Trójkolorowy napastnik wziął udział w swojej pierwszej konferencji prasowej w czwartek jako nowy kapitan Francji. W przeddzień meczu z Holandią podkreślił swoją nową rolę.
Hala Stade de France jest znacznie mniej wypełniona niż oczekiwano w czwartek, 23 marca. Kilka minut po rozpoczęciu konferencji prasowej „Bluesa” wielu dziennikarzy było zaskoczonych. Jednak to już pierwsza konferencja prasowa Kyliana Mbappe, jako nowego kapitana reprezentacji Francji, która powinna się odbyć.
W przeddzień meczu The Blues z Holandią napastnik Paris Saint-Germain wziął udział w tym rzadko ćwiczonym ćwiczeniu. W Katarze, podczas mundialu, ani razu nie skierował czubka nosa do sali prasowej na stadionie Jassim Bin Hamad. Jego jedyny adres? Po 1/8 finału z Polską, aby wyjaśnić, dlaczego milczał podczas zawodów.
Z wielkim talentem wiąże się wielka odpowiedzialność. Didier Deschamps to zrozumiał i dlatego powierzył opaskę Mbappe, którego powinniśmy często widywać na konferencjach prasowych. Mniej biegły w elementach języka, które Hugo Lloris wypluł podczas swoich dwunastu lat u władzy, Mbappe zrobił Mbappe. Reagujący, równie biegły w nogach, jak w słowach, napastnik Paris Saint-Germain jest pewny swojej nowej roli w The Blues.
Jaki według ciebie jest dobry kapitan i jakim kapitanem chciałbyś być?
Jest przede wszystkim osobą zorientowaną na pracę zespołową, potrafi być rozjemcą i jednoczącym oraz deptać innym po piętach. Istnieją podstawy, których nie możesz poruszyć jako lider. Potem będę kapitanem, to zależy od charakteru każdego z nich. Myślę, że pójdę w kierunku innych, ponieważ nie mam dużego doświadczenia w prowadzeniu. Nie chcę decydować, narzucać, chcę otwierać innym drogę do wyrażania siebie. Kiedy jesteśmy razem, możemy dokonać wielkich rzeczy. Byłoby błędem zakłócać to wszystko.
Dlaczego twierdzisz, że możesz być monoteistą?
Nie zmienię się, ale wydaje mi się, że usłyszałem słowo w szatni. Trzeba to mądrze wziąć i wiedzieć, jak najlepiej wykorzystać. Najlepszym sposobem jest myślenie o grupie, skupienie się na tym samym celu i zjednoczenie.
Czy zamieniłeś się z Antoine Griezmannem, który był rozczarowany, że nie został mianowany kapitanem?
Rozmawiałem z Antoine, ponieważ był rozczarowany i szczerze mówiąc, to zrozumiałe i rozumiem to. Powiedziałem mu, że mogłem mieć taką samą reakcję. Był jednym z najważniejszych graczy ery Deschampsa. Powiedziałem mu, że nie jestem jego szefem. Ma doświadczenie w reprezentacji Francji, którego ja nie mam. Jest szanowany i kochany przez całą grupę. Szkoda byłoby nie skorzystać z jego doświadczenia i radości życia. Będziemy pracować ramię w ramię, aby wzmocnić drużynę Francji. Jeśli ma coś do powiedzenia grupie, siadam i słucham.
Co zrobił tobie osobiście, kiedy Didier Deschamps mianował cię kapitanem?
Odłóżmy na bok wszystko, co wiąże się z odpowiedzialnością, zawodnika i inne rzeczy… Przede wszystkim to kif. Nie możemy od tego uciec. Byłem bardzo szczęśliwy, kiedy to było [Didier Deschamps] ogłoś mi to. Kiedy pozwalasz tym uczuciom odejść, pojawia się nowa odpowiedzialność. To coś, co przyjmę naturalnie, bez żadnej presji na siebie. To zmieni sposób, w jaki się zachowuję, ponieważ bardziej skupię się na innych.
