Opublikowany
Tysiące migrantów utknęło na granicy białorusko-polskiej. Przeważnie z Bliskiego Wschodu, nie są wpuszczane na terytorium Polski. Polska chce też wzmocnić swoją obecność militarną.
Nowy Szlak Imigracyjny przebiega przez niektóre z najgęściej zalesionych obszarów Europy. Stanowi 400-kilometrową granicę między Białorusią a Polską. Codziennie odnajdujemy wskazówki dotyczące śmierci kilkuset osób. Te obozy, pospiesznie opuszczone, były znakiem wędrówki przez wiele dni i nocy w nieludzkich warunkach, według organizacji charytatywnych, które przychodzą z pomocą tym migrantom.
Czasami trzeba godzinami chodzić po roślinach, aby znaleźć migrantów na końcu ich liny. Tych ostatnich ścigają strażnicy graniczni. „Strażnicy graniczni nie dają nam jedzenia i wody”, Zaufaj imigrantom, mówią, że są Irakijczykami. Ci ostatni twierdzą, że byli prześladowani w swoim kraju jako homoseksualiści. Polscy urzędnicy liczą tu do 900 prób dziennie. Tylko Bardziej bezbronni ludzie mogą wejść.
Rodzina Irak Kurdyjski, Z chorym dzieckiem, został umieszczony w izolatce w ośrodku dla bezdomnych. Ojciec opowiada o złej sieci imigracyjnej reklamowanej na portalach społecznościowych przez białoruską dyktaturę. Loty do stolicy Mińska kosztowały więc 300 euro. Za pomocą Ktokolwiek. Imigranci są następnie poddawani przymusowej relokacji do granicy. Dla Białorusi imigranci są bronią w odpowiedzi na sankcje UE. Polska jest więc bezkompromisowa i ogłosiła stan wyjątkowy za swoją granicą.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE