Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Wojna na Ukrainie: Konwój humanitarny z Castlehawk (Ad) do Polski jest już w połowie drogi.

Wojna na Ukrainie: Konwój humanitarny z Castlehawk (Ad) do Polski jest już w połowie drogi.

Burmistrz Cazilhac (Aude) wraz z grupą jego wolontariuszy przybył do polskiego miasta Przemyśl, zaledwie kilka kilometrów od granicy z Ukrainą, w niedzielę rano 3 kwietnia. Ta wycieczka pierwszego dnia zakończy się wieczorem w Norymberdze w Niemczech przed odlotem jutro wczesnym rankiem. Z pomocą jednego z naszych dziennikarzy, który będzie częścią kawalerii, będziemy dzielić się z Wami tą drogą i przepływem ludzi przez cały tydzień.

Pięciu mężczyzn w tym samym celu: przejść do granicy z Ukrainą i „Przyprowadź jak najwięcej uchodźców”. W Aude. To wszystko. Podróż, która rozpoczęła się trzy tygodnie temu przez burmistrza Castlehawk, Tony’ego Carvajala, nabiera kształtów. W tę niedzielę, 3 kwietnia, we wczesnych godzinach porannych pięciu wolontariuszy uderzyło w 12-metrowy autobus, który eksplodował na drodze.

Blisko 200 skrzyń wypełnionych żywnością, higieną i odzieżą zostanie przetransportowanych do granicy z Ukrainą.
Niezależny – Tris Czad

Autobus wypełniony ciepłą odzieżą, kocami, sprzętem medycznym, artykułami higienicznymi i żywnością zebraną przez gminę w ostatnich dniach. Poprzedniego dnia około piętnastu wolontariuszy załadowało wszystkie paczki do autokaru. „Wszyscy utworzyliśmy razem ludzki łańcuch. Na końcu jest ponad 200 pudełek. Donosi Tony Carvajal. Niestety z powodu braku miejsca nie mogliśmy przewieźć wózków inwalidzkich.

2300 km podróży

Podczas tej epickiej długości 2303 km burmistrz Castlehawk może liczyć na swojego 55-letniego szwagra Philippe’a Martineza i policjanta w CRS 57 Carcassonne. „Przez całe moje życie, z powodu mojej bardzo pracowitej pracy, byłem aktywny. Dzisiaj minęło sześć miesięcy od przejścia na emeryturę i wreszcie miałem czas, by poświęcić się ludziom. Więc kiedy Tony zgłosił się na ochotnika do przyłączenia się, spontanicznie się zgodziłem. mieć wolność, czas i dobrą sprawę. Logistyka podróży motywuje człowieka. Po raz pierwszy w życiu wykonywałem pracę humanitarną ”.

Dziś wreszcie mam czas, by poświęcić się ludziom

W przeciwieństwie do Philipa, Pierre Escondade nie uczestniczył w swojej pierwszej akcji humanitarnej. W latach 90., kiedy był kierowcą autobusu w Carcassonne, po upadku Nicole Siocek wyjechał do Rumunii, aby pomóc. Poprowadzi kilka międzynarodowych operacji w Afryce Subsaharyjskiej „Wiele w Burkina Faso”. „Mam pozwolenie na transport publiczny. Dlatego poprosił mnie ratusz Castlehawk. Podobnie jak wszyscy inni, sytuacja na Ukrainie nie pozostawiła mnie obojętnym. Dlatego powiedziałem „tak”., teraz wyjaśnione przez kogoś pracującego w bibliotece wydziałowej. W ramach podróży Pierre wziął tydzień wolnego.

Czytaj więcej:
Burmistrz Kasilhoku jest w drodze do granicy z Ukrainą: „Przywieziemy 22 uchodźców”

Jego zięć, Javier March, jest jak kierowca firmy transportowej Carcassonne Teaser: „Kiedy Tony powiedział mi o tym projekcie, zapytałem bezpośrednio mojego szefa, czy zgodził się zapewnić trenera. Ku mojemu zdziwieniu przyjął to i zaproponował, że przekaże nam pełną sprawę, aby się tam dostać. Jego gest był bardzo pomocny. wycieczka.”

Wizyta na granicy z Ukrainą w poniedziałek wieczorem

Do Przemyśla w Polsce – planowany przyjazd w poniedziałek wieczorem – przez Niemcy i Czechy, za kierownicą autobusu na zmianę zasiądą Pierre Escande, Toni Carvajal, Javier March, a nawet Jean-François Carrasco. Tego pierwszego dnia droga może przejechać około 1300 km, czyli ponad połowę. Dziś wieczorem grupa wolontariuszy zatrzyma się w Norymberdze w Niemczech, przed którą droga do granicy z Ukrainą zostanie wznowiona jutro rano. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wizyta Przemyśla zaplanowana jest na poniedziałek wieczorem.

Czytaj więcej:
Wojna na Ukrainie – Burmistrz Castlehawk (AD) wyjechał w niedzielę na granicę ukraińską: „Przywozimy sprzęt medyczny i odzież”

READ  Polska i Słowenia są dostarczane przez Reuters