„Nie sądzę, aby menedżer mianował mnie kapitanem, myśląc, że zrobiłbym to samo, co Hugo Lloris”.
Kylian Mbappe na konferencji prasowej.
Od czasu twojej nominacji na lidera ten wybór wywołał wiele dyskusji, zwłaszcza że jesteś postrzegany jako osoba samolubna. Czy rozumiesz tę percepcję?
Nie rozumiem, ale akceptuję, bo dzisiaj jest życie gracza na wysokim poziomie, który jest super przeciętny. Ludzie rządzą, nie znając mnie od środka. nie mam z tym problemu. Gracze, którzy ze mną grali, wiedzą, że moją największą obsesją jest wygrywanie i nie wygrywam sam. Akceptuję, ale niekoniecznie rozumiem, bo to są ludzie, którzy dla mnie nie pracowali. Musisz pozwolić temu płynąć i upewnić się, że wiesz, jak to zrobić i zrobić to dobrze.
Twoje ostatnie publiczne posty w sieciach społecznościowych miały ogromny wpływ i wpływ. Kapitanie, czy będzie pan nadal zajmował stanowisko?
Dlaczego chcesz, żeby to się zmieniło? (Uśmiech) Każdy jest innym liderem w zależności od swojej osobowości. Hugo [Lloris] Nie taki jak ja, nie jestem taki jak on. Będę innym liderem. Nie wydaje mi się, żeby trener mianował mnie kapitanem drużyny, myśląc, że zrobiłbym to samo co Hugo (śmiech).
Rzadko widujemy cię na konferencji prasowej. Czy jest to ćwiczenie, które lubisz?
To zależy od dni, będą mnie częściej widywać, to pewne. Ale chcę zostawić miejsce dla innych graczy, więc nie będę monopolizował całej przestrzeni medialnej. Myślę, że tu nie przyjdę [en conférence de presse] Wszystkie mecze nadchodzą i rozmawiam z tobą, ponieważ znam wagę i rezonans tego i myślę, że każdy powinien mieć możliwość wyrażenia siebie.
Jakie to uczucie być liderem tego nowego pokolenia?
Dla gracza to przyjemność grać z dobrymi graczami. Życie jest łatwiejsze, gdy jesteś w dobrym zespole. Jako liderowi jest to łatwe, ponieważ są to ludzie, którzy szybko rozumieją. Nie trzeba tego powtarzać 70 razy, to utalentowani zawodnicy, którzy grają w dużych europejskich klubach. To przede wszystkim przyjemność być w tym zespole i być uważanym za lidera.
Czy myślałeś przed przyjęciem opaski kapitańskiej, czy myślałeś o tym, zanim wziąłeś na siebie tę odpowiedzialność?
Ciężko jest się odwrócić, ponieważ kiedy trener podchodzi do ciebie i oferuje opaskę, nawet jeśli chcesz odwrócenia, twoje usta natychmiast mówią tak (śmiech). Miesiące wcześniej w ogóle o tym nie myślałem. Tak naprawdę trener powiedział mi o tym w poniedziałek. Trzy miesiące temu, kiedy pojechałem na mistrzostwa świata do Kataru, nigdy nie powiedziałem sobie, że potem moim celem będzie zostanie kapitanem.
Którym kapitanem Deschamps prosił cię o bycie?
Chce, żebym był zjednoczony, próbował deptać temu zespołowi po piętach, ponieważ mam pewne doświadczenie z reprezentacją Francji, abym był łącznikiem między starą a nową generacją. I przyczynić się do bycia zjednoczoną grupą, aby osiągnąć wyżyny, które są tytułami.
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
Karl-Anthony Towns (44 punkty) jest nie do obrony na parkiecie! • Koszykówka USA
Ruud van Nistelrooy strzela swój pierwszy mecz dla Manchesteru United w Pucharze Ligi, zabezpieczając Liverpool i pokonując Chelsea
XV z Francji – Anthony Guillonche, Charles Ollivon, Maxime Loco.. Lista zawodników zwolnionych przez sztab Bluesa