Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Zapomniane granice: Polska nadal odpycha migrantów i uchodźców na Białorusi

Zapomniane granice: Polska nadal odpycha migrantów i uchodźców na Białorusi

Polska, która przyjęła z otwartymi ramionami ponad 2,3 mln Ukraińców, którzy uciekli przed rosyjską inwazją, nie zmieniła polityki odsyłania imigrantów i uchodźców z Białorusi, co zostało potępione przez wiele organizacji lokalnych i międzynarodowych.

• Przeczytaj także: [EN DIRECT] 36 dzień wojny na Ukrainie: Oto najnowsze wydarzenia

• Przeczytaj także: Ukraina: Armia rosyjska się przegrupowuje, nakazując Europie zapłacić za rosyjski gaz w rublach

• Przeczytaj także: Ponad 10 000 afgańskich uchodźców zostało przyjętych do Kanady

Polska i kraje zachodnie oskarżają białoruski reżim od lata 2021 r. o organizowanie napływu na te granice kilku tysięcy migrantów lub uchodźców, głównie z Bliskiego Wschodu, i obiecywanie im łatwego wejścia do Unii Europejskiej, co Mińsk zawsze zaprzeczony. .

Jako forma „wojny hybrydowej” rozpoczętej przez Mińsk przy wsparciu Moskwy, ta nowa fala imigracji w Polsce ożywiła temat zagrożenia terrorystycznego i ryzyka zdrowotnego, promowany przez rządzącą populistyczną partię nacjonalistyczną podczas śródziemnomorskiego kryzysu migracyjnego w 2015 roku. Wtedy Warszawa odmówiła przyjęcia imigrantów.

Wraz z zamknięciem ostatnich ośrodków migracyjnych utworzonych po stronie białoruskiej dziesięć dni temu ponownie wzrosła liczba przekraczania polskiej granicy, co potwierdza straż graniczna i organizacje pozarządowe, które starają się pomóc przybyłym na miejsce.

W zeszłym tygodniu było ich około 500, aby spróbować zdać w Polsce.

Teraz „To tak, jakby po prostu trzymać wszystkich z daleka, bez względu na okoliczności lub stan zdrowia. Ci ludzie nie mogą liczyć na opiekę medyczną ani nie mogą liczyć na opiekę medyczną” – mówi Monica Matos z Groupe Frontière, polskiej organizacji pozarządowej. który był na miejscu od początku. o wszelką pomoc.”

Organizacje pozarządowe potępiają także „bezprecedensowe” środki prawne przeciwko swoim działaczom.

«O formule des accusations criminelles sérieuses et c’est pour avoir porté aide humanitaire, offert un abri ou conduit des gens depuis la forêt vers le premier endroit sécurisé», dit à l’AFP Jaroslaw Jagura, avocur de la Fondation prawa.

READ  Prawdziwy lokalny gwiezdny kot w polskim miasteczku

Wyjaśnił, że zarzut „zorganizowania nielegalnego przekraczania granicy jest zagrożony karą 8 lat więzienia”.

druga opinia

Zupełnie inny pogląd na sytuację przedstawia rzeczniczka polskiej straży granicznej Anna Michalska.

Według niej wracają tylko imigranci, którzy byli w drodze do Niemiec.

Michalska powiedziała AFP, że ci ludzie „otrzymali rozkaz opuszczenia terytorium Polski i powrotu do granicy”.

Rzecznik podkreśla, że ​​każdy, kto jej potrzebuje, może liczyć na poradę lekarską, a osoby pragnące pozostać w Polsce mogą „zawsze” ubiegać się o ochronę międzynarodową.

słowo przeciw słowu

„Kłamstwa”, odpowiedziała organizacja pozarządowa. Słowo w słowo, trudno od razu sprawdzić sytuację.

Polska od początku września ustanowiła zamkniętą strefę przygraniczną, m.in. dla dziennikarzy i organizacji humanitarnych. Rząd wysłał tam kilka tysięcy żołnierzy i za 350 mln euro wzniósł ogromny szlaban.

Na tej granicy „jest tylko ta tama i bagna” czekają na migrantów, twierdzi Matos.

Jednak Białorusini „wyrzucili” ostatnich ludzi, którzy pozostali w swoich ośrodkach migracyjnych, „najsłabszych, rodziny z dziećmi, wiele dzieci, kobiety w ciąży itp. To oni teraz próbują przekroczyć granicę.

Działacz nalega, by polscy pogranicznicy „odebrali ich wszystkich”.

W miniony weekend prokuratura otrzymała skargę na funkcjonariuszy straży granicznej, którzy odesłali 12 osób, w tym osoby niepełnosprawne i kobietę w ciąży.

„Znaleźli się w lesie w temperaturze -3 stopni Celsjusza” – powiedziała AFP prawniczka Marta Górzyńska.

Stosunek władz polskich do migrantów – część z nich uchodźców uciekających przed konfliktami zbrojnymi – organizacji humanitarnych i dziennikarzy na granicy z Białorusią, ale bez widocznego skutku, został potępiony przez przedstawicieli ONZ, Komisji Europejskiej i Komisji Europejskiej . Rada Europy.

Niezaprzeczalny wizerunek Polski jest otwarty, wrażliwy i życzliwy wobec ukraińskich imigrantów w trudnej sytuacji krążących po świecie i trudno zrozumieć, dlaczego pomoc ludziom uciekającym z Ukrainy jest z jednej strony pożądana, satysfakcjonująca i godna pochwały, a z drugiej Pomoc ludziom na pograniczu polsko-białoruskim jest napiętnowana i kryminalizowana – mówi zdziwiona Jagora.

READ  Jeremy Ferrari najpierw wspomina zniknięcie komika