Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Wiedeń: Murray ostatecznie pokonał Hurkacza, Berrettini również przeszedł pierwszą rundę

Wiedeń: Murray ostatecznie pokonał Hurkacza, Berrettini również przeszedł pierwszą rundę

Aurélien CANOT, Media365, opublikowany w poniedziałek, 25 października 2021 o godzinie 23:34

Andy Murray, który został pokonany przez Polaka w Metz we wrześniu ubiegłego roku, podobnie jak w Cincinnati tego lata, ostatecznie odniósł zwycięstwo nad Hubertem Hurkaczem po swoim sukcesie w poniedziałek wieczorem w pierwszej rundzie mistrzostw Wiednia. Brytyjski numer światowy 10 spadł w trzech zestawach (6-4, 6-7, 6-3). W kolejnym meczu Hiszpan zmierzy się z Alcarazem. Z kolei Matteo Berrettini zdominował Aleksieja Buberina.

Trzeci był dobry dla Andy’ego Murraya. 24 września w Metz Brytyjczykowi nie dopuścił do półfinału Hubert Hurkacz, zwycięzca serii back-to-back (7-6, 6-3) tego dnia. Tak jak tego lata w Cincinnati w drugiej rundzie, z kolejnym sukcesem w dwóch setach pole position, z tym samym wynikiem plus (7-6, 6-3). W poniedziałkowy wieczór w Wiedniu były numer jeden na świecie dał zmianę na pole position (wygrana w trzech setach 6-4, 6-7, 6-3). Do tego spotkania między dwoma mężczyznami zemsty za Murraya, który nie pokonał członka Top 10 od sierpnia 2020 r., W Cincinnati (Alexander Zverev). 10 miejsce w światowych rankingach i 5 na Halowych Mistrzostwach Austrii, Hurkacz po raz kolejny wyjechał z przewidywaniami na korzyść kogoś, kto kilka razy w ciągu ostatniego roku myślał o wstrzymaniu swojej kariery po wielu operacjach biodra. 34-letni szkocki weteran postanowił przedłużyć sagę i po raz kolejny udowodnił w poniedziałkowy wieczór, że wciąż ma sporo resztek, pokonując zwycięzcę turnieju Metz i ćwierćfinalistę Masters .1000 z Indian Wells dwa tygodnie później.

Przegrany punkt meczowy i przerwa wejściowa w trzecim…

Już w meczu przed powrotem, cztery dni po przegranej w drugiej rundzie z Diego Schwartzmanem w Antwerpii, którego nigdy nie musiał się wstydzić, od samego początku wywierał presję na Murraya Hurkacza, wygrywając w pierwszej rundzie. On biegnie. Następnie opuścił mecz w decydującym meczu drugiego seta, który przegrał (8-6 w tiebreaku). Wielu graczy nie wyzdrowieje z takiego scenariusza. Nie Andy Murray. Jednak od razu zrezygnował ze służby w ostatniej rundzie. Na szczęście dla trzykrotnego zwycięzcy Wielkiego Szlema (w tym dwukrotnego Wimbledonu) miał dobry pomysł na kontratak na przeciwnika. Jeszcze lepiej: to 156. miejsce w tabeli, na zaproszenie organizatorów, niedługo potem ponownie złamało pole, zanim przypieczętowało go wynikiem 5:3 w swoim drugim punkcie meczu, trzecim w meczu. Fantastyczny występ Brytyjczyka, dla którego trzecie spotkanie było okazją, przeciwko jednemu z najlepszych zawodników sezonu. W drugiej rundzie może dołączyć do jednego z nowych kawałków toru: Hiszpana Carlosa Alcaraz.

READ  Christophe Galtier ciężko pracuje nad edycją PSG 2023/2024

Britney nigdy nie tęskni za swoim startem

Ziarno numer 3 w Wiedniu, Matteo Berrettini natychmiast zareagował przy okazji pojedynku z Aleksiejem Popirinem. Włoch nie czuł się jednak komfortowo w pierwszej rundzie, w której punkty przełamania były niezwykle rzadkie. Rzeczywiście, trzeba było czekać na jedenasty mecz, aby siódmy gracz na świecie miał okazję wspiąć się na szczyt… tylko po to, by go nie obrócić i zostać zabranym do decydującego meczu przez Australijczyka. Zdobywając trzy kolejne punkty od swoich pierwszych wymian, Matteo Berrettini ułatwił sobie życie, zanim skończył ponownie z trzema prostymi punktami wyrównania. Pojedynek pomiędzy piłkarzami trwał na początku drugiego seta, ale po utracie dwóch kolejnych punktów, by wybić tempo w czwartym meczu, Włoch zdołał osiągnąć swoje cele w szóstym secie i z autorytetem. Włamując się do kieszeni, Matteo Berrettini mógł się zrelaksować i zakończyć spotkanie na zamknięciu (7:6, 6:3 o 1h35). O miejsce w ćwierćfinale rozstawiona trójka zmierzy się z Nikolozem Basilashvilim. Gruzin ukończył hiszpański tor Pablo Carreno Busta w trzech setach (7-5, 4-6, 6-3 w 2 godziny 33 minuty).

Wiedeń (Austria, ATP 500, lity wewnętrzny, 1 974 510 €)
Champion: Andrey Rublev (Rosja)

pierwsza runda
Tsitsipas (GRE, nr 1) – Dimitrow (BUL)
Lagović (SER) – Tiafo (USA, Q)
Monfils (Francja) – Mossetti (Włochy, wc)
Fognini (ITA) – Schwartzman (ARG, nr 8)

Wędka (NOR, nr 4) – Harris (AFS)
Sonego (ITA) – Algarve (CHI)
Novak (AUT, WC) – Mager (ITA, Q)
Opelka (USA) – Grzesznik (ITA, nr 7)

Murray (Wielka Brytania, WC) Pat Hurkacz (Polska, nr 5): 6-4, 6-7 (6), 6-3
Alcaraz (ESP) Pat Evans (Wielka Brytania): 6-4, 6-3
Basilaszwili (GEO) Nietoperze Carreño Busta (ESP): 7-5, 4-6, 6-3
Berrettini (ITA, nr 3) nietoperz Popyrin (AUS, Q): 7-6 (3), 6-3

READ  Mercato: Harriet rzuca cień na swoją przyszłość

Auger-Aliassime (CAN, nr 6) – Berankis (LIT)
Norrie (Wielka Brytania) – Fucsovics (HUN)
De Minor (Australia) Pat Anderson (AFS, Q): 6-3, 7-6 (3)
Krajinovic (SER) – Zverev (wszystkie, nr 2)