przez
Tomasz Martin
Opublikowano dnia
Zobacz moje wiadomości
Françoise Hardy zmarła we wtorek, 11 czerwca 2024 roku, w wieku 80 lat, w Paryżu, gdzie się urodziła i mieszkała przez całe życie. Pogrzeb słynnej piosenkarki z lat 60. odbędzie się w czwartek, 20 czerwca o godzinie 15:30 w sali La Coupole w krematorium na cmentarzu Père Lachaise w Paryżu – podaje portal. uproszczony.
Kameralna impreza
według Mecz ParyżFrançoise Hardy zażądała, aby jej ciało zostało „skremowane w prywatności i bez ceremonii religijnych”. W notatniku zamieszczono także zawiadomienie Figaraprzez Jacques’a i Thomasa Dutronców, zamiast powiadomienia.
Jednak według magazynu Paris Match Françoise Hardy nie powinna być pochowana na cmentarzu 20. dzielnicy Paryża. Możliwe, że piosenkarz zostanie pochowany na Korsyce, gdzie mieszka Jacques Dutronc.
Jump posłuchaj jego piosenek na Spotify
Piosenkarz zebrał już miłe pochwały. Od tego czasu zaobserwowali „niesamowity” wzrost liczby słuchanych utworów w Spotify. W piątek 15 czerwca platforma strumieniowego przesyłania muzyki ujawniła w notatce prasowej, że w środę, dzień po śmierci Françoise Hardy, publiczność we Francji i za granicą była mocno zafascynowana jej repertuarem.
We Francji streaming 15 piosenek zmarłego we wtorek w wieku 80 lat artysty odnotował wzrost o ponad 2000%. Do najpopularniejszych „trenujących” tytułów w kraju w środę należą Je suis moi (+2475%), Demain c’est hier (+2546%), Ma jeunesse fout le Camp (+2464%) i Le Crab (+2493%). ). %). Pierwszą piątkę zamknął „I Love You” (+2,503%).
Śledź wszystkie wiadomości ze swoich ulubionych miast i mediów, subskrybując Mon Actu.
„Dumny fanatyk sieci. Subtelnie czarujący twitter geek. Czytelnik. Internetowy pionier. Miłośnik muzyki.”
More Stories
W Cannes można zobaczyć film biograficzny o Władimirze Putinie, wyprodukowany w całości przez sztuczną inteligencję
Polski thriller Netflixa to wielka niespodzianka jesieni (wspina się na pierwszą dwójkę)
Gerard Depardieu zostaje oskarżony o napaść na tle seksualnym, a jego prawnik mówi: „Przypuszcza się…”