Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Włochy mnie zmieniły” — opowiada Lawani o swoim debiucie w Taranto

„Włochy mnie zmieniły” — opowiada Lawani o swoim debiucie w Taranto

Air Lawani to zimowy hit mistrzostw Włoch w piłce siatkowej. Przeniesiony 25 stycznia z Paris Foley do Taranto we włoskiej Superlidze, zręczny młody Francuz zaimponował swoim kolegom z drużyny i przeciwnikom po czterech meczach, po których zdobył nagrodę dla najlepszego strzelca (średnio 25 punktów). W wieku 22 lat Brahim Lawani powiedział RMC Sport o swoim szalonym miesiącu, w którym starał się utrzymać klub Puglia wśród transalpejskiej elity.

jego wrażenia

„Kocham go, to szaleństwo! W każdy weekend gram przeciwko najlepszym graczom na świecie. Zaczynam zdawać sobie sprawę, kiedy widzę entuzjazm wokół drużyny i meczów o mistrzostwo Włoch. To magia”.

Od snu do rzeczywistości

„Wszystko jest inne niż we Francji. Podczas treningu może się to wydawać sprzeczne, ale uprawiamy mniej kulturystyki. Z drugiej strony trenujemy dwa razy w pomieszczeniu z dużym obciążeniem. Możemy spędzić więcej niż 3 godziny i 15 minut. Trener Vincenzo Di Pinto Chce, żebyśmy byli na 100% na treningach. Wtedy, aby przygotować się do meczów, możemy zrobić nawet cztery sesje wideo w ciągu tygodnia. Na przykład w Paryżu mieliśmy dwie sesje z naszym trenerem Dorianem Rougeronem. Wreszcie podczas meczów , jest silniejszy niż we Francji „Ale marnotrawstwa i błędów jest więcej. Trzeba powiedzieć, że trener toleruje pewne błędy. I tak wybiera zawodników, w tym mnie, którzy mają carte blanche, aby wysłać wszystko i wziąć na siebie całe ryzyko Nie wini mnie za błędy. Trzeba też zachować pokorę.” Na koniec sesji, po 3 godzinach ćwiczeń, trener kazał mi wykonać 3 uderzenia bezbłędnie, powyżej 110 km/h. Wszyscy byli przez 3 godziny. Skończyły ci się soki, ale musisz sprostać jego oczekiwaniom. Musisz zareagować na tę presję.”.

presja

„To codzienność. Kiedy przyjechałem, moi koledzy z drużyny ukłuli mnie, mówiąc mi, że mistrzostwo Francji jest gorsze, że nie serwujemy tak ciężko i że nie znamy presji w lidze AM. Wiem, że nie było wredni i wywierali na mnie presję, abym to zrobił. I nie zawiodłem ich. Włochy mnie zmieniły. To na pewno. Ciężko trenują przez trzy godziny każdego dnia. Poznawanie wzajemnej kultury siatkówki. Reagowanie na presję ze strony koledzy z drużyny. Kiedy trafiasz do takiego klubu w wieku 21 lat, musisz pokazać, że masz charakter. Myślę, że widzieli to od pierwszego meczu w Piacenzy.

READ  Jorge Sampaoli po zwycięstwie OM nad PAOK Saloniki: „Praktycznie mogliśmy zakwalifikować się dzisiaj”

Mecze: Piacenza (przegrana 3:2, król strzelców, 28 punktów).

„Nigdy wcześniej nie czułem takiej presji przed tym pierwszym meczem! To był strach przed nieznanym. Musiałem pojawić się po zaledwie jednym dniu treningu z kolegami z drużyny. Nie miałem żadnych technicznych relacji z moim organizatorem, Marco Valachi. Rozmawialiśmy przez 15 minut rano meczu.Co do szczytu moich strzałów i szybkości jego podań, musiał ze mną zmieniać podania, a ja na rozgrzewce denerwowałem się, podczas gry „trzymałem piłkę w żołądek. .. A po meczu wszyscy mi gratulowali. Ale w poniedziałek rano trener przyszedł mnie przewietrzyć i naciskał: „Narobiłeś hałasu w swoim pierwszym meczu. Nikt cię nie znał. Teraz będziemy pewni, bo będziesz oczekiwany”. Zobaczymy, jak sobie poradzisz. Powiedziałem mu, żeby się nie martwił.

Modena (przegrana 3:2, król strzelców, 25 punktów)

„Wspaniale było grać we włoskiej świątyni siatkówki przeciwko Negabethowi, brazylijskiemu podaniem Bruno i Andrei Gianni, trenerowi drużyny Francji A. Gra przeciwko waszemu trenerowi w drużynie Francji A trochę mi się przydała”. możesz to zrobić. Poczuj atmosferę tej wspaniałej sali. Irvine Ngapeth był absolutnie fantastyczny podczas naszej rozgrzewkowej wymiany zdań. Podczas meczu śmialiśmy się i wymienialiśmy spojrzenia w niektórych punktach.”

Siena (wygrana 3:2, 29 zdobytych punktów)

– Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Przez cały tydzień czułem presję ze strony wszystkich moich kolegów z drużyny, trenera, naszego prezesa, który prawie codziennie przychodził z nami rozmawiać i naszych kibiców. Jesteś najmłodszy w drużynie i dużo więcej niż że oczekuje się od Ciebie wiele. Szukasz ukojenia w oczach swoich kolegów z drużyny podczas przemówienia trenera lub na początku meczu i widzisz, że są tak samo spięci jak Ty. Czujesz, że to zakład mecz. Siena wywierała presję na wynik. Musieliśmy wygrać, aby nas uratować. To była sportowa sprawa życia i śmierci. To był mecz, który miał największy udział od czasu mojego przybycia.

READ  Rekordowy czas dla kenijskiego Roticha, Etiopka Memuye wygrała wśród kobiet

przyszłość

„Wyjazd na największy turniej świata był świetną okazją do pokazania się. I właśnie to robię. Wiem, że zrobiłem duże wrażenie. Taki był cel. Chciałbym zostać we Włoszech lub wyjechać do Polsko. Nie zamierzam zamykać żadnych drzwi”.

Konserwacja Tarentu

„Jeszcze dwa dni mamy dwupunktową przewagę nad Sieną, która przegrała mecz z Loebem (4). Jedziemy do Perugii, która leci nad mistrzostwami. Raz przełamując remis, zresztą pokonując Trentino. Jest gorąco. Wreszcie witamy Milan. Nie ma rzeczy niemożliwych, ale będzie to trudne. Pierwszym krokiem było pokonanie Sieny. Udało się. „Przegrana sprowadziłaby nas na dół. Teraz jeszcze żyjemy, by walczyć do ostatniego seta ostatniego meczu z AC Milan u siebie. Taranto zabrał mnie, żebym się powstrzymał. Byłoby to trudne, ale nie ma rzeczy niemożliwych, nawet gdyby kalendarz ze Sieny był bardziej użyteczny. Wszystko można rozstrzygnąć ostatniego dnia. Przybyłem tu z misją. Jestem gotowy, aby to zrobić”.

Wywiad przeprowadziła Morgan Bessa

Najważniejsze elementy