Dylana Martineza/Reuters
Ludzie – Po długiej przerwie w karierze zawodowej Duffy wróciła w lutym zeszłego roku, wyjaśniając powody swojej nieobecności na swojej stronie na Instagramie: „Zostałam zgwałcona, odurzona narkotykami i przetrzymywana przez kilka dni”. Po złożeniu zeznań i opowiedzeniu swojej historii walijska piosenkarka zwróciła się do dyrektora generalnego Netflix Reeda Hastingsa, prosząc go o usunięcie polskiego filmu 365 dni.
„Nie wyobrażam sobie, aby Netflix mógł zignorować to, jak niewrażliwe i niebezpieczne są te treści. […] Wszyscy wiemy, że Netflix nigdy nie będzie udostępniać treści podkreślających pedofilię, rasizm, homofobię, ludobójstwo ani inne zbrodnie przeciwko ludzkości. Nadal prosi widzów, aby uświadomili sobie realia tego rodzaju handlu ludźmi.
„Nie zdajesz sobie sprawy, jak szkodliwe jest „365 dni” dla ludzi, którzy doświadczyli bólu i niepokoju, które gloryfikuje ten film” – ubolewa Duffy. Nikt nie powinien traktować tego jako rozrywki i nie powinien być w ten sposób przedstawiany ani reklamowany.
Film powstał na podstawie powieści Blanki Lipińskiej pod tym samym tytułem i opowiada historię „historii miłosnej”, w której bohater płci męskiej porywa młodą dziewczynę i daje jej rok (365 dni) na zakochanie się w nim. Film fabularny, mimo wielu krytyki, ponad miesiąc po premierze, nadal znajduje się na czwartej pozycji trendów.
Zobacz także na HuffPost: 3 sezon Dark pojawi się na platformie Netflix 27 czerwca
„Dumny fanatyk sieci. Subtelnie czarujący twitter geek. Czytelnik. Internetowy pionier. Miłośnik muzyki.”
More Stories
W Cannes można zobaczyć film biograficzny o Władimirze Putinie, wyprodukowany w całości przez sztuczną inteligencję
Polski thriller Netflixa to wielka niespodzianka jesieni (wspina się na pierwszą dwójkę)
Gerard Depardieu zostaje oskarżony o napaść na tle seksualnym, a jego prawnik mówi: „Przypuszcza się…”