Tylko jedna drużyna może zakwalifikować się do igrzysk olimpijskich w zawodach tego piątkowego wieczoru. Co zaskakujące, jest to Polska, kraj notowany najniżej w trzech kwalifikacjach w rankingu IIHF (22.). Po wczorajszym zamknięciu Białorusi, stoi przed górą: domem dla arcylubionej Słowacji. Ten sąsiedni kraj jest także domem dla swojego trenera narodowego Roberta Calabar.
Słowacki trener Polski wyraźnie wybrał taktykę pasywną. Jego zawodnicy nie śpieszą się i są bardzo drużynowi w strefie neutralnej, dają lokalnej drużynie pieniądze. Dostają jednak swoją pierwszą szansę na szybki atak: Philip Kommerski pokonuje Lantosiego na lewym skrzydle, a środek Alana Lissarsicka przeciwko klatce, który nie może wykończyć sam… ale po kontrataku John Murray wychodzi przed Adam Rushika odwraca się i wraca do gniazda. Samiec wpada na łyżwę nieszczęsnego Jacoba Wanaki … zdobywa bramkę w swoim obozie! Calabar następnie używa swojego „wyzwania”, aby sprawdzić, czy jest spalony podczas wchodzenia do strefy. Zajmuje kilka centymetrów, ale nie (1-0). Polak więc karze za to przegrane wyzwanie, ale John Murray po straceniu pierwszego gola w meczu unika najgorszego w tych dwóch minutach.
Były słowacki kapitan Marek Salago (który stracił tę pozycję na rzecz Selarika i nie będzie już nosił listu) Butt mógłby na nowo rozpalić napięcie, trafiając do więzienia za przestępstwo. Grzegorz Pasiut jest wyraźnie polskim snajperem wyznaczonym po prawej stronie rozgrywek, ale nawet z potężnymi ekranami Powella Jigmunda, które mu pomagają, nie odnosi on większych sukcesów niż wczoraj. Słowacja powraca do swojej dominacji: Marion Studenic wyprzedza Marco Dano z 2 do 1, a zbroja Murraya zatrzymała się przed ławą przysięgłych podczas spóźnionego rzutu karnego z podania. Pierwsza tercja kończy się 19 strzałami przy 4, ale ponieważ jest 1-0, nadzieja pozostaje żywa.
Dodatkowo polskie protesty przeciwko syrenie opłaciły się: Christian Bosfield został ukarany za spóźnienie. Ale nawet przy 5 do 4 w polskiej strefie ofensywnej atak nie mógł być kontrolowany w sposób ciągły, co wyklucza szanse na powrót. Słowacja to wyraźnie ton powyżej. Rozpoczęty z lewej strony dobrym odzyskaniem Petera Seresnoka, Liber Hoodek został zastąpiony na osi i oddał piękny strzał nad siatkę (2:0). Niedługo potem Milos Roman, który wystartował na pełnej osi, dostaje od Slafkowskiego niezłą złotówkę i kończy z kręgosłupem pod plecami Murraya (3-0).
Polska w końcu dostała szansę dzięki Dominic Pass, który zagrał w kontrataku. Ale pod koniec nowego wyroku Pospíšila (fałszywe oskarżenie) w końcu się oczyściła. Po pięknej trójkątnej grze, która opiera się na Liscorsics za klatką, kapitan Christian Dzubishki widzi okienko licznika odzyskiwania (3-1). Odpowiedź nie trwa długo, ponieważ Arbanovich jest w więzieniu za chamstwo. Umieszczony w prawym kole Peter Celeric dostaje dośrodkowanie od Hoodeka i po powrocie (4-1) wykonuje dośrodkowanie nad połową.
W trzecim okresie nadgarstek wystrzelony z niebieskiej linii Christiana Bospella został genialnie strącony przez Adama Rusicę (5-1). Na takiej przerwie Polska nie ma szans na trójstronny remis. Śniła, że jako pierwsza się zakwalifikowała, ale zamiast tego została dziś wyrzucona.
