i wiąże się z dużą potrzebą rozwoju, zwłaszcza w kontekście projektów infrastrukturalnych finansowanych przez Europę.
Dodatkowo polska gospodarka to duży rynek krajowy, co pozwoliło przetrwać kryzys z 2008 roku, dzięki dużej konsumpcji.
Wreszcie Polska powitała wszystkich inwestorów zagranicznych. W Polsce naprawdę jest miejsce na wszystkie umiejętności.
Jeśli dodać te cechy gospodarcze do dynamiki krajowego rynku i otworzyć kraj na inwestorów zagranicznych, myślę, że będziemy mieli składniki sukcesu Polski.
Jest Pan wybierany od 2014 r., a następnie ponownie w 2021 r. na stanowisko Doradcy ds. Francuzów za Granicą. Jakie są Pana obowiązki?
Naszą rolą jest słuchanie, wspieranie i reprezentowanie Francuzów za granicą we francuskich ambasadach i konsulatach za granicą. siedzimy dalej Porada konsularna », Wystawiamy opinie w sprawach dotyczących Francuzów mieszkających za granicą oraz konsultujemy się z nami we wszystkich sprawach związanych z zatrudnieniem, zdrowiem, kształceniem zawodowym, nauczaniem, a nawet bezpieczeństwem Francuzów mieszkających poza granicami Francji.
Ostatecznie zdecydowaliśmy się na stypendia, o które wnioskują Francuzi, na naukę we francuskich szkołach średnich za granicą, a także na dotacje przyznawane stowarzyszeniom związanym z Francją lub językiem francuskim.
W zasadzie zapewniamy łączność pomiędzy Francuzami w Polsce a władzami francuskimi w Polsce. Ponadto możemy zwrócić się do władz francuskich z każdym konkretnym problemem, z którym boryka się jeden z naszych obywateli, lub z każdym ogólnym problemem, który karze Francuzów za granicą.
Porozmawiajmy o Twoich korsykańskich korzeniach: pochodzisz z Niolo na Korsyce, czy Twoim zdaniem są jakieś podobieństwa między Polakami a Korsykanami?
Korsykanie, podobnie jak Polacy, pragną samostanowienia, zawsze walczyli o swoją niepodległość, o przetrwanie. Polska na długi czas zniknęła z mapy w wyniku rozbiorów, więc każdy Polak wie, że musi polegać tylko na sobie, bo nie zawsze był on bardzo obecny.
Jest strona polska, która jest dość przedsiębiorcza i niezależna: „Będę kierować swoim życiem, dam sobie radę”. Myślę, że Korsykanie są trochę podobni, z tym, że sytuacja lokalna oznacza, że są daleko od wszystkiego, są chcą wziąć sprawy w swoje ręce i sami nimi zarządzać.
Kilka lat temu, 4 lub 5 lat temu, spotkałem korsykańskiego inwestora, który był właścicielem kilku hoteli we Francji, i zdecydował się przyjechać i poszukać możliwości w Polsce. Miał pewną liczbę możliwości inwestycyjnych, następnie wraz z nadejściem Covid-19 projekt został wstrzymany, jednak Polska cieszyła się dużym zainteresowaniem korsykańskich inwestorów.
Polska jest krajem północnym, podczas gdy na Korsyce spotykamy kulturę bardziej południową, ale to pragnienie niepodległości wydaje mi się w obu przypadkach stosunkowo powszechne.
Czy w Polsce są społeczności korsykańskie?
Nie, nie sądzę… Mam kilku korsykańskich przyjaciół, niektórzy z nich byli na emigracji, inni, którzy już wrócili. Rozmawiałem wtedy z Gilem Simeone [N.D.LR : Gilles Simeoni, membre du parti autonomiste Femu a Corsica, est l’ancien maire de Bastia et actuel président du Conseil exécutif de Corse] Z diaspory na całym świecie i, z pamięci, w Polsce nie ma prawdziwej diaspory korsykańskiej. Tak czy inaczej, dobrze jest pomyśleć o Korsyce, kiedy mamy zimowe dni, tak jak teraz, gdzie pogoda jest stosunkowo zła i szybko robi się ciemno (On śmiał się).
Polska jest jedynym krajem na świecie, który w swoim hymnie narodowym mówi o Napoleonie. Czy znasz jakieś współczesne powiązania?
To prawda, było to ważne, bo Napoleon mieszkał tu z panią Marią Waleską i rządził Europą z Polski. Napoleon był ważny dla Księstwa Warszawskiego.
I jeszcze jedno: Często się tłumaczy, że polska konstytucja była jedną z pierwszych. W rzeczywistości konstytucja Korsyki, sporządzona przez Paoli, jest nieco starsza i jest wspomniana w „ O umowie społecznej » Jean-Jacques Rousseau: Bardzo wcześnie przyjęli koncepcje demokracji i znacznie wyprzedzili swoje czasy.
Osobiście staram się kibicować zainteresowaniu Korsyki promowaniem piękna wyspy i naszego stylu życia w Niolo, który bardzo różni się od tego tutaj.
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Ta polska firma produkuje w 100% biodegradowalne talerze i sztućce z wykorzystaniem pszenicy
Toupret kupuje konkurenta w Polsce
Drobiarski gigant LDC jest w trakcie przejęcia fabryki Konspolu w Polsce