Zaledwie 50 lat temu sonda Pioneer 10 stała się pierwszym obiektem stworzonym przez człowieka, który przeleciał Marsa, wszedł do tak zwanej zewnętrznej części Układu Słonecznego i zbliżył się do Jowisza.
opublikowany
Czas czytania: 1 minuta
Na początku grudnia 1973 roku, niecałe dwa lata po premierze, Mała amerykańska sonda Pioneer 10 Lecąc nad Jowiszem, zaledwie 130 000 kilometrów nad jego atmosferą, jest najbliższym przedmieściem w skali kosmicznej.
W filmie opublikowanym przez NASA kilka miesięcy później zdjęcia przesłane przez sondę ujawniły nigdy wcześniej nie widziane szczegóły warstw chmur nad Jowiszem. Pioneer 10 przesyła także zdjęcia Io, Ganimedesa, Kallisto i Europy: zaczęto wykrywać księżyce gazowego giganta. „Kiedy przeleciał nad nimi Pioneer 10, zaczęliśmy widzieć, jak to jest” – powiedział. mówi François Forget, astrofizyk i dyrektor ds. badań w Narodowym Centrum Badań Naukowych. „Musieliśmy jednak poczekać jeszcze kilka lat i misje, które po nich nastąpiły (Voyager 1 i Voyager 2), aby naprawdę odkryć, czym są te księżyce”.
„Następnie odkryliśmy, że księżyce planet-olbrzymów to prawdziwe światy, interesujące same w sobie. To prawie nowa nauka!”
François Forgest, astrofizykInformacje we Francji
Europejska sonda, która wyleciała zeszłej wiosny, ponownie odwiedzi te skaliste i lodowe księżyce w 2031 roku. Jej poprzednik, Pioneer 10, tego nie zrobił. Nie ma już oznak życia Od 2003 roku niewątpliwie tonie na skraju Układu Słonecznego, miliardy kilometrów od nas.
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Słynny obraz centralnej czarnej dziury w Drodze Mlecznej, Sgr A*, będzie błędny!
Lekarze apelują o systematyczne badania przyszłych matek
SpaceX planuje zrobić znacznie lepiej ze Starship 6 i zapowiada się niesamowicie!