Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Granice: Biden wznawia budowę muru Trumpa, twierdząc, że został do tego zmuszony – 06.10.2023 o 00:40

W El Paso, Teksas, 11 maja 2023 r. (AFP/ Patrick T. Fallon)

Joe Biden, oskarżany przez prawo o wyrozumiałość wobec napływających migrantów, potwierdził w czwartek, że jest prawnie zobowiązany do kontynuowania budowy muru z Meksykiem, co jest głównym środkiem zastosowanym przez jego poprzednika Donalda Trumpa.

80-letni Demokrata ubiegający się o reelekcję powiedział, że „nie może obciąć” środków zadeklarowanych przez republikańskiego miliardera, ponieważ nie udało mu się przekonać Kongresu do wykorzystania tych pieniędzy na inne działania.

Tego samego dnia Biały Dom ogłosił wznowienie wstrzymanych od lat bezpośrednich lotów deportacyjnych do Wenezueli nielegalnych imigrantów.

Sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkas wskazał, że nowy odcinek muru zostanie zbudowany w dolinie Rio Grande, na granicy z Meksykiem.

„Obecnie istnieje pilna i natychmiastowa potrzeba zbudowania barier fizycznych… aby zapobiec nielegalnemu wjazdowi” – ​​stwierdził sekretarz w oficjalnym memorandum opublikowanym przez Rejestr Federalny Stanów Zjednoczonych.

Doprowadziło to do oskarżenia Joe Bidena o zmianę stanowiska, który obiecał w dniu objęcia urzędu, w styczniu 2021 r., że podatnicy nie będą już płacić kosztów budowy muru.

Następnie Minister podkreślił ograniczenia sieci społecznościowych: Zawsze podkreślaliśmy, że mur nie jest rozwiązaniem.

W Meksyku prezydent Andrés Manuel López Obrador, który spotkał się w czwartek z szefem amerykańskiej dyplomacji Anthonym Blinkenem, uznał to za „krok wstecz”.

– „Całkowicie fałszywe” –

Joe Biden w Waszyngtonie, 5 października 2023 r. (AFP/Brendan Smialowski)

Joe Biden bronił tego, mówiąc: „Pieniądze były przeznaczone na mur graniczny. Próbowałem przekonać (Republikanów w Kongresie), żeby przekazali te pieniądze na coś innego, żeby je przekierować. Oni tego nie chcieli”.

Demokrata kontynuował, uzasadniając decyzję, która spotkała się z ostrą krytyką części wybranych urzędników jego partii, zwłaszcza lewicy: „W międzyczasie nie ma prawnej możliwości wykorzystania tych środków na inny cel niż przeznaczony dla nich. ”

Prezydent USA, regularnie oskarżany przez Republikanów o niedbałość w obliczu kryzysu imigracyjnego, podkreślił, że nie wierzy w rozwiązanie problemu budowania murów.

Jej rzeczniczka Karine Jean-Pierre potwierdziła: „Stosujemy prawo”.

Donald Trump, rywal Joe Bidena i faworyt prawicy w nadchodzących wyborach prezydenckich, nie wahał się z odpowiedzią.

Ta reklama pokazuje, że „miałem rację, budując 900 kilometrów (…) pięknego nowego muru granicznego” – napisał na swojej platformie Truth Social.

Pieniądze na mur pochodzą z środków zatwierdzonych przez Kongres na ten konkretny cel w 2019 roku, za kadencji Donalda Trumpa.

-Kąt natarcia-

Republikanie uczynili z imigracji jeden ze swoich ulubionych punktów ataku na Biały Dom. Prawica partii sprzeciwia się np. udostępnianiu Ukrainie dodatkowych środków, uważając, że należy je przeznaczyć na walkę z kryzysem migracyjnym.

Konserwatywna senator Lindsey Graham poprosiła o powiązanie obu kwestii, podczas gdy Kongres USA musi głosować nad nowym budżetem, a co za tym idzie nad ewentualnym przedłużeniem Ukrainy do 17 listopada, pod groźbą paraliżu państwa federalnego.

Biały Dom bronił się przed wykorzystaniem konstrukcji murów do narażenia na szwank poparcia republikańskich prawodawców dla nowego wysiłku finansowego na rzecz Ukraińców: „Nie mam zamiaru łączyć tych dwóch rzeczy” – powiedziała Karine Jean-Pierre.

Jeśli chodzi o Wenezuelę, administracja Bidena wznowi w nadchodzących dniach bezpośrednie wydalenia lotnicze, które były zawieszone od lat ze względu na skrajnie pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa w tym kraju.

Wenezuelczycy to jedna z najliczniej reprezentowanych narodowości wśród migrantów regularnie przybywających na południową granicę Stanów Zjednoczonych.

READ  Nowa stolica prowincji wpada w ręce talibów, sto kilometrów od Kabulu