W biurze, ze znajomymi czy przy rodzinnym posiłku w ten weekend zauważycie, że konflikt izraelsko-palestyński to jeden z najbardziej drażliwych tematów poruszanych w dyskusjach. Pomiędzy międzynarodowym wsparciem dla Izraela, sytuacją humanitarną w Gazie i określeniem Hamasu jako „terrorysty” znalezienie stanowiska konsensusu jest trudne, jeśli nie niemożliwe. W ten sposób niektóre osobistości i instytucje stają się ofiarami brutalnego ataku z powodu braku reakcji lub po wydaniu niezdarnego komunikatu prasowego.
Dzieje się tak zwłaszcza na Harvardzie, najbardziej prestiżowym uniwersytecie w Ameryce, gdzie darczyńcy, pedagodzy, absolwenci i studenci są podzieleni pomiędzy nękaniem, oskarżeniami o antysemityzm i potępianiem „ludobójstwa”. Skąd bierze się ta kontrowersja? Jak administracja uczelni stara się załagodzić kryzys? Dlaczego sponsorzy finansowi i absolwenci angażują się w projekt? 20 minut Powiedz coś.
Gdzie zaczęły się kontrowersje?
Wszystko zaczęło się 8 października, dzień po ataku Hamasu i pierwszym izraelskim bombardowaniu. Istnieje wiele grup i klubów, które podpisały i rozproszone są po kampusie listu, w którym widnieje napis „kraj Izrael” i „odpowiedzialny za wszelką przemoc”, która dotyczy „wszystkich aspektów życia starego kraju”. „Byłem bardzo dumny i poruszony trafnością i odwagą tego przesłania” – mówi. początek Josh, działacz propalestyńskiej organizacji żydowskiej i niedawny absolwent Harvardu. Ale reakcja była szalona. »
Sprawa szybko nabrała medialnego obrotu, a były dyrektor i kilku wybranych urzędników (Republikanie Elise Stefanik i Ted Cruz, absolwent Harvard Law School oraz Demokrata Jake Auchincloss) wezwali do zdecydowanej reakcji administracji uniwersytetu. Kampus również stanął w płomieniach po napisaniu drugiego tekstu, popieranego przez profesorów i kilka tysięcy studentów, w którym nazwano propalestyński komunikat prasowy „całkowicie fałszywym i głęboko obraźliwym”. Co gorsza, w trakcie zbierania informacji ujawniane są nazwiska sygnatariuszy pierwszego tekstu. Tak więc furgonetka opłacona przez grupę konserwatywną jeździła po kampusie, wyświetlając na ekranie zdjęcia i nazwiska sygnatariuszy, opatrzone słowem „antysemita”. „Zwymiotowałem na trawniku Harvardu” – mówi jeden z celów. New York Timesa.
Jak zareagowała administracja Harvardu?
Biuro uczelni, po wezwaniu do odpowiedzi, 9 października opublikowało swój pierwszy komunikat prasowy, w którym zaproponował „pogłębienie wiedzy” o konflikcie w imię „naszego wspólnego człowieczeństwa i wspólnych wartości” oraz podkreślił, że „strach, smutek i złość” wokół konfliktu. Może przechodzić przez uczniów. Niektórzy krytycy twierdzą, że jest zbyt miękki.
Następnie następnego wieczoru prezydent Harvardu, Claudine Guy, przemówiła w pierwszej osobie: „Nie ma wątpliwości, że potępiam terrorystyczne okrucieństwa popełnione przez Hamas. (…) Pozwolę sobie również podkreślić, że w tym temacie, podobnie jak w innych, jest pewien, że nasi studenci mają prawo wypowiadać się we własnym imieniu, ale żadna grupa studencka – nawet trzydzieści grup studenckich – nie wypowiada się w imieniu Uniwersytetu Harvarda ani jego administracji. »
Dlaczego prestiżowy amerykański uniwersytet jest w niebezpieczeństwie?
W Stanach Zjednoczonych Konstytucja zapewnia silną ochronę wolności słowa i jest tematem zainteresowania na kampusach, skąd narodził się sprzeciw wobec wojny w Wietnamie. Na Stanford i Columbii rektorzy uniwersytetów, którzy zwykle zachęcają do różnorodności opinii, są również krytykowani za „niewypowiadanie się wystarczająco szybko i wystarczająco głośno” na temat podobnych realiów na ich kampusach, powiedział prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Uniwersytetów (AACU). . ), Lynn Pasquerella. Grupa profesorów Uniwersytetu Harvarda wzywa do ochrony studentów, którzy są „nękani” w Internecie.
Ponieważ darczyńcy i absolwenci nadal wywierają presję na Harvard. Bill Ackman, działacz z Wall Street, który studiował na Uniwersytecie Bostońskim, zażądał opublikowania nazwisk sygnatariuszy pierwszego tekstu, aby nie zostali „nieumyślnie” zrekrutowani. Fundacja Wexnera, która promuje szkolenia dla elitarnej społeczności żydowskiej w Stanach Zjednoczonych, zakończyła współpracę z Harvard Kennedy School. Miliarder Les Wexner, założyciel sieci domów towarowych Bath & Body Works (Victoria) Secret, napisał w odpowiedzi na „skrajną porażkę kierownictwa Harvardu w przyjęciu jasnego i jednoznacznego stanowiska przeciwko brutalnym zabójstwom niewinnych izraelskich cywilów”.
Jak podają amerykańskie media, swoje niezadowolenie wyraził także Kenneth Griffin, dyrektor generalny Qalaa Investment Fund i jeden z głównych darczyńców Harvardu (350 mln dolarów w 2023 r.). Jeśli to nie wystarczy, aby zagrozić „modelowi ekonomicznemu” uniwersytetu, jednego z najbogatszych na świecie, to zjawisko osłabia mniejsze uniwersytety, martwi się Len Pasquerella.
„Bacon ninja. Adwokat podróży. Pisarz. Nieuleczalny ekspert w dziedzinie popkultury. Zły maniak zombie. Ekspert od kawy przez całe życie. Specjalista od alkoholu.”
More Stories
Dlaczego zaangażowanie Korei Północnej budzi strach przed eskalacją w stosunkach z Koreą Południową
Stany Zjednoczone i Korea Południowa żądają od Pjongjangu wycofania swoich sił z Rosji
Rząd ogłasza trzydniową żałobę narodową, a liczba ofiar śmiertelnych sięga 72 ofiar