Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Ambasador Rosji zignorował oficjalne zaproszenie z Warszawy

Ambasador Rosji zignorował oficjalne zaproszenie z Warszawy

” data-script=”https://static.lefigaro.fr/widget-video/short-ttl/video/index.js” >

Polskie wojsko ostrzegło w niedzielę, że rosyjski pocisk manewrujący naruszył przestrzeń powietrzną kraju na około czterdzieści sekund.

Ambasador Rosji w Polsce w poniedziałek zignorował oficjalne wezwanie w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjską rakietę. „absurdalny” Aby omówić nieobecność „źródło”. Polskie wojsko ostrzegło w niedzielę, że rosyjski pocisk manewrujący wystrzelony przeciwko miastom na zachodniej Ukrainie naruszył polską przestrzeń powietrzną na około czterdzieści sekund.

Siergiej Andriejew Nie był on dziś obecny w siedzibie MSZ, aby udzielić odprawy w sprawie incydentu z 24 marca, w którym rosyjski pocisk manewrujący naruszył polską przestrzeń powietrzną.Rzecznik ministerstwa Paweł Wroński powiedział dziennikarzom w poniedziałek. „Zastanawiamy się, czy ambasador (tym samym) postępuje zgodnie z instrukcjami Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Moskwie i czy potrafi właściwie reprezentować interesy Federacji Rosyjskiej w Warszawie”– powiedział Wroński. I upewnij się, że te wyjaśnienia są wymagane w nocie dyplomatycznej „zostaną przekazane rosyjskiemu Ministerstwu Spraw Zagranicznych inną drogą”.

Moskwa czeka na „dowód”.

Zapytany o przyczyny swojej nieobecności Andrev powiedział rosyjskiej agencji państwowej RIA Novosti, że nie. „Brak jasnej odpowiedzi” Polska na swoje pytanie „Chciał dostarczyć nam dowodów potwierdzających te zarzuty”. „Uważałem za absurd omawianie tej sprawy bez przedstawienia dowodów i odmówiłem udania się do polskiego MSZ”Wyjaśnił.

Według niego Moskwa wciąż czeka na polskie dowody „Fakt, że 29 grudnia ubiegłego roku rosyjski pocisk manewrujący rzekomo wleciał w polską przestrzeń powietrzną”. W grudniu Polska poinformowała, że ​​rosyjski pocisk wleciał w jej przestrzeń powietrzną i kilka minut później skierował się w stronę Ukrainy. Rok wcześniej, w grudniu 2022 roku, w Polsce rozbił się kolejny rosyjski pocisk manewrujący KH-55, mogący przenosić głowice nuklearne, ale jego szczątki odnalazło w kwietniu 2023 roku w lesie niedaleko Bydgoszczy na północy ok. 500 osób. km od wschodniej granicy tego państwa członkowskiego NATO.

READ  Wojna na Ukrainie: Eurokorpus infiltrowany przez rosyjskiego szpiega? Jak po śledztwie odsunięto od dowództwa polskiego generała

” data-script=”https://static.lefigaro.fr/widget-video/short-ttl/video/index.js” >