Słowacja nie pozostawiała wątpliwości, długie rozbudowy w strefie ofensywnej i umiejętność lepszego opanowania opcji defensywnej wroga. Dobrze zagra w kwalifikacjach z Białorusią w niedzielę wieczorem i może być zadowolony nawet z remisu w regulaminowym czasie. W przypadku Double Cross na razie wszystko idzie gładko.
Wyznaczeni zawodnicy turnieju: Krzekors Posiat dla Polski i Libor Hudek dla Słowacji.
Komentarz po meczu
Andrzej Potkonic (asystent trenera Słowacji): „Wiedzieliśmy, że Polacy będą dobrze bronić w strefie neutralnej. Chcieliśmy szybko strzelić gola, ale Polacy grali z poświęceniem i mieli dobrego bramkarza. W drugiej połowie przełamaliśmy ich opór i Poszliśmy bardzo agresywnie. Musimy poprawić grę sił, musimy strzelać więcej do bramki, chłopaki grają więcej ze sobą. To będzie ciężki mecz z Białorusią, ale wygramy, jeśli zagramy w naszą grę. „
Słowacja-Polska 5-1 (0-1, 4-0, 1-0)
2021 Sierpień 2021 Piątek o 19.15 na lodowisku Ondreja Nebeli w Bratysławie. 3685 odwiedzających.
Sędziowie: Linus Land (FIN) i Michael Zerich (SUI) z pomocą Andreasa Wise Kriera (DAN) i Davisa Sunde (LET).
Kary: Słowacja 6 ′ (4 , 2 ′, 0 ), Polska 12 ′ (4 , 4 , 4 ).
Wyświetlenia: Słowacja 48 (22, 17, 9), Polska 17 (7, 7, 3).
Ewolucja wyniku:
1-0 do 08’06: Z pomocą Rose Cheresnock i Gernat
2-0 do 24’38: Asystowali Hoodek Seresnak i Jernad
3-0 do 26’11: Z pomocą Romana Slafkowskiego i Nemeka
3-1 do 30’17: Dżibuti Łyszczarczyk i Chemielewski (nr dod.)
4-1 do 32’39: Asystowani przez Celerica Hudka i Juro (sub-red.)
5-1 do 48’02: Asystowani przez Rushinka Pospile i Landosi
Słowacja
Atakujący:
34-27-13 Peter Celeric (C) – Marek Hriwick (A) – Tome Jurio
88-21-16 Christian Bospisil (+2, 4 ′) – Adam Rusica (+2) – Robert Landosi (+2)
56-79-67 Marco Dano (+1) – Lipor Hudasek (+1) – Marion Studenic (+1)
40-12-60 Milos Roman (+1) – David Grieger (+1) – Juraj Sławkowski (+1)
Obrońcy:
52-83 Martin Marin – Christian Jarros
28-14 Martin Gernard (+3) – Peter Seresnok (A, +2)
7-22 Mario Graman – Samuel Krishnago
71-5 Marek Talaga (+1, 2 ) – Szymon Nemek (+2)
Obrońca:
42 Branisław Konrad
Zmieniono: 24 karabiny Patricka (G). Rezerwacja: 35 Adam Haska (G), 65 Martin Pusco (D), 11 Milos Coleman (A).
Polska
Atakujący:
8-19-14 Aaron Sumelevsky (A, -2) -Christian Dysubyski (C, -2, 2 ′) -Dominik Pa (2 ′)
10-18-15 Powell Jigmund-Crosscourse Facet (A, -1) -Patrick Vronga (-1)
21-5-11 Alan Łyszczarczyk (-1) -Filip Komorski (-1) -Maciej Urbanowicz (-1, 2)
7-23-22 Martin Presikotsky-Philip Storgiasky (-1) -Kamil Valeka (2 ′)
Obrońcy:
3-20 Bardos Siura (-1) – Marsin Colos (-1)
4-6 Patryk Wajda (-2) – Arcadius Costek (-2)
2-17 Kamil Kourney (-2, 2 ′) — Mathews Brick (-1)
12-24 Kult Jakuba – Oscar Djokovic
Obrońca:
29 John Murray
Alternatywnie: 30 Ondrej Raszka (L). Saldo: 1 Michael Keeler (L), 26 Yau Honey Kamene (D), 28 Mattus Mikelsky (A).
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE