Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Exodus Francji z rąk Polski

Exodus Francji z rąk Polski

Aurélie Sacchelli, Media365 Opublikowano w sobotę, 6 stycznia 2024 o 8:28

Bez większego zaskoczenia Francja została wyeliminowana w półfinale Pucharu Federacji z Polską. Caroline Garcia i Adrian Mannarino nie pokonali Igi Świątek i Huberta Hurkacza, nawet jeśli Lyonnais zdobył seta z czołówki świata.

Polska jest faworytem drugiej edycji United Cup, a dwóch jej czołowych zawodników znalazło się w pierwszej dziesiątce. Francuskiej drużynie nie udało się zapobiec dotarciu do finału. W sobotę w Sydney The Blues zostali pokonani 3:0 przez Polaków, którzy w niedzielę zmierzą się z Australią lub Niemcami, starając się przejąć kontrolę w Stanach Zjednoczonych. Pierwszy, który wejdzie do sądu Plasujący się na 22. miejscu w świecie Adrian Mannarino zmierzył się ze swoim rywalem Hubertem Hurkaczem z numerem 9 (2-2 w poprzednich meczach) i zachował logikę, wygrywając z Polakami 6-3, 7-5 w godzinę i 41 godzin. Z 1,96-metrowym zawodnikiem nie dało się grać przeciwko niemu: zaserwował 15 asów i nie miał najmniejszego break pointu do obrony. W pierwszym secie Hurkacz stracił zaledwie pięć punktów, a po drugiej szansie rozbił Mannarino 2:1. W drugiej połowie Francuz był w stanie powrócić do gry nieco lepiej, jednak po zmarnowaniu okazji na przełamanie pierwszego serwisu i przy stanie 1:1, Polak był w stanie przejąć serwis przeciwnika i było 5:5 , przed zakończeniem meczu jedną partią białych.

Garcia błyszczy, a potem upada

Polska prowadziła zatem 1:0, a Iga Świątek „jedynie” musiała pokonać Caroline Garcię, aby wysłać swój kraj do finału. Misja wykonana, wygrywając 4-6, 6-1, 6-1 w godzinę i 47 minut. Podobnie jak podczas ich ostatniego spotkania, w październiku w Pekinie, gdzie traciła do niej dwa punkty meczowe, zawodniczka z numerem 20 na świecie dała czołowej rozstawionej drużynie trudne chwile. W pierwszym secie Caroline Garcia obroniła trzy strzały z deficytu 2:0. Następnie jednak przełamał serwis przeciwnika na 3:3 i przy drugiej szansie wygrał seta 5:4. Niestety, nie udało mi się tego potwierdzić…Światek dwukrotnie przełamał swój serwis po dwóch break pointach, przy stanie 1:0 i 3:0 w drugiej kwarcie, nie zostawiając rywalowi najmniejszych szans na przełamanie. W trzecim secie Garcia, przełamana od początku, natychmiast zmarnowała dwa break pointy, po czym ich już nie było, ponownie oddała rzut z autu na 2:0 i 5:1 i zapewniła swojemu drużynie zwycięstwo. Przeciwnik, który notuje swoje piętnaste zwycięstwo z rzędu.

Mannarino wejdzie do pierwszej dwudziestki

W polskim deblu mieszanym w składzie Katarzyna Kawa i Jan Zieliński pokonał Eliksana Lechimiyę i Edwarda Rogera Vaslina 6:3, 6:3 w czasie 1:08. Zatem szanuje się logikę w przypadku tego polskiego zwycięstwaJednak Francja, która w zeszłym roku odpadła z fazy grupowej, miała dobrą passę, odnosząc zwycięstwa nad Niemcami, Włochami i Norwegią, po czym przegrała z silniejszym zespołem. A ponieważ ten United Cup przyniósł trochę punktów ATP i WTA, Adrian Mannarino w poniedziałek (20.) osiągnie najlepszy ranking w swojej karierze. Będzie także w tej samej randze co Caroline Garcia. Manę znajdziemy już za nieco ponad tydzień na Australian Open, zaś Leonis zagra w poniedziałek w Adelajdzie.