Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

ATP 500 Barcelona – Carlos Alcaraz zdobył tytuł po pokonaniu w finale Carreno Busty (6-3, 6-2), za Nadalem.

ATP 500 Barcelona – Carlos Alcaraz zdobył tytuł po pokonaniu w finale Carreno Busty (6-3, 6-2), za Nadalem.

Ma zaledwie 19 lat i wydaje się prawie niezatapialny. Chociaż wcześniej tego dnia zostawił mnóstwo energii na centralnym stadionie Barcelony, aby cudem wyrwać się z pułapki Alexa de Minora w półfinale, Carlos Alcaraz przeleciał nad finałem, aby zdobyć swój trzeci tytuł w sezonie, czwarty w swoim młoda kariera. I tak cudowne hiszpańskie dziecko nie pozostawiło żadnych szans największemu i rodakowi świata Pablo Carreno Busta, 19 lat, który w niedzielę pokonał dwa sety (6-3, 6-2) i niewiele ponad godzinę (dokładnie 1h05) nad Pista Rafa Nadal. Dzięki temu nowemu zwycięstwu w poniedziałek znajdzie się w pierwszej dziesiątce na dziewiątym miejscu.

ATP Barcelona

Deszczowy dzień w Barcelonie: Alcaraz i inni będą musieli wrócić w niedzielę rano

dzień temu

Miał tylko nieco ponad trzy godziny, aby dojść do siebie po kłótni z Homerem, a jednak to on wyglądał świeżo w późne niedzielne popołudnie. Carlos Alcaraz z pewnością nie jest wykonany z tego samego drewna, co większość jego kolegów z drużyny ATP. A podczas tego finału Pablo Carreno Busta był w pierwszym rzędzie, by to sobie uświadomić. Był odurzony ciosami i oszołomiony, nigdy nie wydawał się być w stanie odpowiedzieć. I nie możemy mu go przeciwstawiać, bo zwycięzca nadal jest wielbicielem, czy to przez swoją wytrwałość, czy błyski.

Zbyt wybuchowy dla Carino Busta, Alcaraz postanowił go wysłać

Kilka tygodni temu w Miami Alcaraz rozpoczął wyczerpujący finał, jeszcze zanim maszyna ruszyła. Tym razem potrzebował tylko czterech meczów, wszystkich białych zwycięstw dwóch zaserwujących (2-2), aby przypieczętować swoją pozycję. Była to również być może jedna z niewielu zalet zbliżania się do tego ostatecznego fizycznego uszkodzenia: potencjalny stres związany z wydarzeniem szybko się rozproszył. Statek ruszył do środka. Swoją wybuchowością i intensywnością Carreno szybko umieścił Bustę w centrum obrony, łamiąc się jako pierwszy w piątej rundzie, a następnie przewracając się do góry nogami (6-3).

Jeśli wykonał kilka uderzeń, być może czasami brakowało mu witalności lub reakcji związanej z fizyczną świeżością, Carraz sterował swoją łodzią z nieustępliwym spokojem. To proste: nie stracił ani jednego breakpointa w meczu, w pierwszym secie przegrał tylko dwa w zwarciu. Swoim ognistym ramieniem i pełnym zaangażowaniem wyprowadzał naddźwiękowe forhendy, zwłaszcza w obszarach nieprzekraczających, które narażały przeciwnika na tortury. Osiągając 3-2, po raz kolejny znalazł klucz do powrotu do zdrowia, wygrywając nawet cztery ostatnie mecze meczu.

Jasny co do swoich rezerw fizycznych, zastosował agresywną taktykę, która w pełni opłaciła się 18 zwycięskimi strzałami (w tym 12 forhendami) za 10 łatwych drobnych fauli. Widząc go pocieszającego swojego starszego na Grid, niezbyt zdziwionego obrotem wydarzeń, Alcaraz wie o tym: jest na swoim miejscu, a jego podróż dopiero się rozpoczęła. Wciąż niepokonany w ATP 500 w tym sezonie (10 zwycięstw, bez porażek), może z wielką ambicją podejść do reszty wiosny na glinie.

ATP Barcelona

Alcaraz na Tsitsipas: „Nigdy nie widziałem gracza idącego do toalety w środku grupy”

Wczoraj o 08:12

ATP Barcelona

Tsitsipas ponownie potyka się na Alcaraz

Wczoraj o 21:01