Na zakończenie szczytu z Olafem Scholzem i Donaldem Tuskiem Emmanuel Macron potwierdził swoje stanowisko w sprawie możliwości wysłania wojsk na Ukrainę.
Jest to temat wielkich napięć z Berlinem, a media niemieckie i polskie nie omieszkają go skomentować.
Za fasadą jedności przywódców trzech krajów prasa uwydatnia szereg różnic w treści i formie.
Śledź pełny zasięg
Ukraina: Dwa lata wojny
W piątek prezydent Macron udał się do Berlina, aby spotkać się ze swoimi niemieckimi i polskimi odpowiednikami Olafem Schulzem i Donaldem Tuskiem. Tematem spotkania był konflikt na Ukrainie oraz wspólna reakcja państw członkowskich UE i NATO. Jeśli trzej przywódcy publicznie zademonstrowali jedność i potwierdzili wspólną wizję, głowa państwa po powrocie powtórzyła budzące ostatnio kontrowersje wypowiedzi. „Być może w pewnym momencie – nie chcę, nie przejmę inicjatywy – będziemy musieli przeprowadzić operacje w terenie, jakiekolwiek by one nie były, aby stawić czoła siłom rosyjskim. »Ufam temu paryski W samolocie, który przywiózł go ze stolicy Niemiec, pozostawiając na stole możliwość wysłania wojsk na Ukrainę. Przemówienie, które nie umknęło prasie z Berlina do Warszawy.
W społeczeństwie odłożono na bok podziały
„Dzisiaj wydaje się, że Paryż jest na linii frontu, aby pomóc Ukrainie obronić się przed rosyjską agresją”.Wrzuca na swoje łamy liberalno-konserwatywny polski dziennik Rzeczpospolita. Od tego czasu nowa sytuacja „W przeszłości francuski prezydent był wielokrotnie krytykowany za kontakty z rosyjskim przywódcą”. I dążenie do utrzymania ciągłego dialogu z Moskwą. co tydzień Zrób razzieZe swojej strony, mieszkającej w stolicy, uważa, że Paryż i Warszawa prezentują dość podobne stanowisko: „Chociaż premier Donald Tusk oznajmił, że Polska nie zamierza wysyłać wojsk na Ukrainę, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że obecność sił NATO na Ukrainie „nie jest wykluczona”.Pamiętajcie o gazecie.
Czy szczyt „Trójkąta Weimarskiego” pomiędzy Niemcami, Francją i Polską – jak go określiły media – był błędem? Do tego wzywa prawicowa polska gazeta w najbliższy weekend Dzinik. Pytanie, które odzwierciedla reakcje włoskiej dyplomacji na marginesie tego spotkania. Następnie w artykule nawiązuje się do faktu, że Rzym wielokrotnie powtarzał, że w żadnym wypadku nie będzie rozważał wysłania żołnierzy na terytorium Ukrainy. Jest to stanowisko sprzeczne ze stanowiskiem Paryża i noszące obraz podzielonej Europy.
-
Przeczytaj także
Wojna na Ukrainie: Emmanuel Macron powtarza, że „operacje w terenie” mogą ujrzeć światło dzienne
Po drugiej stronie Renu zaskoczyły nas także komentarze powtarzane przez Emmanuela Macrona. Niemiecki kanał Mitteldeutscher Rundfunk donosi, że miało to miejsce przede wszystkim na szczycie w Berlinie „Wykazuj podobieństwa, unikaj „jeśli” i „ale”. Stąd potrzeba modułu interfejsu „Jest oczywiste, że Schulz, Tusk i Macron to zrozumieli”.. Ich wspólne wystąpienie podsumowują media, „Było jasne, zwięzłe i bez większych fanfar. Kwestie kontrowersyjne zostały otwarcie odłożone na bok.”
Zdanie Prezydenta RP powszechnie przyjęte przez naszych sąsiadów. „Nie miałem żadnych problemów z doradcą.”Broń Emmanuela Macrona. Wyjście analizowano jako próbę ułagodzenia ze strony reżimu Berliner ZeitungPodczas gdy prezydent Francji „dolać oliwy do ognia” Dzień przed przyjazdem do Berlina. Rzeczywiście zostało to przyznane „Długi wywiad telewizyjny, w którym po raz kolejny żądamy dostawy rakiet Taurus z Niemiec na Ukrainę”.
the SPIEGELWreszcie wierzy w swoich felietonach, że kanclerz Schulz zmusił rodzinę do wyjazdu do Berlina. Pod koniec szczytu, gdy trzej przywódcy pojawili się przed prasą, trzymali się za ręce, aby pokazać swoją jedność. „Na pewno nie był to najprzyjemniejszy moment dla Olafa Scholza”.Gazeta ślizga się, przypominając, że niemiecki socjaldemokrata jest „Nieco obcy” Podrzędny „Fizyczne przejawy intymności”. Ale w obecnym kontekście następczyni Angeli Merkel „Pomiar ważności takiego zdjęcia”. the SPIEGEL Na zakończenie przypomina, że wkrótce zaplanowane jest nowe posiedzenie Rady Europejskiej i że mogą powrócić nowe nieporozumienia. Czujemy więc za Renem, że Emmanuel Macron wysunie ideę istnienia „Wspólny dług UE na finansowanie zbrojeń w Europie”. Jest to pragnienie, które zostało chłodno przyjęte w Niemczech, gdzie ogólnie rozważana jest pewna forma rygorystyczności budżetowej.
Nie wszystkie wiadomości na stronie wyrażają opinie witryny, ale przekazujemy te wiadomości automatycznie i tłumaczymy je przy użyciu technologii oprogramowania dostępnej w witrynie, a nie od redaktora.
„Dumny fanatyk sieci. Subtelnie czarujący twitter geek. Czytelnik. Internetowy pionier. Miłośnik muzyki.”
More Stories
W Cannes można zobaczyć film biograficzny o Władimirze Putinie, wyprodukowany w całości przez sztuczną inteligencję
Polski thriller Netflixa to wielka niespodzianka jesieni (wspina się na pierwszą dwójkę)
Gerard Depardieu zostaje oskarżony o napaść na tle seksualnym, a jego prawnik mówi: „Przypuszcza się…”